Strona 162 z 252

Re: NIETOPERENDING STORY

: pn gru 26, 2011 9:30 pm
autor: Nietoperrr...
Dziękujemy wszystkim za życzenia,właśnie wróciliśmy ze świątecznego wyjazdu...ech,zmęczeni... ;)
ol.,doszczurzenie będzie,niedługo ;D Nietoperek zapisał się na miot w "Słonecznych"...A tak jakoś wyszło...
Nigdy nie byłam za rodowodowymi szczurkami,bo przecież tyle bid zawsze było,kundelków,ale jak tak patrzę na tego mojego Apsika z Abraxas i widzę,że ani razu nawet nie apsiknął,a reszta choruje co chwilę,to tak się człowiek zaczyna zastanawiać...
I albo dwóch chłopa do mnie przyjedzie ze Słoneczkowa,albo...
Albo białaski do mnie wrócą i już ich nie oddam...Bo chyba jednak wrócą... ::)

Re: NIETOPERENDING STORY

: pn gru 26, 2011 11:37 pm
autor: ania2832
Nie oddawaj. Czarnuch będzie miał towarzyszów do boxingu. ;D ;D

Re: NIETOPERENDING STORY

: wt gru 27, 2011 1:08 am
autor: Entreen
Strasznie zła jestem z powodu tych białasków. Chyba na siebie. Bo z tego, co Olga mi opisywała, faktycznie mocno uczulają wszystkich wokół, ale, że tak zapytam - wtf ...?
... i tak jakoś kwaśno... :(

Mam nadzieję, że będzie - jakoś. Jakoś - dobrze :-*

Małe czarne zachwyca mnie równie bardzo, jak wszystkich ::) ...

Re: NIETOPERENDING STORY

: wt sty 03, 2012 8:35 am
autor: Nietoperrr...
Entreen,ostatnio tak pogmerałam po forum...Sama jestem uczulona na swoich chłopaków,ale jakoś z tym żyję.A przechodziłam przez wszelakie problemy skórne,poprzez kaszel straszny przez kilka miesięcy...Tylko że u mnie alergia się cofnęła (nie wiedzieć czemu) i poprzestała na problemach skórnych w zetknięciu ze szczurzym,samczym moczem.Nic więcej.U Olgi pojawiły się bąbelki po pazurkach,plamki,gorzej z jej mamą,bo ma straszny kaszel od białasków.Ale kontaktowałam się z osobami uczulonymi na samce,zarówno z tymi z problemami skórnymi,jak i z problemami ze strony układu oddechowego.I za każdym razem otrzymywałam tą samą odpowiedź - kastracja.Podobno to niweluje w 99% alergię na samczy testosteron (bo to o to zazwyczaj chodzi). I nawet osoba z uczuleniem na samce,może trzymać u siebie wielką ilość samców,ale kastratów ;) Oczywiście powiedziałam o tym Oldze,zobaczymy,jak się sytuacja rozwinie...

A u nas...Ech...Wciąż zaleczam smutki po Indiańcu...Niby już tyle czasu minęło,a to wciąż tak samo wbite w serducho...
Wpadłam w szalony wir pracy przy polarkach,przy dzieciach,obiadkach...Wyżywam się,by nie myśleć. Staram się nie mieć czasu dla siebie.Tylko dzieci,mąż,obowiązki,szczuraki,kociaki,szycie.Doby nie starcza na wszystko.Ale chyba muszę tak teraz,bo jakbym się zatrzymała,pomyślała,przypomniała,to...serce by mi pękło chyba...
Rocznica śmierci Merch.Za chwilę świętowalibyśmy pierwsze urodziny dziecka merchowego,jednego z nieplanowanych cudów...
A tu znicz,zamiast świeczki urodzinowej...I serce w kawałkach...
Merch,mogłaś jeszcze choć na chwilę nam go zostawić.Musiałaś tak go zabrać szybko do siebie??

W stadku spokój.Otisek przeistacza się coraz bardziej w lenia z dyplomem,Apsik dumnie króluje,nawet zmężniał na pyszczku i taki z zachowania dostojniejszy się zrobił ;) W końcu tron króla zobowiązuje!
Bercik,jak to Bercik - lata z prędkością światła po swoim szczurzym światku.Ostatnio ma też nowe zajęcie - integruje się z kotem :D Podbiega do kota,wąchają się nosami,po czym kot zmyka,a Bercik stoi chwilę w osłupieniu,dlaczego to czarne sobie poszło...
Brat Bercika,Angel dalej jest miśkiem do pieszczot.Znów mamy podskórnego ropnia... ::) Jeju,to już chyba z dziesiąty...Ledwo co zaleczyłam ropnia centymetr dalej...On już cały w bliznach jest biedulek!
Natomiast najmniejsza bdździągwa,Rademenes,to ociekający słodyczą boidupek :D Panicznie boi się zejścia na podłogę...Kotów się nie boi,nie ucieka przed nimi ani trochę,ale gdy tylko stawiam go na podłodze,ucieka panicznie przerażony,wspina mi się po nogawce i siada na karku pod włosami,cały roztrzęsiony... ::) Na innych powierzchniach czuje się beztrosko,szaleje po łóżkach,po stole w kuchni,gdzie stoi maszyna do szycia,po szafkach,półkach,no wszędzie!Ale ta podłoga...Złoooo... ::) Nie pomaga nawet widok reszty stadka szalejącej po podłodze.On nie zejdzie i koniec.

Wczorajsza sesja wieczorna,leniwa...Nie mogłam się powstrzymać,jak oni tak w tym kartonie zalegli... ;D
Apsik i Rademenes.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: NIETOPERENDING STORY

: wt sty 03, 2012 9:57 am
autor: alken
Dopiero wczoraj przeczytałam o Indianie, nie wiem co powiedzieć, smutno. Zgredka też szkoda, ale to jakoś inaczej jak szczurek ma za sobą długie szczęśliwe życie i odchodzi w spokoju :)

Ja bym tam nie narzekała na szczury co boją się podłogi ::)

Re: NIETOPERENDING STORY

: wt sty 03, 2012 5:22 pm
autor: unipaks
Jakie piękne pyszczki na tych fotkach! I cała reszta słodkich szczegółów :-*
Niech przeklęte ropnie się wreszcie odczepią, to nie fair :P Wszystkim zwierzakom ślemy głaski życząc dużo zdrówka w Nowym Roku :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: pn sty 09, 2012 8:01 pm
autor: anitak28
Jakie piękne pyszczki :D Wymiziać ode mnie proszę ;)

Re: NIETOPERENDING STORY

: wt sty 10, 2012 12:07 am
autor: Eve
" czarno - białe " zdjęcia przeurocze, można się zakochać :)
więcej proszę, więcej - całej brygady jeśli łaska :P

Re: NIETOPERENDING STORY

: śr sty 11, 2012 12:55 am
autor: sylwiaj
http://imageshack.us/photo/my-images/585/dscn2301l.jpg/ piękne zdjęcie:) jakim spokojem panowie emanują:)

Re: NIETOPERENDING STORY

: czw sty 12, 2012 9:47 pm
autor: Nietoperrr...
Dziś tak w dziennikarskim skrócie...
Rademenes Pocieszyciel - swoją misję spełnia idealnie,aż czasem zła na niego jestem,że przy nim zapominam o Indianie na chwilę - coraz częściej...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pocieszyciel drugi,odwieczny,we wszelkich smutkach i niedolach ;) Otis :-*

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Król nad królami i codzienne dylematy..."Golić...czy nie golić?...Oto jest pytanie..."
Obrazek

Banda Oleśnicka ;D
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: NIETOPERENDING STORY

: czw sty 12, 2012 10:09 pm
autor: Paul_Julian
http://imageshack.us/photo/my-images/513/dscn2411w.jpg/
A po lewej dwa kudłate kapcie....

http://imageshack.us/photo/my-images/855/dscn2424f.jpg/
A temu panu pięknie w różu i burgundzie ...

Re: NIETOPERENDING STORY

: czw sty 12, 2012 10:44 pm
autor: Afera

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob sty 14, 2012 10:53 am
autor: ol.
Apsik z Rademenesem - niebo ! te ciepłe ujęcia intymności chwyciły mnie za serce:
http://imageshack.us/photo/my-images/585/dscn2301l.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/402/dscn2299s.jpg/

Nie wiem czy to trwała ondulacja śląskich braci czyni ich tak imponującymi czy rzeczywiście tacy są wielcy
http://imageshack.us/photo/my-images/841/dscn2379q.jpg/
przypominają mi Niko, który tak samo przytłaczał swoimi rozmiarami resztę chłopaków ^-^

A Apsik wygląda tak, jakby w miarę głaskania go po słodkiej główce ktoś mu i uszyska ugłaskał :D :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob sty 14, 2012 11:14 am
autor: alken

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz sty 15, 2012 7:05 pm
autor: Kluska123
Jakie czochrańce ;D

http://imageshack.us/photo/my-images/221/dscn2423g.jpg/ jakie spojrzenie, nic tylko całować :-*