Strona 163 z 242
Re: Weselnik :>
: śr mar 19, 2008 3:31 pm
autor: Agata
Nie. Nienienienienie. Nie powiem.

W czwartek wieczorem sie dowiecie. I basta!
A tutaj macie na pociechę:
O boże.
To już jutro...!

Re: Weselnik :>
: śr mar 19, 2008 7:44 pm
autor: Nina
Moje cudeńko już w domciu

Re: Weselnik :>
: śr mar 19, 2008 8:18 pm
autor: Sausimayok
ciekawe jak go przyjmie reszta Twoje super stadka:)
Re: Weselnik :>
: śr mar 19, 2008 8:51 pm
autor: Sausimayok
hmm tak sobie mysle ze moze skoro to jest weselnik to sie z wami podziele wesolymi nowinami:)) po 1 koniec sesji wreszcie!!!!!!:)) popraweczka napisana i zaliczona:))), po 2 jade nad morze:)) po raz pierwszy od wielu lat:)) jak normalny czlowiek:)) niby nic ale po 6latach upierdliwego i nieprzerwanego chorowania kiedy trzeba bylo walczyc o kazdy dzien wyjscia z domu dotarcia na uczelnie czy do pracy to jest wyczyn:) i tu jest wlasnie 3 moja choroba jakby zelzala tfu tfu i zmienila forme tfu tfu i dzieki temu moge wyjsc do ludzi czesciej, jesc normalnie, chodzic na zakupy:)) coprawda jeszcze waze 48,5kg przy 1,64m ale powoli powoli i odzyskam sily i wage:)) przez te 6 lat wiele osob mi mowilo ze zawsze jest dno od ktorego mozna sie odbic i ze wkoncu bedzie lepiej i wyzdrowieje, przstalam w to wierzyc, pod koniec 4 roku choroba mnie juz powalila poprostu, i okazalo sie ze jest dno:) i ze sie odbilam:)) i jest dobrze:)) wiec do wszystkich ktorym tez tak zycie troche dokopalo, istnieje granica wszystkiego jak juz sie od niej odbijecie to bedzie tylko lepiej:))
Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 9:57 am
autor: zona
Telimenka pisze:11 dni

o kuraki

ale malo czasu.
Denerwujesz sie mocno czy srednio? Ja mam znajoma ktora dwa dni przed swoim slubem byla jeszcze za granica a kiecke kupowala wieczorem dzien przed slubem bo uwazala ze bez sensu sie stresowac przy takim wyborze.. to ja juz sie bardziej niz ona denerwowalam
Nie denerwuję się wcale, mam jeszcze sesję na studiach i aktualnie stresuję się egzaminami, a nie ślubem. Nie zdawałabym sobie sprawy, że zostało tylko trochę ponad tydzień, ale wszyscy wokół non stop mi o tym przypominają. Kiecki nie mogłabym kupić na dzień przed ślubem, bo po raz - jestem w ciąży i musiałam sobie sukienkę ślubną szyć, a po dwa - jestem strasznie niewymiarowa i w salonach ślubnych nic dla mnie nie ma.;]
Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 10:02 am
autor: Sausimayok
oo no to niebaweme bedziemy skladac gratulacje?:) ja swierzo po sesji wiec doskonale Ci rozumiem, z tym nie przejmowaniem niczym innym:) a ktory rok

ja na V:)
Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 10:45 am
autor: koopa
Agata pisze:W czwartek wieczorem sie dowiecie. I basta!
nooo wiec?????
A ja sie strasznie ciesze bo moja tesciowka nic a nic nie zloscila sie, ze z takimi strasznymi zwierzami sie wprowadzam hurrrraaaaaaa

)))))))
Wieczorem. Wieczorem - mamy dopiero prawie południe.
Cierpliwości, mnie też nie jest łatwo...
/Agata
PS Przepraszam, że się w pościk wcinam, ale nie chicałam już offtopować. 
Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 9:24 pm
autor: Agata
Panie i Panowie...!
Rozdział trzeci: Kokosanki, czyli dwa plus jeden.
Z przygodami, bo z przygodami, ale jesteśmy już w domu.
Kokosanki.

Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 9:30 pm
autor: bazylia
gratuluję takich małych cudeniek

słodziaki

wymiziaj je

Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 9:41 pm
autor: Telimenka
tak myslalam ze o to chodzi

!
Sliiiczne

Miziu miziu dla Stworkow

Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 9:51 pm
autor: Nina
Ale fajne

To ja czekam na coś więcej o nich

skąd, gdzie, jak i w ogóle
Jakim Milka jest słodkim szczurem

Ja jej nie oddam, nie będe potrafiła... A z resztą, 'przyszła właścicielka' i tak sie nie odzywa

Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 10:05 pm
autor: merch
Gratuluje , ale wlasnie co to , kto to , skad to

?
Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 10:25 pm
autor: Agata
Kokosanki, o stąd:
>>KLIK<<.
Mamusia i dwie córki. Dwa agutki i jeden kapturek.

Jeszcze bez imion, ale pod zbiorczą nazwą Kokosanki, bo uwielbiają wylegiwać się w kokosie.
Nad mamusią bedzie trzeba trochę popracować, bo jest niezbyt oswojana, ale damy radę.
Maluchy latają jak głupie po klatce albo siedzą w kokosie, albo zagrzebane w szmatkach. Kociokwik ogólny.
Jakieś jeszcze pytanka?
PS Czy imię Binka jest naprawdę takie be i fuj? Bo ja tak chciałam małego agutka ochrzcić, ale siostra marudzi. Binka...?
Re: Weselnik :>
: czw mar 20, 2008 10:31 pm
autor: Nina
Binka mi sie podoba ale jakoś tak bardziej dla albinoski

od laBinki
Też mam problem z wybraniem imienia dla malucha
na razie znalazłam Eileen, Fi, Hikari (iskra po japońsku), Yuna, Yoko, Femi
Re: Weselnik :>
: pt mar 21, 2008 10:10 am
autor: koopa
Agatko jak dla mnie bianka slicznie

cudne dziewczyny

!!