Strona 17 z 52
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz paź 05, 2008 8:56 pm
autor: renata1009
Witam ponownie.Szczury o których pisałam nadal są w sklepie(te same )i nadal na dworze!Właściwie już chyba nie do uratowania....
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: śr paź 22, 2008 7:44 pm
autor: Misias7
Kilka dni temu byłam w Plejadzie w Sosnowcu.
Oczywiscie z ciekawości poszlam do zoologicznego o nazwie Nero.
Kiedy tam weszłam i zobaczyłam zwierzęta załamałam się...
Było tam z 7 szczeniaczkow, "husky" i inne "rasy".Były sprzedawane za kilkaset złoty(750)
Leały na posadzce(jakas kupa z boku...).Picie i jedzenia akurat miały.
Kiedy jeden chłopiec podzszedł do sprzedawczyni pytając się "jaka to rasa" ja pod wpływem emocji odburknęłm,niby do siebie 'Żadne!".W ten oto sposob wyrobilam sobie opinie beszczelnego dziecka ktore nie bierze się pod uwagę...
Starałam sie mowic niby do młodszej siostry ale tak by wszyscy słyszeli,że takie pieski to zwykłe kundle i im nawet rodowodu nie wyrobisz itd.
Kiedy poszłam dalej do gryzoni,humor jeszcze mi się pogorszył.
Szczurki były trzymane w malutkiej klatce...mało tego były nieprzecietnie duze.Nawet moje szczury az takie nie były w dorosłym wieku .Oczywiscie zdązyły juz zdziczec(kiedy pewien pan wlozyl palce w karte szczurek podleciał do niego i ugryzł go mocno.).Pytając się dziewczyny(chyba nie wiele starszej odemnie,na dodatek miala uczulenie...) w jakim wieku są te szczury ona oodpowiedziała,ze cos koło 6 miesiecy... Nie jestem pewna czy były obu płci...wydaje mi się,że nie bo dawno było byich tam nie 5 tylko 50...
Chomiki-b.duzo.Jeden był wyjątkowo mały,z nastroszoną sierscią i łapkami wygladajacymi jak sparalizowane.A ludzie
-O!Zobacz jaki smieszny!Hahahaha
-Mamooo ja chce takiego smiesznego chomiczkaa!
Inne gryzonie podobnie...
Może i psy wwielu zoologach są tak traktowane,ale gdy zobaczyłam te gryzonie dostałam bialej goraczki
Wychodząc z tego sklepu miałam łzy w oczach...juz nawt nie probowalam tam nic mowic,zreszta i tak bym pewnie nic nie zdziałała.
I teraz pozostaje pytanie...CO MOŻNA Z TYM ZROBIĆ?
Czy wchodziło by w grę powiadomienie TOZu?
Proszę o szybką odpowiedź.
PS
Zamierzam tez rozglosić to na innych forach o zwierzętach.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: sob lis 01, 2008 12:08 pm
autor: Nina
TOZ w sprawie sklepów tak na naprawde nie robi nic... Jedyne, co można robić, to nie kupować w takich sklepach ale chodzić do nich i sprawdzać warunki. No i działać na własną ręke. W przypadku nieletnich warto znaleźć dorosłą osobe chętną do pomocy i zwracać uwage sprzedawcom. Dobrze jest znać, lub mieć przy sobie fragment ustawy o ochronie zwierząt i w przypadku nie spełniania jakiś warunków zażądać natychmiastowej poprawy ich (choćby głupie nalanie wody bywa w sklepach problemem...) pod groźbą powiadomienia odpowiednich jednostek.
Psy i koty w sklepach to dla mnie w ogóle porażka. Dobrze, że w moich okolicach jeszcze nie ma tego koszmaru.
Zwierząt w sklepach nie powinno w ogóle być...
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz lis 02, 2008 10:40 pm
autor: renata1009
Faktycznie TOZ nie robi nic,bujda na tym forum.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: śr lis 12, 2008 3:17 pm
autor: Justka1
Nina pisze:Zwierząt w sklepach nie powinno w ogóle być...
Zgadzam się w 100%.
Dziś mnie szlag trafił i nie chce używać niecenzuralnych słów.Nie potrafiłam tym razem nie zareagować,choć zrobiłam to dyskretnie.
Pojechałam po ziarno dla szczurów,wracając z centrum.Tam gdzie zawsze w HURTOWNI i sklepie zoologicznym.Zawsze mieli tam szczurki ale tym razem TO co zobaczyłam przeszło wszelakie pojęcie.Szczurki były 2,standardowo kapturki,chyba samiczki.Przez tak zaparowaną szybę akwarium nie było dokładnie widać.Szczurki siedziały na mokrusieńkich trocinach,w totalny chlewie-dosłownie,jak świnie w zas...ym chlewie.
Nawet nie wiem czy miały jedzenie,a o piciu nie wspomne...
Pan,zajmujący się stanowiskiem z rybami skinął mi głową na dzień dobry,bo z widzenia mnie kojarzy.Rozmawiał z jakimś panem,opartym o lade.Taka luzna rozmowa.WQrzyłam się niemiłosiernie,że on sobie tam gada,a te biedne maluchy siedzą w tym...gnoju.Szybka była uchylona na ok 3mm.Przystawiłam palca i jeden maluch podszedł.Smutno mi się zrobiło jak nie powiem i zastanawiając się co mam zrobić,nagle poprosiłam owego pana na rozmowę.Nie głośno i dyskretnie zwróciłam uwagę,że szczury mają syf,że nie można tak zaniedbywać zwierząt i na koniec dodałam,że jak to się nie zmieni,będę musiała to zgłosić gdzieś.
Pan tłumaczył się,że mieli urlopy i nie było KOMU wymienić biedaczkom.Dziwne,bo w firmie ktoś pracował i uważam,że ta osoba jest odpowiedzialna za te zwierzaki.Hurtownia była czynna,więc ktoś mógł to zrobić.Pan powiedział,że zaraz się tym zajmie,po czym poszedł dalej prowadzić konwersację z drugim panem :| .Pierwszy raz mnie coś tak poruszyło i tknęło ku temu,żeby w końcu się odezwać.Bo w końcu jestem klientem i nie powinnam widzieć czegoś takiego,a los zwierząt mnie interesuje(tym bardziej,że większość gryzoni pózniej trafia jak wiadomo do węży i innych gadów,będąc zjadanym żywcem

).
Mam wielką prośbę do ludzi z Łodzi,kontrolujcie warunki gryzoni w sklepach.Nie zwlekajcie i zwracajcie uwagę.Jeżeli przy następnej wizycie zwierzęta mają nadal syf,zgłaszajcie to do ToZu i gdzie się da.
Ja mam znajomych w ToZie oraz w innych różnych Fundacjach,nie pozwólmy na trzymanie w złych warunkach tych jakże inteligentnych zwierząt

.
Zastanawiam się,czy zgłaszać to co dziś zobaczyłam do Tozu,czy sprawdzić w pózniejszym czasie warunki.Może ktoś mógł by pomóc z Łodzi?Mnie już tam zna ten gościu z widzenia.Jest ktoś chętny?
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: śr lis 12, 2008 3:28 pm
autor: aruenka
a gdzie to jest? ja moge sie przejsc w przyszlym tygodniu zobaczyc....
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: śr lis 12, 2008 3:57 pm
autor: Justka1
aruenka- jest to hurtownia zoologiczna Pabemia na ul.Piłsudskiego przy Realu(były Geant).
Wchodzi się w bramę i jest takie podwórze,jest to koło hurtowni drobiu chyba Poldrob.
Tam już nie raz widziałam szczury w złych warunkach.
Jeden inny sklep,koło mnie muszę napewno zgłosić,bo baba jest chora na głowe i trzeba nią potrząsnąć.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: śr lis 12, 2008 4:13 pm
autor: aruenka
no mniej wiecej wiem gdzie... w poniedzialek, albo wtorek moge sie przejechac...
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: śr lis 12, 2008 4:37 pm
autor: Alexis
a była któraś z Was w Żako na Piłsudskiego niedaleko palmiarni? :/
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: śr lis 12, 2008 4:37 pm
autor: Justka1
To moj nr gg 3333112 ,jakbyś mogła mi napisać i dać znać,była bym bardzo wdzięczna.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: śr lis 12, 2008 7:39 pm
autor: aruenka
dobra, nie ma sprawy... w zako nie bylam, to raczej nie moje okolice, ale ze bede do babci jechac to do hurtowni moge zajrzec po drodze:) i mam nadzieje ze bedzie lepiej niz ostatnio...
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: czw lis 13, 2008 9:02 am
autor: angel_a
a był z was ktoś w zoologicznym w Auchanie w Sosnowcu? Mam szczura od niedawna inie znam się jeszcze za bardzo, ale jak wczoraj tam byłam przejazdem to byłam przerażona... w akwarium było dużo szczurów, starych, maluszków, samic, samców! I oczywiście chów wsobny tak zwane "a niech nam się towar sam robi"

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: czw lis 13, 2008 1:43 pm
autor: S.
W Auchan w Sosnowcu przez długie miesiące panował świerzb u szczurków.
Jak jeszcze mieszkałam na Śląsku, to czasami sobie wchodziłam do w/w zoologicznego i głośno zwracałam uwagę, że szczurki mają świerzba i trzeba to leczyć. Po pewnym czasie mieli na mnie alergię i się tłumaczyli, że leczą. Tak więc zwracanie uwagi działa czasami.
angel_a na wszelki wypadek daj coś szczurkowi przeciw świerzbowi.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: czw lis 13, 2008 3:53 pm
autor: angel_a
angel_a na wszelki wypadek daj coś szczurkowi przeciw świerzbowi.
na szczęście nie mam stamtąd szczurka, byłam tam przejazdem, ale z ciekawości zajrzałam do zwierzaków i byłam zdziwiona tym widokiem. Moim zdaniem nawet ktoś nie znający się na szczurkach zauważy że coś tam jest nie tak - szczury całkiem dorosłe, maluszki niedawno urodzone? I do tego tyle szczurów w jednym, nie za dużym akwarium... Żałuję, że nie jestem na tyle odważna, żeby zwrócić uwagę

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz lis 16, 2008 9:22 pm
autor: ogonowa
Na długim weekendzie byłam we Wrocławiu u babci.
Byłam tez na zakupach w arkadach wrocławskich.
Oczywiście nie obeszło się bez wstąpienia do zoologicznego.
Szczerze mówiąc, duży zoologiczny, rybki fajne inne gadziki się nieźle prezentują i oczywiście na końcu gryzonie..
Weszłam tam i widziałam : myszy, szczury, świnkę morską, chomiki dżungarskie, syryjskie, szczury i
myszy rasowe..
Nie wiem co to za "rasa" ,ale kosztowały chyba 14 zł i miały czerwone oczy, i szarą sierść.
Akwarium szczurów :
Małe, 6 szczurów, chyba wszystkie samce
Najpierw nie miały picia, i połamaną i brudną miskę na jedzenie z jakimiś resztkami. Siedziałam tam długo i po około godzinie przyszła babka i dała im picie.
Był jeden strasznie wielki "okaz" tu fotka:
Musiał już tam się długo kisić bo był o wiele większy od pozostałych.
Tu jest fotka całego akwarium:
Chciałam kupić tego dużego, ale się powstrzymałam
Inne zwierzęta wcale nie miały lepiej.
Z tyłu była także klatka z ptakami.
Jeden gołąb srebrny miał coś ,ze skrzydełkami i nie mógł latać ani nic...
Ogólnie strasznie. Nie co lepiej miały tylko syryjskie chomiki :
Miały piękny konar włożony do akwarium i mogły się skryć na chwile chociaż :/
Tyle co chciałam napisać.
A po za tym nieźle z wyborem jedzenia, dużo Vitakraftu i trochę HP.