szczury.org

Wet oglądał mówił że ok, w razie gdyby sie pojawiła jakaś ropka, itp to przyjść. Teraz wygląda w miarę dobrze, a sam "pirat" znowu pokazuje wredoctwo i przysłowie "jak trwoga to do boga" w zupełności się tu sprawdza, jak był po zabiegu, miłość, do rany rany przyłóż i w ogóle kochaj mnie ciągle, a gdy już się czuje dobrze i wrócił do klatki z Rico, zdarza mu sie fukać i gryźć. On jest jednak niereformowalny...

Bandziornooo pisze:...On jest jednak niereformowalny...

No bo to chłop jest
Ale dobrze, że oczko ładnie się zagoiło. Buziaki dla chłopców

Dzisiaj puściłam całą 3 na łóżko:
Rico - był bardzo podekscytowany, szukał kontaktu z Szeregowym
Kowalski - hmm był zdziwiony całą sytuacją
Szeregowy - od razu napuszył sie i zaczął rozganiac towarzystwo

Czyli wychodzi na to że niestety za wcześnie na dołączenie go do stada..Będę próbować codziennie, chociaż jak znam życie dopiero za 2 tygodnie jak opadnie mu testosteron będzie można go dołączyć do reszty. Nie mogę go zostawiać w transporterze bo zaczyna go gryżć w poszukiwaniu ucieczki, więc gdzie się nie wybieram, wybieram się z nim :O Goi się łądnie, siusiak już nie jest spuchnięty,tylko ten powoli opadający testosteron..

Szeregowy nadal się puszy, więc o dołączeniu do stada nie ma na razie mowy. minęło 14 dni od zabiegu, a dzisiaj w nocy widziałam że wyjadł sobie szwy. Ranka jest zrośnięta, więc raczej nic mu nie grozi, ale oczekiwanie na jego spadek testosteronu mnie dobija

Skubany, nawet po czasie jeszcze szwy gryzie? Nie ma co - buntownik z wyboru

jak była świeża ranka to nie ruszał a teraz najwyraźniej mu przeszkadzały bo ściągnął ale minęło 14 dni więc juz mu nic nie grozi

Dawaj zdjęcia!

oooooo będzie ciężko TŻ wrócił zza granicy, więc na zdjęcia jest średnio czas ;P Jak cos porobimy tio wrzucę
Szeregowy nadal się puszy jak kłębek wełny na straganie więc o połaczeniu można zapomnieć jak na złość. Rico i Kowalski stacjonuja w klatce, a wielmozny Szereg ma dla siebie całą kanapę 24/h z transporterem, skrywajkami itd...a my nocny dyżur co godzinę patrzeć czy nadal jest na kanapie (nigdy mu się nie zdarzyło wycieczkować no ale nigdy nie wiadomo co jastrzębiowi strzeli do łba )

O, cóż za niesprawiedliwość! Niegrzeczny był, a za to ma wybieg 24 na dobę

Noooo zamknięcie w transporterze skutkuje wygryzaniem plastiku, więc wolę już żeby biegał luzem na kanapie. Nawet gdyby z niej zlazł to i tak wszystkie kable z gniazdek powyciągane więc najwyżej je przegryzie ale nic mu sienie stanie

Foty, foty, foty!!!

Jak tam Piracik? Dawaj zdjęcia

A więc dla wszystkich ciekawych losu pingwiniastych stworów, właśnie jakąś godzinę temu wszyscy chłopcy wylądowali razem w klatce Na łóżku łączenie szło dosyc ok, Szeregowy puszył się coraz mniej, więc wsadziliśmy bandytów razem. Jak się to skończy nie wiemy, czeka nas czuwająca noc, ale myśl o tym że w końcu kanapa będzie mogła stanowić również nasz użytek, a nie tylko wybieg śmierdziocha, napawa nas taką radochochą że i te niewygody jakoś zniesiemy
Panowie dostali 2 nowe pułki więc są zajarani jak murzyn blaszką, chodzą, wąchają i szczają na przemian na wszystko co by "moje było na wierzchu i najbardziej pachnące". Zdjęcia jakieś robię od czasu do czasu, ale na wstawianie czasu brak (Nie zabijajcie mnie ) Za tydzień TŻ wyjedzie to będzie czas na wstawianie zdjęc

Bandziornooo pisze:Panowie dostali 2 nowe pułki więc są zajarani jak murzyn blaszką,

Hahaha

W końcu razem, on się cieszyć powinien że znów z "rodziną" jest a nie się tu puszy mały drań:) Zdawaj relacje, czy aby się nic nie stało i czy chłopaki dali sobie po pyskach jak prawdziwi mężczyźni, a później razem poszli spać do hamaka