szczury.org

[quote="Asiu"]Z Sporo można się dowiedzieć już przy takim osobistym przekazaniu. Poza tym dzięki temu, że poznałam Esti osobiście, czuję i wiem, że mogę do niej zadzwonić w razie jakichś wątpliwości lub pytań (co zresztą już robiłam:). Dzięki temu, że chciało jej się jechać przez całą W-wę, żeby upewnić się, że Mociu będzie w dobrym domu, wiem że jest taką naszą matką chrzestną-dobrym duchem, który w razie co czuwa i naprawdę ją los Mocia obchodzi. No i na dodatek poznaje się fajnych ludzi. Taki dodatkowy bonusik.[/quote]

Zgadzam się, to jest zdecydowanie plus. Ja też bym się zgodziła na takie wizyty. U mnie w domu wszyscy kochają zwierzęta i zależy nam na ich dobru. W dawnym miejscu gdzie mieszkałam dokarmialiśmy 21 kotów(!!), teraz mamy kota i szczura w domu, ale dokarmiamy 3 inne, które są na naszym osiedlu bo ludzie je wyrzycili bo dorosły. Mimo, że zimą jest ciężko nie oddajemy je do schorniska bo wiadomo jakie i tam są warunki...

Jednak są takie przypadki (nieraz się z takim spotkałam), że osoba nie zgadza się na wizytę u siebie nie dlatego, że się boi czy nie chce a dlatego, że np się wstydzi. Wstydzi się tego jak mieszka, bo mieszka z rodzicami a ma np. tylko jeden pokój bo za bogata nie jest. Możliwe, że powiecie "skoro ciężko im to skad mają wziąć pieniądze na klatke, jedzenie czy leczenie." A jednak są tacy ludzie, którzy się poświęcają dla zwierzaków i dla nich zawsze znajdą pieniądze. I co w takiej sytuacji? Owszem to nie jest na porządku dziennym ale jednak się zdarza.

Hmmm, wydaje mi sie, że w naszym kochanym kraju jest wiecej ludzi którym się nie przelewa niż tych którzy na wszystkie strony tryskają luksusem. Jeżeli taka osoba dba o zwierząta i stara im się mimo wszystko zapewnic dobry byt, nieraz kosztem wielu osobistych wyrzeczen, to moim zdaniem nie ma się czego wstydzić, a nawet wprost przeciwnie! A wstydzenie się tego jak się mieszka... O ile jest w miarę czysto i schludnie (nie popadajmy w pedanterię) no to chyba w żadnym wypadku nie ma znaczenia, czy biednie czy bogato, bo nie oszukujmy sie, ale nawet najbiedniejszy człowiek jeżeli chce, potrafi utrzymać czystość, a jażeli nie stać go na posprzątanie (chociaż na jeden dzień) pokoju, to moim zdaniem nie będzie wstanie utrzymać ogonka ze zwykłej niedbałości.

Fakt, to może być problem... Tutaj pewnie dużo zależy od osoby przekazującej zwierzaka, żeby odpowiednio taką wizytę przedstawiła. :drap:

http://szczury.org/member.php?action=profile&uid=2786

uważajcie na niego...

Coś mi ten nick podpadał, w końcu avicularia to taki gatunek pająka. Jak ktoś ma zainteresowania: Gitara , pająki , gekony, węże i ogólnie terrarystyka :]; to wątpię, że szczurek długo tam pożyje...

spokojnie na takich ludzi mamy oko...wystarczy przeczytac co pisza.. :? chyba jak zwykle fora sie im myla..

Avicularia to ptaszniki nadrzewne,szczególnie lubiane są A.Metallica i A.Versicolor-ze względu na atrakcyjne ubarwienie.

niewiem co o czymś takim myśleć :|
terrarysta i śledzi forum dla szczuro-maniaków :| ?

brakuje jeszcze jakiegoś gościa o nicku 'terrarysta' żeby walnął posta:"potrzebuje samca i samicy na rozpoczęcie hodowli karmowej,ale nie mam pieniędzy żeby kupić w zoologu..."

Sam fakt, że ktoś jest na forum terrarystycznym i ma w domu zwierzęta terraryjne to jeszcze mało, żeby osądzać. Ja jestem i na http://www.terrarium.com.pl i na http://www.terrarystyka.pl, mam w domu ptasznika, a mimo to szczury źle u mnie nie mają. Fakt, że kiedy terrarysta chce wziąć szczura, trzeba mieć na niego oko, ale jest możliwe, że to całkiem w porządku człowiek i będzie kochał swojego ogonka.

moment,ja również jestem zalogowana na Arachnei[nie ma lepszego serwisu dla właścicieli ptaszników i innych pajęczaków]-ale żadnemu mojemu pająkowi nie planuję dać Pabla albo Stachanka...

poprostu trzeba mieć baczenie na kogoś,kto w zaiteresowniach podkreśla że jego głównym jest terrarystyka.
był pomysł żeby nałożyć na 'nowych' kwarantannę-minimum pół roku aktywnośći na forum...bez sensu,to mogłoby odnieść jedynie skutek właśnie w przypadku takich osób[terrarystów]...czy osóbek mających lat 12 i 'kofffajomcyh shchooraskqi'...

Omg. Okropność. Nie wyobrażam sobie, że Mała albo Lolita.... nawet mi to przez gardło nie przejdzie. -__- Ludzie potrafią być okropni.

Tutaj jest ciekawe rozwiązanie: tu był link do aukcji na allegro;)
Cytuję:
"UWAGA!
Każdego szczurka sprzedaję w komplecie z zapasem jedzenia (suchej karmy - mieszanki dla gryzoni , lub kolb o wartości 20 zł). NIE MA INNEJ MOŻLIWOŚCI. Jest to zabezpieczenie , że szczurków nie kupi terrarysta na karmę , gdyż jest to po prostu nieopłacalne , a jedzenie i tak i tak trzeba będzie ogonkowi kupić. Nie zarabiam na tym ani grosza - zależy mi wyłącznie na dobrych domach dla szczurków !"


Pomijam fakt, że gościu wystawia też węże i bierze w ogóle pod uwagę wysyłkę zwierzęcia pocztą...

(A poznajecie nick sprzedającego?;))

Ja krótko - stanowczo nie popieram "kwarantanny"! Bodajże drugiego czy trzeciego dnia mojego pobytu na forum znalazłam moje Przeznaczenie - Syriusza, który niedługo przyjedzie do mnie. Także zabranie mi takiej możliwości, mnie czy innym osobom w podobnej sytuacji, byłoby zwyczajnie niepotrzebnym okrucieństwem (nie wyobrażam sobie, żeby zobaczyć te zdjęcia i od razu nie zgłosić się po niego z pełną determinacją, bo nie pozwala mi na to regulamin!). Co do terrarystów - obie z moją siostrą jesteśmy. O tak - zapalonymi! Ja hoduję patyczaki i planuję straszyki, a ona zbiera pieniążki na legwana zielonego dla niewtajemniczonych - jest to legwan w pełni roślinożerny - będzie kupiony właśnie dlatego, że jaszczury nas fascynują, ale mysie czy szczurze noworodki tylko i wyłącznie na zdjęciach - nawet bałybyśmy się wziąć je do ręki Także terrarysta terraryście nierówny, a mój krótki post zmienił się w za długi wywód

Reasumując: proszę nie wprowadzajcie kwarantanny, a tylko dokładnie spradzajmy komu oddajemy ogonki.

Pozdrawiam

Karolina

PS. To pająki jedzą gryzonie?! :shock: Jak to? Myślałam, że szarańczę albo coś w tym stylu... Jak taki pajączej może zeżreć szczura? Nawet tego 5-cio tygodniowego? :shock:

kaief,tak,ale to tylko ptaszniki jedzą gryzonie,i to nie muszą,mogą robale i ja właśnie nie rozumiem terrarystów - chyba łatwiej jest dla nich hodować na pokarm robale niż gryzońki ...A może oni sobie robią zabawę z tego?Wiecie,przypuszczam że taks :/ .

PS: Ja też hoduję patyczaki oraz straszyki,tak jak kaief :-).

[quote="kaief"]PS. To pająki jedzą gryzonie?! :shock: Jak to? Myślałam, że szarańczę albo coś w tym stylu... Jak taki pajączej może zeżreć szczura? Nawet tego 5-cio tygodniowego? :shock:[/quote]
Niektórzy terraryści dają pająkom kilkudniowe szczurze lub mysie maleństwa. Absolutnie nie muszą tego robić - pająk doskonale poradzi sobie jedząc same owady. Po prostu niektórych bardzo bawi, kiedy ich ptasznik zabija gryzonia...

[quote="krwiopijka"]Po prostu niektórych bardzo bawi, kiedy ich ptasznik zabija gryzonia...[/quote]
Niektórych też bawi jak ich szczur zabija ćmę czy świerszcza...