Strona 17 z 21

Mój szczur ma MYKOPLAZMOZĘ Umieraa!!:(:(

: pt lis 07, 2008 3:28 pm
autor: Natkuś14
Hej Mój szczur jest STRASZNIE chory leży w się nie rusza ;(:(;(
Nie jee Bo nie ma Siły !!!
Leci mu krew z nad oczu to są objawy tej choroby

Jak leczyć to okropna chorobę ???

Kolor czerwony zarezerwowany jest dla mod/admin.
Przeniesione do odpowiedniego działu i połączone z istniejącym tematem. /Agata

Re: Mój szczur ma MYKOPLAZMOZĘ Umieraa!!:(:(

: pt lis 07, 2008 3:36 pm
autor: S.
Sama tego nie wyleczysz. Idź do weterynarza. Zanim pójdziesz wydrukuj dawkowanie leków.
Bez szczegółów co mu jest to antybiotyk, steryd i być może kroplówka będą potrzebne.
Rodzaje leków i dawkowanie będzie w tabeli, w temacie leki bezpieczne dla szczurów.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: czw wrz 03, 2009 9:36 am
autor: piotrslim
Hej, moj szczuras ma od jakiegos czasu wycieki porfiryny z obu oczek, brak innych obiawow chorobowych. Szczuras ma okolo 6 miesiecy, wczesniej nigdy nie mial takich wyciekow. Zastanawiam sie czy moze to byc spowodowane ciaglym stresem? Porfiryna pojawia sie tylko po spaniu szczurka, stres na jaki jest narazony szczur (jesli to jest przyczyna) jest nie do usuniecia, gdyz jest nim drugi szczuras, ktorego sprowadzilem jakies 2 miesiace temu. Wtedy byl maly i moj pierwszy szczuras szybko zaczal rzadzic, jednak teraz sa prawie jednej wielkosci i kilka-kilkanascie razy dziennie slysze piski z domku w ktorym spia, poza klatka tez niezle sie bija, oczywiscie o rozdzielaniu nie ma mowy, nie leje sie krew, poprostu to takie ciagle male awanturki o wszystko. Na ile kawalkow bym im nie podzielil jedzonka to i tak bedzie awanti.
Wiec moze ta obfita porfiryna z oczu po kazdym dluzszym spaniu jest wlasnie spowodowana stresem?
Jak myslicie?
P.s Wlasnie skonczylem 10-dniowe podawanie echinacea szczurkowi, poprawy zadnej nie zalwazylem.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: śr gru 02, 2009 8:55 pm
autor: Dzag
Mam problem z moim szczurkiem.Kupiłam go dwa tygodnie temu w sklepie zoologicznym.Na początku było wszystko w porządku,tylko strasznie się drapał,to poszłam z nim do weterynarza i dostał dwukrotnie zastrzyk na pasożyty.Jednak od tygodnia strasznie kicha,i to kichanie coraz bardziej się nasila.Byłam u weterynarza i powiedział,że to być może mykoplazmoza i dał mi dawkę antybiotyku na 6 dni,była to chyba Doxycyklina,ale nie jestem pewna.Od wczoraj wydaje mi się,że Marcel przestał pić.Nie wiem,co mam robić,bo w sumie weterynarzy w moim mieście mamy chyba nie najlepszych i nie orientują się oni za bardzo co do szczurków.Boję się o niego strasznie,z tego co czytam,to ta choroba jest naprawdę paskudna.Czy to możliwe,że on choruje właśnie na mykoplazmozę?
Błagam o szybką odpowiedź...

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: śr gru 02, 2009 9:23 pm
autor: zalbi
jeżeli kupiłas szczura ze sklepu to całkiem mozliwe, że może byc na cos chory. koniecznie przejrzyj dział o polecanych wetach i zabierz ogonka do weterynarza znającego się na szczurach.

szczurek jest młody? doxycyklina to bardzo mocny antybiotyk, może zaszkodzic mlodemu szczurkowi. jednak pomaga przy myko. jednak przy myko powinien dostac jeszcze inny/e lek/i.

nie kupuje sie zwierząt ze sklepów, z pseudo hodowli itd.. poczytaj o tym. gdy szczurka już wyleczysz przejrzyj dział adopcji i koniecznie spraw mu towarzystwo. szczur to zwierzę stadne.


a na zoologa warto napuscic sanepid czy weterynarza - sprzedają chore zwierzęta.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: śr gru 02, 2009 9:35 pm
autor: Dzag
Młody,ale nie wiem,ile ma miesięcy,bo nawet w sklepie tego nie wiedzieli. Waży 150 g.
Żadnych innych leków mi nie przepisano...
ale jak już mówiłam,jedynie kicha.Nie ma żadnych wycieków ani nic,więc może to jakieś mało zaawansowane stadium choroby.
Teraz już wiem,że nie powinno się kupować w sklepie i już nigdy więcej tego nie zrobię.Ale w pobliżu mojego miasta nie mogłam znaleźć żadnej hodowli i zdecydowałam się jednak na pójście do sklepu.

Drugiego szczurka bardzo chciałabym mieć,ale chwilowo mama się nie zgadza.Jednak sądzę,że kiedyś w końcu ją namówię.Chwilowo i tak nie byłoby najlepszym pomysłem kupowanie jednego zwierzaka,skoro Marcel jest chory.Drugi na pewno by się od niego zaraził i miałabym jeszcze więcej zmartwień niż mam teraz.

Dziękuję bardzo za odpowiedź,poszukam tych weterynarzy zaraz.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: wt gru 22, 2009 1:48 pm
autor: Morrauwen
Mój szcurek także choruje na mykoplazmozę. Choroba nasiliła się już drugi raz. Przy poprzednim razie weterynarz uprzedzał mnie, że choroba może nawracać ponieważ nie da się jej do końca wyleczyć. Można jedynie zaleczyć objawy i mieć nadzieję, że nie powrócą.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: czw lut 17, 2011 4:23 pm
autor: Newbie
jeżeli u szczura ujawniła się myko, to czy jest konieczność oddzielania chorego szczura od stada?

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: czw lut 17, 2011 5:48 pm
autor: Paul_Julian
A macie udowodnione myko (antybiogram lub badanie popłuczyn z drzewa oskrzelowego) ? Antybiogram wykonujemy prosto z pysia, a badanie popłuczyn pod narkozą (ale wtedy ma sie 100% pewności, co to za bakteria).
Jesli tak, to są 2 szkoły:
- oddzielić - ale to powoduje stres u chorego i stada
- nie oddzielać - wtedy słabszym osobnikom podajemy coś na odporność.

Ja podejrzewałem u swoich myko, ale nie rozdzielałem chorych. Stres rozłąki może nasilić objawy choroby, więc nie wiem czy warto. Badanie antybiogramem nie wykazało myko, za to pokazało gronkowca na sekcji Nicponi. Niestety nie wiem , na co umarła chora Florka, bo nie zdązyłem z ciałkiem na sekcję.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: czw lut 17, 2011 5:58 pm
autor: Newbie
mamy jedynie podejrzenie i poradę odnośnie odłączenia szczura. chora i tak jest w osobnej klatce, bo nie dogadała się jeszcze z moimi, ale mieszkam w kawalerce i zastanawiam się czy nie wynieść jej do łazienki żeby inne nie załapały

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: czw lut 17, 2011 6:34 pm
autor: Paul_Julian
To zróbcie antybiogram, żeby wiedzieć więcej. Ja bym nie odłączał, to niepotrzebny stres.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: wt cze 14, 2011 12:15 pm
autor: agencja
Witam. Jest to mój pierwszy post, choć od dłuższego czasu regularnie odwiedzam to forum. Zawracam się do Was z takim oto problemem. Otóż mam dwa szczurasy w wieku 11 miesięcy. 9 dni temu zaobserwowałam u jednej z nich bardzo głośne chrumkanie, nasilające się szczególnie wieczorem, gdy jest pobudzona. Dodam że wcześniej szczurka miała porfirynę na oczkach i nosku lecz w niewielkich ilościach. Kilka tygodni temu z jednego oczka przez kilka dni tej porfiryny (chyba) było dość dużo razem z zaczerwienieniem powieki, lecz kiedy w końcu chciałam się wybrać z nią do weterynarza, przeszło jej. Tydzień temu udałam się do weterynarza odnośnie tego chrumkania. Weterynarz posłuchał jej tylko przykładając ucho i stwierdził, że może to być mykoplazmoza. Dał antybiotyk Marbocyl 5%- tak mam na kartce napisane i kazał dawać dwa razy dziennie przez dwa tygodnie. Gdyby po tygodniu nie było poprawy kazał znów przyjść. Tak więc poprawy nie zauważyłam ale i jakiegoś dramatycznego pogorszenia również nie. Szczur normalnie się zachowuje (może nieco mniej je, albo mi się tylko tak wydaje), porfiryna zniknęła ale głośne chrumkanie zostało (a wieczorami słychać lekkie świszczenie). Drugi szczur nie ma żadnych objawów. Jutro planuję znów odwiedzić weterynarza, ale zaczęłam mieć wątpliwości co do jego metod i diagnozy.

Czy macie może jakieś inne sugestie odnośnie choroby bądź leczenia?

Dodam, że weterynarz polecany i wg. tego forum najlepszy dla szczurków w Toruniu.

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: wt cze 14, 2011 5:20 pm
autor: nausicaa
marbocyl jest w sumie ok, jeśli chodzi o działanie na myko. czasem szczurom podaje się antybiotyki przez miesiąc i dopiero wtedy choroba jest zaleczona. ale jeśli po 2tyg nie ma poprawy, to warto pomyśleć o zmianie antybiotyku.
na myko taki standardowy antybiotyk to enrobioflox=baytril. może tego spróbujcie?

warto jest doleczyć taki chrukmanie, bo potem łatwo przy spadku odporności przeradza się w zap.płuc.

pamiętaj o podawaniu lakcidu:) i pisz, jak tam mała:)

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: śr cze 15, 2011 8:51 am
autor: agencja
Dziękuję za uspokojenie mnie. Podawanie lakcidu jest przyjemnością po tych walkach z antybiotykiem. :D Dziś od rana chrumkania nie ma, ale zobaczymy jak długo się taki stan utrzyma. Jutro idę do weterynarza, bo lek już mi się skończył i zobaczymy jaki będzie rozwój sprawy ;) Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź

Re: [MYKOPLAZMOZA] najczesciej spotykana choroba u szczurow

: czw cze 16, 2011 7:56 pm
autor: agencja
Tak więc od środy szczura już nie chrumka (jedynie odrobinę) i nie zabierałam jej do weterynarza niepotrzebnie, bo jak widać lek działa. Dostałam tylko zapas antybiotyku na następny tydzień. Mam nadzieję, że stan szczury poprawił się już na stałe :)