Strona 17 z 25
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 6:26 pm
autor: Gadom
Kurde albo muszę znaleźć innego weta do tego przypadku albo nie wiem.
valhalla na razie z opisanych objawów nic nie występuje , nic takiego nie zauważyłem. No właśnie odpowiedni lek bo na razie jest to bez zmian ani gorzej ani lepiej to coś nie postępuje.
Szkoda ze znaleźć tu jakieś osób z okolic Jeleniej Góry graniczy z cudem żeby ktoś kogoś doradził bo ja naprawdę nie wiem gdzie mam jechać
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 6:30 pm
autor: valhalla
Brak orientacji i niezdecydowanie, co robić czy gdzie iść, też występowały. To było na samym początku, a potem było to co opisałam wyżej. Guz widać narastał bardzo szybko, bo chorowanie trwało niecały tydzień.
Cały czas mam nadzieję, że to jednak nie guz przysadki u Ciebie.
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 6:37 pm
autor: Gadom
To niezdecydowanie an razie było raz, nie wiem muszę poczytać poszukać może znajdę jakiegoś weterynarza który coś pomorze, do tych co jeżdżę maja najlepsza opinie w moim regionie nawet ze szczurami bo byli opisywanie gdzieś tutaj na forum. No tu widzisz na razie nic nie postępuje jest ciągle tak samo, chyba ze przez to ze ciągle śpi ja nie widzę zmian ale nawet u weta zachowywał się w miarę normalnie
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 9:30 pm
autor: Gadom
Shledon zjadł kurczaczka a teraz podgryza karmę. Picie mu jakoś ciężko wychodzi pije przerywa znów pije znów przerywa jak by mniej siły w języku było.
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 9:51 pm
autor: unipaks
No właśnie jeśli nie rotuje, nie ma skrzywionej główki, to raczej wskazywałoby niestety na przysadkę, a że guz może rozrastać się w różnych kierunkach, to i objawy mogą być różne, niektóre mogą nie występować.
I jeszcze to zgrzytanie ząbkami, gryzienie wapna, nisko opuszczona do jedzenia główka, taka "ociężałość" łapek, czasem jakby lekka dezorientacja...
Gdybyś mógł podjechać z Sheldonem do wrocławskiego Zwierzyńca, w czwartki i piątki doktor Piasecki przyjmuje, tu się liczy czas reakcji również
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 10:00 pm
autor: Gadom
Podzwonię jutro może po weterynarzach w okolicy może znajdę jakiegoś weterynarze który zna się na szczurach i który podda Galastop lub coś innego, ale zadzwoni do obecnego weterynarza i przedstawię mu to co się dowiedziałem i czy jest taka możliwość. No właśnie nie mam jak przyjechać tym bardziej w te dni ;/
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 10:01 pm
autor: Gadom
Co do opuszczonej główki przy jedzeniu to się właśnie poprawiło po zastrzyku w poniedziałek.
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 10:06 pm
autor: unipaks
Bo to pewnie taki "kopniak", także p/zapalny - niektóre są też o przedłużonym działaniu
Dobrze, że szczurek silny i ma wolę życia, oby tak dalej!

Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 10:13 pm
autor: carola138
A może to serduszko?Nie jestem żadnym znawcą i mam teraz pewne skrzywienie w tym temacie,ale to tez brałabym pod uwagę.Widze wiele podobieństw w zachowaniu Twojego i mojego ogonka.Może ktoś bardziej obeznany bedzie mógł taką ewentualność potwierdzić,bądz wykluczyć...
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 10:30 pm
autor: Gadom
unipaks no tak bo wet mi mówił ze to do 7 dni działa. No ja mam nadzieje ze on chce walczyć(zjadł kurczaka, teraz gerbera coś pojadł) i chce mu w tym pomoc tylko do tego dobra diagnoza by mi się przydała a na razie takiej nie mam a serce mi się kraja jak tylko słyszę zgrzytanie zębami bo wiem ze go coś boli.
carola138 wet brał to pod uwagę ale jakoś tez bez diagnozy,chociaż zaczynam to pomału wykluczać bo jakoś główka zaczyna potrząsać tzn pogłaszcze i zaraz potrząsa.
Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 11:21 pm
autor: unipaks
I to też by się zgadzało, też to obserwowałam...

Re: Urwisy by Gadom ;)
: śr paź 24, 2012 11:24 pm
autor: Gadom
Nic zostaje mi jutro obdzwonić weterynarzy i popytać który zna się na szczurach albo swoich weterynarzy przekonać ze to guz przysadki i ze trza podać coś na to.
Teraz dziwne zjawisko dałem mu kawałek banana to go liżę zamiast gryźć tzn liże i nieraz coś podgryzie
Re: Urwisy by Gadom ;)
: czw paź 25, 2012 12:40 pm
autor: Gadom
Zadzwoniłem do weterynarza swojego przedstawiłem ze jest trochę gorzej i ze rozmawiałem z osobami które miały z tym styczność, weterynarz polecił zadzwonić do dr Piaseckiego z Wrocławia żeby poznać konsultacje telefoniczna i jeżeli zaleci Galastop żeby powiedział w jakich dawkach i wtedy mam przyjechać i dostane

Re: Urwisy by Gadom ;)
: czw paź 25, 2012 2:25 pm
autor: Gadom
Pan doktor niestety mi nie pomógł, ponieważ po opisaniu objawów moi ze musiał by widzieć szczurka żeby coś stwierdzić bo takie objawy mogą wskazywać i na problemy płucne i na guza przysadki a lek Galastop jest zbyt nie bezpiecznym lekiem żeby telefonicznie wydzielać jakieś dawki bo może się okazać ze szczur tego nie przeżyje i on nie chce brać odpowiedzialności za złe decyzje bo nie widział szczurka wiec znów jestem w tzw Dupie ;/
Re: Urwisy by Gadom ;)
: czw paź 25, 2012 2:52 pm
autor: Gadom
Ogólnie zadzwoniłem do swojego weterynarza umówiliśmy się na jutro na 11:30 żeby usiąść i pogadać i jeżeli będę chciał spróbujemy z Galastopem. Weterynarz mi powiedział ze teraz trochę po omacku będziemy musieli działać ponieważ te objawy nie są tak jednoznaczne, mówiłem mu o doświadczeniu tutaj ludzi i on to popiera bo twierdzi ze właśnie ludzie którzy maja od X lat szczury znają objawy. Wiec na moja prośbę dostane ten Galastop tylko albo dzisiaj zadzwonię albo jutro weterynarza poproszę żeby do ogonka zadzwonili i dowiedzieli się jaka dawka. Weterynarz do mnie ze coś zrobić musimy bo tak to szczurek może odejść a zawsze można spróbować z leczeniem i zobaczyć jak to będzie.