Strona 17 z 49

Re: Ogonkowe historie

: pn paź 15, 2012 3:02 pm
autor: gosja1
Zwierzyna trwale przechytrzona jedzeniem na dole doznała przypływu sił witalnych ;D Teraz też już nie straszny im pokój i wszystkie zakamarki. Godzinami mogą być na wybiegu, i jak tylko ich zamknę to po 1-2 godzinach znowu wstają i wiszą, oczekując, że zostaną wypuszczone.
Odnalazły już parę śmieci pochowanych przez, jak mniemam, Marcelka. Dobrze, że to nie zgniłe pożywienie, a jedynie papiery. Pięknie pomagają pani w porządkach.
W sobotę wystąpił stres. W ciągu dnia przewinęło się przez mieszkanie trzy obce im osoby i dopiero wtedy zorientowałam się,że jestem dla nich akceptowalnym elementem, mężczyzna także.
Moja mama ich zainteresowała, ale ukryły się przezornie pod narzutą, skąd podgryzały jej palce. Pozostałych dwóch gości wywołało strach i panikę. Szczury z klatki nie zamierzały wyjść i było im wszystko jedno, aby tylko nikt ich już nie oglądał. W niedzielę pojawiła się u nich porfiryna, ale już wieczorem było w porządku, więc uznałam, że wizytatorów raczej muszę póki co od klatki odciągać.
Za dwa tygodnie lękliwa zwierzyna będzie musiała odbyć podróż i na razie nie jestem pewna, czy efekty będą dobre.
Moje poprzednie ogonki bardzo lubiły jeździć. Transporterek kojarzył im się z wyjazdem do mojej mamy, a to kojarzyło im się z nieograniczonym dostępem do smakołyków i chowaniem za szafę (a także w inne zakamarki, bo tam jest ich więcej), dlatego też, gdy przyjeżdżały do Warszawy, a transporterek jeszcze stał przy klatce.... Wchodziły do niego, kładły się i wyglądały na zdziwione, że jak to tak, wchodzą i nie wyjeżdżają - zupełnie bez sensu. :P
Wiedziona przykrymi doświadczeniami, pouczyłam mamę, że smakołyki są sprawą zamkniętą i nie ma zezwolenia na ŻADNE (bo człowiek pozwoli "mało", ale przecież " te oczka tak patrzą... są głodne!!!!!!"), więc ogonowate będą miały utrudnioną aklimatyzację. No i wyjazd krótki.

Re: Ogonkowe historie

: pt paź 19, 2012 11:50 am
autor: gosja1
Panowie Szczurowie nie lubią mnie za bardzo. O tyle, o ile Kubuś jest w stanie wytrzymać na rękach, tak Kacperek dostaje ataku paniki. Z drugiej strony mogę się cieszyć, bo obcych w ogóle nie tolerują, tak jak pisałam wyżej ;)
Biegają dzisiaj od ponad trzech godzin. Nie mają dość. Nie wiem, skąd się w nich bierze tyle energii? Odkryli nowe skrytki, tzn. zapuścili się za łóżko i powoduje to w nich szczególną radość, albowiem nie jestem w stanie tam wejść. Tak samo, jak nie jestem w stanie włożyć ręki pod fotel. Ich rozrywką jest podgryzanie mnie w palce, gdy próbuję któregoś złapać :P We mnie powoduje to frustrację. Dzisiaj zostali zamknięci na czas odkurzania pokoju, co z kolei sfrustrowało Kacperka, który w tym momencie BARDZO CHCIAŁ biegać. Po pokoju. Gryzł pręty i biegał z góry na dół, wkładając wszędzie nos. Mam niejasne przeczucie, że jego nielubienie mnie jest związane z tym, że wiecznie go chowam do klatki, gdy on sobie tego nie życzy.

Obrazek
Obrazek

Dobrze widać na tym zdjęciu, że Kacper jest większy od Kuby (vel Batmana)

Re: Ogonkowe historie

: pt paź 19, 2012 11:59 am
autor: ssylvusia
Jakie piękne, uśmiechnięte pychole :-* :-* :-*
zamemłałabym na śmierć ;D

Re: Ogonkowe historie

: pt paź 19, 2012 12:41 pm
autor: wiewi
ale super wyglądają pod tym fotelem :D

Re: Ogonkowe historie

: pt paź 19, 2012 12:46 pm
autor: Camellia
Kochane pyśki :)

Re: Ogonkowe historie

: pt paź 19, 2012 1:54 pm
autor: dorloc
Hłe, hłe, ale śmieszniaki !! Super są ! Słodkie te mordki mają :)

Re: Ogonkowe historie

: pt paź 19, 2012 2:52 pm
autor: gosja1
Ja jestem ciągle zauroczona ich wielkimi uszami :P

Re: Ogonkowe historie

: pt paź 19, 2012 3:17 pm
autor: dorloc
No, ja też lubię, jak te radary nastawią i filują, ło co biega... :)

Re: Ogonkowe historie

: pt paź 19, 2012 8:38 pm
autor: handzia600
Jakie słodkie mordki <3
Daj więcej ich zdjęć :)

Re: Ogonkowe historie

: sob paź 20, 2012 7:15 pm
autor: Daciuniaa
Piękności normalnie! :D Wymiziać od moich panienek :)

Re: Ogonkowe historie

: ndz paź 21, 2012 3:45 pm
autor: xiao-he
Ojojoj, jakie ryjki :D

Re: Ogonkowe historie

: pn paź 22, 2012 9:52 pm
autor: gosja1
Dzisiaj po głowie chodziło mi, przez cały wybieg ogonków:
Szczur zawsze wie, kiedy nie patrzysz. Szczur przemieszcza się z prędkością światła. Szczur jest przekonany, że jest niewidzialny, gdy wejdzie za coś. Szczur nie ma kości, potrafi nagle się spłaszczyć, i udawać niewidzialnego. Lub wejść tam, gdzie staje się niewidzialny. Szczur, gdy coś postanowi, nigdy nie rezygnuje...

Re: Ogonkowe historie

: wt paź 23, 2012 7:35 am
autor: dorloc
Szczera prawda...
Podobnie mają dzieci... :)

Re: Ogonkowe historie

: czw paź 25, 2012 8:10 pm
autor: gosja1
Obrazek
Stabilizacja i flesz przegrały... ;D

Re: Ogonkowe historie

: czw paź 25, 2012 8:11 pm
autor: wiewi
boskie :D