Strona 161 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 8:09 pm
autor: klimejszyn
będę.. zwłaszcza, że teraz siedzę w domu, bo jestem chora.
mam nadzieję, że nic nie umknie mojej uwadze i nic złego się nie stanie..
boże, jeszcze przed chwilą 28, a już tylko 25...

Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 8:38 pm
autor: zocha
Współczuje Ci, to straszne. Najgorsze, że nie wiadomo co i jak. Kurcze i jeszcze taki widok...

Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 8:46 pm
autor: Mal
klimka może z tą sekcja to nie jest głupi pomysł... bo ja miałam ostatnio podobny przypadek u myszek. też znalezione martwe z wygryzionymi gardziołkami. ale pogryzienie okazało się być pośmiertne. po prostu towarzyszka potraktowała ją jako smaczny kąsek . świeże mięso było ciekawsze niż jedzenie które miała w miseczce. wiem że to okropne co pisze ale może należy wziąć taką ewentualność pod uwagę
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 8:50 pm
autor: klimejszyn
szczurka już pochowana, więc z sekcji nici.
ale na co by mi umierały tak te szczurki ? w zeszłym tygodniu znalazłam martwą Soneę bez głowy..
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 8:56 pm
autor: Mal
po prostu nie chce mi się wierzyć że szczury od tak bez przyczyny zaczynają się zagryzać. przy sercu jakie im poświęcasz to az niemożliwe do wyobrażenia że tak Cię pokarało... dlatego tak głośno się zastanawiam czy może to nie jakieś wirusisko
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 8:57 pm
autor: ol.
Straszna sprawa, współczuję Ci straty, jeszcze w takich okolicznościach
ale dziewczyny mogą mieć rację, że śmierć była naturalna, a rany zadane dopiero potem; przypomina się historia stadka Nieji tam wyglądało to na zagryzienie, a okazało się, że "podejrzane" szczurki również w krótkim czasie odeszły;
jedna i druga opcja straszna
trzymaj się, obesrwuj stadko
dla dziewczynek
[^] [^]
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 9:05 pm
autor: klimejszyn
jezu, mam nadzieję, że to nie żaden wirus i nie stracę reszty dziewczyn...
bo przecież nawet chłopcy, gdzie Blues wszystkich tłucze tak, że futro lata, nie było (tfu tfu) niczego tak strasznego..
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 9:15 pm
autor: Nina
klim, jak wyglądała klatka i okolice miejsca, gdzie znalazłaś obie szczurzyce?
Była krew?
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 9:17 pm
autor: klimejszyn
nie było krwi, w przypadku jednej jak i drugiej, mimo, że praktycznie nie miały głów.
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 9:20 pm
autor: Nina
No to przecież jasne jest, że nikt ich nie zagryzł.
Gdyby żyjącemu zwierzęciu zrobić dziure w szyi, to krew byłaby wszędzie. Szczury to nie wampiry, nie wgryzają sie w szyje i nie wysysają krwi.
Jeśli śladów krwi nie ma, to masz po prostu hieny, które lubią mięsko z martwych koleżanek...
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 9:23 pm
autor: Paul_Julian
Okropne

Strasznie to wszystko przykre:(
Poprę Ninę z tym, ze krew byłaby wszedzie przy zagryzieniu, a i z futra tak łatwo nie schodzi. Moze to tylko przypadek, ze dwie umarły w tak krótkim odstępie czasu ?
Moze weż je do weta na osłuchanie, moze faktycznie jakiś wirus ...? Przecież szczury nie sa takie, ze atakują cichcem i podstępem...
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 9:25 pm
autor: klimejszyn
to czemu one mi tak umierają.. ? może, nie wiem, któraś je przydusza a potem zżera ? nie wiem, już szukam przyczyny jak tylko się da. boję się, że znowu coś takiego się stanie..
klatka dziewczyn mnie przeraża, Benitki nie byłam w stanie stamtąd wyciągnąć, jedzenie też tata musiał im podawać.. czuję, że jutro on będzie musiał im posprzątać.
Paul_Julian pisze:Okropne

Strasznie to wszystko przykre:(
Poprę Ninę z tym, ze krew byłaby wszedzie przy zagryzieniu, a i z futra tak łatwo nie schodzi. Moze to tylko przypadek, ze dwie umarły w tak krótkim odstępie czasu ?
Moze weż je do weta na osłuchanie, moze faktycznie jakiś wirus ...? Przecież szczury nie sa takie, ze atakują cichcem i podstępem...
do weta mogę wziąć, ale wydaje mi się, że są zdrowe. może o coś niewidocznego i niesłyszalnego, bo tylko Fobii zdarza się czasem chrumczeć, ale ona jest na lekach.
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 9:28 pm
autor: Nietoperrr...
Kurcze,Klima,oby to faktycznie nie jakiś wirus...

Jeśli krwi nie było i na futrach i pyszczkach też ani śladu...
Krew po śmierci nie bryzga naokoło,może to faktycznie pośmiertne "sprzątanie",co jest naturalne dla zwierząt,nie tylko szczurów...
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 9:34 pm
autor: Nina
Dawaj im zwiększoną dawke scanomune albo beta glukanu, tak na wszelki wypadek.
No i obserwuj.
Re: Klimatyczna Szajka
: wt wrz 14, 2010 9:35 pm
autor: klimejszyn
jutro polecę po scano i będę dawać.
ale tak apropo wirusa. jeśli wszystkie stada mam w jednym pokoju, to nie przeszłoby na resztę ?
bo tylko u dziewczyn dzieją się takie rzeczy.