szczury.org

Zaraz do szkoły..
Ostatnio się nie wysypiam :<

Nosz do jasnej cholery :/ Przywaliłam widelcem w dziąsła :/ Ja chcę do dentysty ..

K...a

Z 5 argumentów po 3 przykłady zrobiłam 4 argumenty po 2 przykłądy, z pół strony wstępu zrobiłam 3 zdania, a i tak cholera mam za duzo!
a jutro o 8.00 czeka mnie zagłada... byle te 30%, byle te 6pktów...

grrrrr przesyłka z zoplusa idzie już 7 dzień... a ogony wyjadły wczoraj resztki karmy

plecy mnie bolą...ahhh, ale i tak dobrze, ze wyniosłam z siostrą te zasyfione komody z babcinego domu
tyle, że ja już na nic siły nie mam.
no na szampana mam- kupiłymy sobie na obąbelkowanie życia

ech, przyszła w końcy wyczekiwana paczka z zooplusa... tylko po co mi 12 saszetek kociej karmy zamiast zamówionej timy rattimy

Wygląda na to, że zlikwidowali sklep zoologiczny, prawie że pod moim domem, w którym zaopatrywałam się tano w V-L na wagę... Długo się nie utrzymał (kilka miesięcy?)
Cóż, czeka mnie chyba bieganie przez pół miasta po jakieś lepsze (od Vitapola itp) jedzenie dla szczurów

Zorlis pisze: Cóż, czeka mnie chyba bieganie przez pół miasta po jakieś lepsze (od Vitapola itp) jedzenie dla szczurów

albo siedzenie w domu i spokojne czekanie na paczkę ze sklepu wysyłkowego gdzie jest taniej i większy wybór

I znowu pada... :/

Czemu to się mnie czepiło i pół roku mnie męczy T^T

Iść nie iść... pada znowu, deprecha totalna. Ile może padać?

alken pisze: albo siedzenie w domu i spokojne czekanie na paczkę ze sklepu wysyłkowego gdzie jest taniej i większy wybór

Racja, racja. Ale rzadko kiedy stać mnie na większe zakupy w internecie; łatwiej było wydać raz na tydzień te 3,50

Nie chce mi się uczyć... Musze poprawić biologię i fizykę na 5...

Pewnie zaraz przyjdzie matrix i powie, że jestem kujonicą.

Echh. Nie lubie być przewrażliwiona...
Śmiałam sie z matki jak nie spała dopóki nie wróciliśmy do domu (ja, czy bracia), a co ja sama teraz robie?
Luby pojechał z kolegami na grilla 'gdzieś' (chyba sami nie wiedzą dokładnie gdzie) i już wiem, że nie ma opcji żebym zasnęła, dopóki nie dostane durnego smsa, że jest już w domu.