Strona 17 z 45
Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: ndz wrz 16, 2012 1:22 am
autor: Lilien
Właśnie

Wagę mają dobrą nie trzeba odchudzać. Ho ho paskudy do kabla się dobrały ? To jednej i drugiej po ogonku raz dwa i następnym razem do kabla się nie zbliżą. Moje kablami są zupełnie nie zainteresoane i mam nadzieję, że tak już zostanie:) Wyczochraj porządnie łobuziary, potargaj im fryzurki!

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: czw wrz 20, 2012 9:18 pm
autor: xiao-he
No dobra dobra, tak sobie mówcie ale jakbyście je zobaczyły na żywo...
Na zamówienie fryzury potargane
Mam duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo nowych fot! Cieszycie się?

Na razie czasu brak, ale jak będzie (może jutro) to wrzucę prędko!

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: pt wrz 21, 2012 8:04 pm
autor: xiao-he
Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: pt wrz 21, 2012 8:15 pm
autor: klimejszyn
Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: sob wrz 22, 2012 11:43 am
autor: Bratka.a10
Śliczne panienki
Podczepiam się do powyższego pytania...
Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: sob wrz 22, 2012 1:22 pm
autor: odmienna
Prześliczne i ładnie rosną. Kawusia czarna, z mleczkiem i biała.... mniamniuśki
Widzę, że haskulinka haszczeje tak, że możesz jeszcze długo, a nawet może i na zawsze- cieszyć się jej ślicznym płaszczykiem
......................................................
Bratka.a10 pisze:....
Podczepiam się do powyższego pytania...
No, co Wy- Kobitki? Przecież Kawusie, już na pierwszych stronach tego Tematu miały całkiem przyzwoite lokum :
http://imageshack.us/photo/my-images/194/1003870i.jpg/
A to o które pytacie.... przecie tam nawet jednej kupiny nie uświadczysz. Nie ma na świecie szczurzynki, która aż taki porządek jest w stanie utrzymać we własnym mieszkaniu.

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: sob wrz 22, 2012 1:25 pm
autor: klimejszyn
ufff, faktytcznie - teraz sobie tę żółciutką klatkę przypominam

zmartwiłam się po prostu, jak na zdjęciach tylko tę malusią zobaczyłam

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: sob wrz 22, 2012 1:25 pm
autor: emi2410
xiao pisała na sb, że to tylko taka wybiegowa, do zabaw.
Ach, Kawusie...

Cudeńka kochane!

Wymiziaj! Ja teraz sobie zrobiłam kawę, niby pyszna, ale w porównaniu z Twoimi Kawami, to się nie umywa!

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: sob wrz 22, 2012 2:20 pm
autor: xiao-he
Och dziękujemy dziękujemy!
Ależ nie martwcie się, to:
http://imageshack.us/photo/my-images/338/1004094i.jpg/ to tylko taka zapasowa klatka po mojej poprzedniej szczurci, ale ją zostawiłam bo one uwielbiają się w niej chować i bawić

A tak jak mówi
odmienna szczury nie dały by rady takiego porządku utrzymać

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: sob wrz 22, 2012 2:22 pm
autor: xiao-he
Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: sob wrz 22, 2012 5:09 pm
autor: BlackRat
No w końcu zdjęcia!

Super są, śliczne wszystkie Kawki - jak zawsze
I jak ładnie rozrabiają na wybiegach

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: ndz wrz 23, 2012 10:39 pm
autor: Bratka.a10
Ooo ale mieszkanie to one widzę mają porządne!
Ślicznoty no! Wyczochrać i wymiziać!

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: ndz wrz 23, 2012 10:43 pm
autor: xiao-he
O tak
Black na wybiegach to rozrabiać potrafią, biegać, szaleć i ganiać, ale jak się je chce zmusić do kąpieli to już takie chętne nie są! Właśnie próbowałam i skończyło się na dwóch mokrych szczurach, trzecim (Inka, rzecz jasna

) suchym i kilku poważnych zadrapaniach na rękach
Wymiziane porządnie!

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: ndz wrz 23, 2012 10:50 pm
autor: valhalla
Na youtubie są filmiki, jak krok po kroku oswoić szczura z wodą.
Ale na to nie ma czasu, kiedy szczura nagle trzeba wykąpać

Kiedyś mi jeden drugiego wepchnął do kaszki, gdyby to wyschło, to nie wiem jakby się wyczyścił... są sytuacje awaryjne.
No i zadrapane ręce. Nie ma mowy, żeby ręce się uchowały. Kąpiel jest poniżej godności szczura - nawet jak focha nie strzeli, to i tak podrapie

Re: Moje Kawowe Mini Stadko <:3 )~~
: ndz wrz 23, 2012 10:54 pm
autor: xiao-he
No właśnie u mnie była awaryjna sytuacja bo dałam im gerberka, ale tak się rzuciły jakbym nie dawała im jedzenia od roku (chociaż rano przecież dopiero jadły!) i oczywiście całe były w gerberze - od stópek do główek!

Wyglądały...hmmm...gerberkowo-pomarańczowo
