Smutnik :(
: wt cze 21, 2005 10:25 am
k***a mać no to jasnej cholrey!!!!!!!!! czumu mnie i mojemu narzeczonemu nic sie nigdy nie może ułóżyć :-( tak bardzo chcemy razem pojechać na wakacje o moi starzy strzelają z dupy (szczegulnie stary) mam juz tego dosyć 
tak długo ze soba jesteśmy i nie mogą nam zaufać no to jasnej cholery Panie Boże dlaczego???????????? bo jak zwykle dla nich na pierwszym miejscu jest moralność :shock: Boze kochany jak można mówić o moralności w związku dwóch kochających się osób??????????? po*****e to wszytsko jest!!!!!!!!!! już mam tego dosyć, jedynym rozwiązaniem będzie ślub ale i tak jeszcze nie mozemy bo on nie ma 21 lat a ja nie mam 18 już mam tego dosyć.........to się będzie rok w rok powtarzać???????????? to jest dla mnie paranoja zebym z własnym facetemm któr mnaie bardzo kocha i którego ja bardzo kocham nie mogła wyjść chociażby gdzieś na noc............nie mówiąc o tym ze nawet nie pozwalają nam jechać na wakacje z jego babcią........... Bosh!!!!!!!!!nie mogę.....ach ta moralność, moralność jeszcze raz moralność.........nie nawidzę tego słowa w kontekście mojego problemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!można być moralnym wpobec przyjaciół państwa itd. ale dlaczego ta moralnosć musiała sie przyczepić dwóch kochających się osób?????????????to NIESPRAWIEDLIWE!!!!!!!!!!!!!!!!!1 SAD BUT TRUE
[ Dodano: Wto Cze 21, 2005 11:51 am ]
jeszcze jak zwykle niesłusznie musiałam zostać przez kogoś skrytykowana. Owszem przyjmuję krytykę, ale tylko uzasadnioną a nie jak ktoś mi robi z mózgu gów** i myśli ze ja uwierzę w to co on mówi. Niektórych krytykę tzreba czasami również skrytykować
tak długo ze soba jesteśmy i nie mogą nam zaufać no to jasnej cholery Panie Boże dlaczego???????????? bo jak zwykle dla nich na pierwszym miejscu jest moralność :shock: Boze kochany jak można mówić o moralności w związku dwóch kochających się osób??????????? po*****e to wszytsko jest!!!!!!!!!! już mam tego dosyć, jedynym rozwiązaniem będzie ślub ale i tak jeszcze nie mozemy bo on nie ma 21 lat a ja nie mam 18 już mam tego dosyć.........to się będzie rok w rok powtarzać???????????? to jest dla mnie paranoja zebym z własnym facetemm któr mnaie bardzo kocha i którego ja bardzo kocham nie mogła wyjść chociażby gdzieś na noc............nie mówiąc o tym ze nawet nie pozwalają nam jechać na wakacje z jego babcią........... Bosh!!!!!!!!!nie mogę.....ach ta moralność, moralność jeszcze raz moralność.........nie nawidzę tego słowa w kontekście mojego problemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!można być moralnym wpobec przyjaciół państwa itd. ale dlaczego ta moralnosć musiała sie przyczepić dwóch kochających się osób?????????????to NIESPRAWIEDLIWE!!!!!!!!!!!!!!!!!1 SAD BUT TRUE [ Dodano: Wto Cze 21, 2005 11:51 am ]
jeszcze jak zwykle niesłusznie musiałam zostać przez kogoś skrytykowana. Owszem przyjmuję krytykę, ale tylko uzasadnioną a nie jak ktoś mi robi z mózgu gów** i myśli ze ja uwierzę w to co on mówi. Niektórych krytykę tzreba czasami również skrytykować
wszystko mnie przygnębia 
