szczury.org

Dorotka96, daj szczurkom coś innego do gryzienia, to wtedy prętów nie tkną. W klatkach moich szczurów są zawsze rolki po papierze toaletowym i jak któryś ma chcicę na obgryzanie, to sobie taką rolkę obraca.

Ja w szczurach nie lubię (a wręcz nienawidzę) tego, że tak krótko żyją i tylko to mi w nich "przeszkadza".

Mucha321 pisze:Dorotka96, daj szczurkom coś innego do gryzienia, to wtedy prętów nie tkną.

I tu się mylisz... Próbowałam dawać wszystko... Frucia szubciutko zjadała i zabierała się za pręty...
Ostatnio na szczęście jest spokój!

Są dwie rzeczy, które niemiłosiernie mnie denerwują... Moja Mysia jest chroniczną kleptomanką kolczyków, bransoletek i innych świecidełek.... i później znajduję je pod szafą w towarzystwie ogryzków, czerstwego chlebka i tumanó kurzu...
A druga rzecz to wredne i specjalne spychanie noskiem popielniczki z parapetu w kuchni... tragedia!

W moich potworach mnie wkurza to ,że jak zaczynają latać po pokoju od razu lecą do łóżka i wchodzą za oparcie wygryzają materiał i tam śpią i sikają. Nic z tego ,żeby je wyciągnąć stamtąd ! Nie ruszą dupci.

Nie lubię tego, że one się nie lubią... No ale pracujemy nad nimi

look_so_good pisze:Są dwie rzeczy, które niemiłosiernie mnie denerwują... Moja Mysia jest chroniczną kleptomanką kolczyków, bransoletek i innych świecidełek.... i później znajduję je pod szafą w towarzystwie ogryzków, czerstwego chlebka i tumanó kurzu...
A druga rzecz to wredne i specjalne spychanie noskiem popielniczki z parapetu w kuchni... tragedia!

no wlasnie, widze ze nie jestem w tym odosobniona, czego ja nie znalazlam w klatkach moich malych zbojow... a o "spizarkach" w calym domu juz nie wspomne. Najgorsze sa jednak rozwalone kiepy na kanapie, lub kolejna dziura znaleziona w niechcacy porzuconym gdzies na oparciu fotela swetrze...

look_so_good z tą popielniczką to może jakiś znak ;>

Sikania na wszystko, gryzienia papieru do drukarki, biegania po klawiszach kiedy coś piszę i tego że uważają że wszędzie poza moim pokojem wolno im srać byle gdzie.





















--

nienawidze tego ze Lola zawsze sika na poleczke pod poidelkiem a Lena lubi sobie siknac na pozostale dziewczyny jak spia poza tym nie lubie jak Lalka skacze z klatki na regal... (zawsze sie boje ze nie doskoczy ale jej nic nie powtrzyma... ) oraz tego ze Lola i Lena kitraja sie pod lozkiem podczas wybiegu... nigdy nie moge ich stamtad wyjac...

ja nie lubie jak mojedziewczyny sikaja mi na klawiature... mam wrazenie ze zaraz przestanie działac wtedy...

Te miliony enterów to robota Cymka jak by co, przepraszam

Nie lubię komunikatów wysyłanych przez omleta kiedy mam włączone okienko gg.
Teraz chce Wam coś powiedzieć,bo wpycha się na klawiature jak nienormalny ,więc zamienić się w słuch :

nkokj[hlo9io[

To chyba byłoby na tyle.nie należy do wygadanych ,jak zresztą widać.

Ciekawe kiedy nauczy się robić emotki...xddd

szczurfan to wcale głupie podejrzenie nie jest... ale przestanę palić tylko pod warunkiem jakn szczurzyn mój przestanie kraść moje własności

Moja Mysia jest gorsza niż pies przy obiadowym stole... jeak tylko usłuszy brzęk widelca o talerz od razu siedzi na ręce i nie ma zmiłuj... nie zjem w spokoju dopóki nie dostanie czegokolwiek z talerza

look_so_good pisze:nie zjem w spokoju dopóki nie dostanie czegokolwiek z talerza

To Twój szczur jest dobrze wychowany,bo moje nie krępują się i same się częstują.

Jak ja nie cierpie, jak tylko spuszczam moich dziadow z oka, a oni momentalnie biegna do mojej cudownej kwietnej krainy w salonie i obzeraja liscie na potege:/ juz mi dwa kwiatki przez to zmarnialy, nie mowiac o ziemi rozwalonej na dywanie....