Strona 17 z 37

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 12:00 am
autor: Effie
Nooo nie wiem... kłóciłabym się :D moje kaleczne rękodzieło bije na głowę wszystkie paskudztwa, oprócz ściery, na której siedziały dziś, kiedy ja w pracy dziergałam. I ot... nie wyszło jak chciałam, a szczury się na nie dziwnie patrzą. Watę mój wyrób doprowadził do takiej frustracji, że weszła do norki i z dziką agresją rzuciła się na ścianki... Ech... nie dogodzisz...
Obrazek
a tu już nawet trochę doszłam do wprawy:
Obrazek
Ale w rezultacie Wata i tak śpi obrażona na półce :-\

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 12:13 am
autor: WildHeart
śliczne są :)

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 12:38 am
autor: Effie
Jakiś kupiasty kolor mają :-\ Inaczej je sobie wizualizowałam. No cóż... mówiłam... brak talentu ;)

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 12:40 am
autor: WildHeart
oj wez przestan :( jak Ci sie nie podobaja to mi wyslij razem z Czarnulką :D

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 12:42 am
autor: Effie
Hehe, coś Ci tam pewnie wyślę z czarnulką :D Będę nad tym jutro pracować ;)

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 12:48 am
autor: WildHeart
ojojoj ::) ale mi sie milo zrobilo ^^ z gory dziekuje :-*

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 3:39 am
autor: Effie
A prosię, prosię... Najpierw musisz zobaczyć, żeby wiedzieć czy się śmiać czy płakać. Pokraka to będzie na 100%, i oczywiście nie mówię tu o Czarnulce.
Moje hamaczki z norką chyba długo nie zabawią... Ta biała zaraza chyba sobie w tej norce zrobiła salę treningową.
Znowu niemal straciłam rękę karmiąc samcolki. Cyklo, Twój haszczur wziął mojego palca za jakiś przysmak chyba ^-^ bo mnie uparcie skrobał zębami. Wszystkie lecą sprawdzić co się dla nich ma, ale jak się je chce pogłaskać to uciekają. Pocieszne są, ale to rzucanie się na jedzenie jest dziwne. Prawie się nauczyły robić do kuwetki ^-^
Idę spać, bo coś bredzę od rzeczy....... ::)

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 7:29 am
autor: aleksa
Co ty masz jakąś niską samoocene?! Hamaki są extra lepsze od moich :D
jutro albo po jutrze wyślę ci twój :D

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 10:48 am
autor: Effie
No właśnie uszyłam z norkami, żeby je nauczyć do czego służą. Stwierdziłam, że będzie obciach, jak ciocia przyśle hamaczek a one nie będą umiały z niego korzystać, więc im zrobiłam model treningowy ^-^ ^-^ ^-^

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 10:51 am
autor: aleksa
haha xD toś wymyśliła xD moje od rau wiedzialy do czego sluzy xD
trochę wiary we własne ogonki :P

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 11:24 am
autor: Effie
Starsze jakoś się odnalazły w tej całej norce, ale Wata dostaje tam napadu szału i gryzie ścianki z dziką furią :D Czuuuuub! Muszę się sprężyć i porobić im jakiesik fajne rzeczuchy...

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 11:45 am
autor: aleksa
z fajnych rzeczy pomyśl nad :
Obrazek
albo tym domkiem narożnym co ci pokazywałam :D ja juz swój prawie kończe :D dziś pokaże wam nowo umeblowana klatkę ;d
Obrazek

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 12:35 pm
autor: Effie
Owocek jest świetny, domek też... ale raczej wątpię, żebym potrafiła coś tak skomplikowanego uszyć :) póki co zajmę się chyba kolejnymi hamaczkami na wymianę i popróbuję kostki :) Ooooooo taaaaakkkk... zdjęcia klatki proszę ;D

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 2:01 pm
autor: tahtimittari
Jak Twoje hamaczki są obciachowe, to to co ja stworzyłam, to nie wiem co jest i jak to nazwać :-X

Re: A tak sobie...

: wt wrz 14, 2010 2:16 pm
autor: Effie
Tahti, a pokaaaaż? :)