Strona 165 z 293

Re: moje szczupaki kochane

: sob lis 05, 2011 7:03 pm
autor: ol.
Wit dziś skontrolowany u dr Lisieckiej. Wydaje się, że już jest dobrze, chociaż pojedyńcze sporadyczne gulgoty jeszcze mu się zdarzają, mamy jeszcze przez 4 dni kontynuować antybiotyk i dalej już tylko betaglukan non stop (dr uważa, że jeśli jest wskazanie - tym wypadku recydywa u pacjenta plus te „echa” przy odłuchu generalnie czystym – moża zaordynować ciągłe stosowanie beta). Czy faktycznie będzie ciągłe, zobaczymy, w każdym razie po antybiotku trzeba chwytać się wszelkich sposobów, żeby kolejny w najbliższym czasie nie był potrzebny.

Humbaka nie brałam, bo nareszcie nic mu nie jest ! :D
Najwyraźniej advocate zrobił swoje. Chłopaczek źrebakuje, trenuje z bratem (na bracie ::) ) zapasy, przybrał na wadze pięknie ... :-* czuję jakby odzyskała moje Humbaczydło (a nie będę wspominać o czarnych scenariuszach, które się za mną snuły...)

Oto i on zalotny i doskonały w tym:

Obrazek Obrazek

i Witalis ozdrowieniec i wyczynowiec:

Obrazek Obrazek

Bez względu na przynależość stadkową, pościel u wszystkich chłopców szczupakowa to ważne miejsce ;)
Dla Hugonka również - jeśli wieczór i nocka przypada braciom, ci w pierwszej kolejności rozwieszą swoje chorągwie po strategicznych meblach i po moich rękach ( ;) ), zwiedzą kąty, poniuchają za jakimś jedzeniem, potem ich trochę pościgam (co Humbulumbu zwłaszcza lubi), jeszcze coś tam porobią i zaczynają zwalniać tryby - Humbak robi to zazwczaj w skrzyni pod tapczanem, gdzie też spędza noc, Hugonek - doprowadza mnie do pasji przesiadywaniem w rogu na parapecie, zniesiony - uparcie tam powraca. Na początku było tak, że dopiero kiedy położyłam pościel na łóżku i tam go kierowałam - dawał spokój parapetowi. Oczywistym jest, że w tej sytuacji pościel zaczęła się pojawiać na łóżku sporo przed pójściem spać. Hugonek poczuł się oszukany i wkrótce znów zaczął przedkładać pusty parapet ponad pustą pościel. Aż do ciemnego człowieka dotarło, że szczurkowi zależy na towarzystwie pod kołdrą, wystarczy że dostanie nogę albo rękę do przytulenia - zostaje na dobre i żadne parapety już go nie interesują :)


Bracia po skoku na herbatę żurawinową:

Obrazek Obrazek Obrazek

wczorajsze wielkie łupanie

Obrazek Obrazek Obrazek

Stanzy "siad mocno podparty" Obrazek Obrazek :D

i Grenadyna-cesarzowa obrabiająca swojego orzecha z dala od pospólstwa Obrazek Obrazek

dalej mamy jeszcze piętki Horpyny Obrazek :)

a-kuku Berty Obrazek

i ćwiczącego się w sztuce kamuflażu małego trzpiota - Harfę

Obrazek Obrazek

Obrazek :-*

Re: moje szczupaki kochane

: sob lis 05, 2011 9:31 pm
autor: Paul_Julian
Wreszcie dobre wieści o Humbaczku!
Piętki Horpynkowe jakie fajne! I dobrze widzieć Wita jak sie wspina.

A tu http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... hopcy9.jpg chłopcy narozrabiali, az sie za glowę łapią.

Przedwczoraj w radio leciała Bonanza. I co ? oczywiscie w głowie nie miałem galopujących koni, o nie ...
http://www.youtube.com/watch?v=4O7oLkYQg2w

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lis 06, 2011 10:20 am
autor: zocha
Cieszę się, że Humbak już ma się lepiej, no i że Wit także :)

Ja to się zawsze zastanawiam jak wy to robicie, że nie boicie się spać ze szczurami. Kurcze ja to bym się bała, że któregoś przygniotę lub jakąś inną krzywdę mu zrobię ::)

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... hopcy9.jpg "a dajże Ty spokój... " ;)
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... =Harf7.jpg słodziak :-*

Buziaki dla stadka :)

Re: moje szczupaki kochane

: pn lis 07, 2011 8:08 pm
autor: ol.
Paul_Julian pisze:Przedwczoraj w radio leciała Bonanza. I co ? oczywiscie w głowie nie miałem galopujących koni, o nie ...
http://www.youtube.com/watch?v=4O7oLkYQg2w
pchełki moje :)
poniżej - mała reminiscencja tamtej scenerii, tylko bawiący w niej wyrośli ...
zocha pisze:Ja to się zawsze zastanawiam jak wy to robicie, że nie boicie się spać ze szczurami. Kurcze ja to bym się bała, że któregoś przygniotę lub jakąś inną krzywdę mu zrobię ::)
do spania ze szczurami można się tak samo przyzwyczaić jak do funkcjonowania pomiędzy nimi na jawie; zawsze myślałam, że mam twardy sen, tymczasem słyszę jak najlżejsze z nich sunie po materacu, pamiętam w półśnie żeby uchylić kołdry i raz umoszczonych nie przygnieść, ba ! szczury wyszkoliły mnie żeby o godz. 2-giej w nocy sięgać i podawać im chrupki amidoga z wiadra stojącego przy łóżku :D

Chłopcy wczoraj z rana:

- po wstaniu Obrazek Obrazek Obrazek

i zaczynamy funkcjonować - Obrazek Obrazek - Humbaczydło niepoprawne :D :-*


Popołudniem szczupakowo pławiło się w listowiu

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Harfucel, który pierwsze liście w kącie odkrył i któremu pierwsze one spowszedniały dalszą część popołudnia spędził na bieganiu. Bo Harfucel dostał pistację ! (jedną tylko znalazłam niepękniętą, a wtedy wystarczy opłukać z soli i poczęstować szczurka - którego ? - naturalnie najchudszego ;) )
Harf z pistacją w zębach zamiast oddalić się w ustronny kącik została w towarzystwie myśląc, że ukradkiem uda jej się przewiercić do orzeszka. Jakby szczuracta nie znała ! Nawet jeśli ktoś z początku nie zwrócił uwagi, że Harf coś ma, to wnet chrobot ząbków małej przycupniętej myszki rzucającej niespokojne spojrzenia na prawo i lewo wzbudzał najbliższego ktosia uzasadnione podejrzenia. Harf oczywiście bez problemu robiła woltę i odskakiwała kilka susów, ale nie rezygnowała z obnoszenia się ze swoim wciąż oskorupionym skarbem. Dopiero kiedy na celownik całkiem serio wzięła ją Grenadyna, chwyciłam niunię i schowałam pod bluzę. Miała tam na tyle spokoju, że rozpracowała większość orzeszka, ale skonczyć jej nie było dane, bo mimo iż bardzo się broniłam nacierająca Fronda przedarła się w końcu również się za pazuchę ::)
Wypuścłam Harfucla bocznym wyjściem a ta na ostateczną konsumpcję wybrała co ? ...
dach klatki chłopców ! bo braciszkowie jeszcze nie wiedzieli :P Harf lubi się dzielić ... nowiną O0

Niunia, czyli mała pchła szczupakowa Obrazek Obrazek - też ma piętki :-*

I wieczór w wykonaniu:
Frondy i Harfy Obrazek (stanowisko na kaloryferze, bo na parapecie grasuje człowiek i szczurki przegania :P )

oraz dużego wujka Wita Obrazek

Re: moje szczupaki kochane

: pn lis 07, 2011 8:43 pm
autor: Paul_Julian
Doglądamy towarzystwa http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... =Wit27.jpg
Ploty na kaloryferze :D http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... aHarfa.jpg

Te szczurki wyglądają bardziej na wiewiórki z tym umaszczeniem.
I liście, liscie !

Re: moje szczupaki kochane

: pn lis 07, 2011 9:14 pm
autor: Nietoperrr...
Jak pięknie jesiennie i tak beztrosko!!! :D Aż człowiek sam nabiera ochoty tak położyć się tam z nimi na tych listkach szeleszczących...

Re: moje szczupaki kochane

: śr lis 09, 2011 9:28 pm
autor: unipaks
Jak się cieszę, że u Wita i Humbaka już w porządku! :D Buziaczki dl :D dzielnych facetów :-*
Te fotki w listowiu jesiennym po prostu zjawiskowe :)
inne zdjęcia tez świetne; http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... mbak66.jpg ;D
Głaski dla szczupakowa :)

Re: moje szczupaki kochane

: czw lis 10, 2011 11:36 am
autor: zyberka
Paul_Julian pisze:Ploty na kaloryferze :D http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... aHarfa.jpg
Jak te babcie co w oknach na poduchach wiszą :D tzw. poduszkowce :D

Re: moje szczupaki kochane

: pt lis 11, 2011 9:13 pm
autor: zocha
Co za piękne zdjęcia, śliczna sceneria :)

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... mbak66.jpg :D
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... gonek3.jpg piękny pysio :-*
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... =Wit27.jpg król w szczupakowie ;) :)

Mizianko i buziaki przesyłam :)

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lis 13, 2011 3:53 pm
autor: ol.
król :)
... król ma sobowtóra, który ma chrapkę na jego królestwo:

Obrazek Obrazek Obrazek – cios w nos :D
Hugonek rozsądnie się wycofuje Obrazek

Często jednak wystawia paluszki sekatorom na podcięcie, aż dziw że dotąd wszystkie uchował.
Jest lekki brak równouprawnienia w szczupakowie - dziewczyny mogą paradować u braci na dachu, rujki z przytupem po nocy odtańcowywać, gospodarze co najwyżej trochę się porozpychają między sobą, pozaciągają (skoro dają ;)), ale żadnych pisków wrzasków, żadnej niegrzeczności.
Za to od klatki stada - chłopcom wara ! Ducha leci, Wit leci, rzesza agutów, larum ! Chłopcom czasami lina by się przydała, żeby się od zębatej ściany odepchnąć i szybciej wylądować na twardym gruncie. Jak liny nie ma zjeżdżają po prętach gołymi piętami wprawiając je w bardzo nieprzyjemne dla ucha drgania...
Ale są wieczory kiedy podejmują ryzyko wspinaczek. Hugonek lubi ::)
Humbaczek też, tylko ten łapiskami po prętach dzwoni jeszcze przykrzej - tyłek cięższy ...

A oto co w twierdzy tak mocno strzeżonej:

Horpyna ubrana Obrazek Horpyna naga Obrazek ;)

Fronda w ogonkach Obrazek lub w ...prętach Obrazek :D

nóżka - niby nóżka, bo im dłużej się przyglądać, tym bliżej jej do odrębnego, własnym życiem żyjącego tworu
niż do sierściucha-swego pana Obrazek

porzeczkowy Uruszek Obrazek


Hugonek może sobie iść pomarzyć
Obrazek

albo pobawić się w piasku. Trzy dni temu stanęła w pokoju piaskownica, szczury w niej trochę pogrzebały, bez szału, lecz piasek i tak jest wszędzie - jak się podrapię w głowę to mam go pod paznokciami :-X lepsze już gałązki obskubywane z kory...
Dziś nietrafiona atrakcja już zlikwidowana, ale jak się Hugonek postara to trochę jeszcze jej na stópkach tu i ówdzie poroznosi :-\

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lis 13, 2011 11:32 pm
autor: Nakasha
Zdjęcia w liściach są cudowne! :D :D

Skoro nie polubiły piaseczku, to może dajcie im coś grubszego, np. podściółkę dla gadów? :)

A tak swoją drogą.... czy one się Wam w tej pościeli nie załatwiają?....

Re: moje szczupaki kochane

: pn lis 14, 2011 4:36 pm
autor: zocha
Wit, strzeż swojego królestwa :)

Zdjęcia piękne, jak zawsze zresztą, ale te jakieś takie wyjątkowe :)
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... ndzie4.jpg tutaj Horpyna wyszła przecudnie, mogłabym się na nią patrzeć i podziwiać... czarujące :-*
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... ndzie2.jpg kolejne cudne, ale stawiałabym, że to kogoś innego łapka :)
ach Hugonek http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... onek13.jpg co za piękny wzorek ma, dlatego tak kocham kapturki, są niezwykłe :)
ale nie tylko z profilu pięknie wygląda ;) http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... Hugo49.jpg śliczności :-*

Buziaki dla szczupaczków :)

Re: moje szczupaki kochane

: wt lis 15, 2011 12:19 pm
autor: dusiaczek
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... onek13.jpg jakie świetne znaczene. Mizianie dla pychów ^^

Re: moje szczupaki kochane

: wt lis 15, 2011 7:03 pm
autor: ol.
Nakasha pisze:Skoro nie polubiły piaseczku, to może dajcie im coś grubszego, np. podściółkę dla gadów? :)
na podściółkę dla gadów jestem obrażona, dwa ostatnie razy spleśniały mi w niej wszystkie zasadzone ziarnka >:(
teraz mają gałązki,a w drugim kartonie chusteczki
A tak swoją drogą.... czy one się Wam w tej pościeli nie załatwiają?....
:D

coś za coś :P

Ale radość z małego ciałka ufnie wyciągającego się tuż obok warta nawet i takich „dodatkowych efektów”. Bo przecież rozczulające są te bose tuptaki nocne... Najwierniejszą od jakiegoś czasu jest Horpyna - ta od małego tak zdystansowana Horpyna ! Wieczorem już, o ile nie zwalczy jej inny agut (aguciaki są strasznie zazdrosne jedne o drugie, jeśli dwa naraz najdzie myśl ulokować się u człowieka na zapiecku to nie podarują sobie wzajemnych przepychanek i podszczypywań zanim jedna drugiej nie wysiuda ::) ), lokuje się na fotelu za plecami. A jeśli zwycięzcą jest ktoś inny (Harfun, Frondziak) bywa przemycana w bluzie ;) Siedziała mi raz pod sercem do późnego wieczora, głasków nie chciała, ale ziewane gamy i szeroki stretching mówiły za siebie :)

Jak noc długa Horpyl przesypia gdzieś w załamaniach moich nóg albo w zaimprowizowanym gnieździe z pościeli, przychodząc obudzić na chrupkę, cieplutka i lekko wzbraniająca się kiedy rano ją wygrzebuję na poniesienie do klatki - do koszyka do reszty dziewczyn. Szczuractwo ostatnio dostało większy koszyk i kultywuje spanie w kolektywie, a propos :

Obrazek Obrazek ;)

albo na hamaku, który jakiś wielki nie jest, ale szczuractwo potrafi :

Obrazek Obrazek

nie mogłam się powstrzymać, żeby nie zachować sobie wyraźniejszego obrazu „smoka”

Obrazek którego część się uniosła (Ducha) Obrazek ;D

a tu już Duchowy nie niepokojony nos który wdarł się do wętrza hamaka (Ducha-krawcowa ;) )
Obrazek


Ostatnio komplementy zebrał Hugo (dziękuje pięknie :) ), więc dziś czas na kilka małych modeleczek (proszę zwrócić uwagę na uniesione rączki tych najwykwintiejszych):

Ulrika Obrazek :-*

Berta Obrazek

Fronda Obrazek Obrazek

Horpyna Obrazek

i Harfa, wiecznie dzieciątko, wiecznie okrągłookie

Obrazek Obrazek Obrazek :)

Re: moje szczupaki kochane

: wt lis 15, 2011 7:28 pm
autor: Entreen
Modeleczki są prześliczne, siedzę i oderwać oczu od piękności nie mogę. Zwłaszcza urzekło mnie niewinne, zaciekawione harfowe spojrzenie. Zwłaszcza, że to ona taka drobniutka jest, tak?

Zazdroszczę tuptaków nocnych. Niestety nieprędko będę mogła uczynić pokój tak szczur-friendly, by pozwolić sobie na dłuższe, niepilnowane wybiegi, nie wspominając już o całonocnych. A jak już będę mogła, to chłop mój podejrzewam nie będzie zachwycony dodatkowym towarzystwem - bywa zaborczy ;) a i szczury nie są jego miłością.

Smok piękny, widok to przecudny :)