szczury.org

: **ndz lis 13, 2011 3:08 pm**

Podaj jeszcze głębokość obu klatek. Ale ze zdjęć wynika, ze klatki są bardzo malutkie. Nawet ich połączenie dużo nie da, bo najkrótszy wymiar powinien mieć minimum 40 cm, a u Ciebie tyle ma najdłuższy. Szczury rosną duże, mają długie ogony i w zbyt wąskiej klatce nie mogą się swobodnie obrócić. Najlepiej byłoby, gdybyś kupiła nową większą, zamiast kombinować z tymi.

: **ndz lis 13, 2011 3:38 pm**

Nowa klatka (woliera perfect) kolory trochę przekłamane - niektóre rzeczy są tak naprawdę fioletowe/liliowe, a nie różowe

: **ndz lis 13, 2011 4:11 pm**

Super klaciocha, ale czemu tak mało polarków?

: **ndz lis 13, 2011 4:14 pm**

monisiaxp pisze:http://imageshack.us/g/804/20111113121126.jpg/

jak klatka ma długośc 40 to szerokość na pewno nie jest większa. Za malusie, za malusie, jak wyżej - lepiej kupic bo nawet kombinowanie nic nie da. I do tego towarzysza dla ogona sprawić.

: **ndz lis 13, 2011 4:26 pm**

dusiaczek - właśnie chciałam ją powiększyć by wziąć towarzysza. myślałam nad wzięciem dwóch , ale nie wiem czy będzie dobrze dołączyć dwóch czy lepiej jednego?

: **ndz lis 13, 2011 4:29 pm**

nie ma różnicy. tzn może taka że dwa już znajome nie będą takie wystrszone zmianą otoczenia. jesli byś mogła dwa, to polecam, zawsze to więcej radosci

: **ndz lis 13, 2011 4:30 pm**

no to postaram się o dwa XD

: **wt lis 15, 2011 11:03 am**

Smeg - ale masz W-Y-P-A-S-I-O-N-Ą klateczkę

: **wt lis 15, 2011 6:15 pm**

Patrzę na wasze klatki i stwierdzam, że muszę ruszyć swoją :3
Ale takie hamaczkowe cuda to nie moja bajka, dziewuchy zeżrą wszystko w ciągu jednego dnia. Także koszyki i wiaderka idą w ruch.

: **pt lis 25, 2011 11:51 am**

Caramelo pisze:Półeczki drewniane nie śmierdzą. Dziewczynki na nie nie sikają ani ich nie gryzą. Nie gryzą też hamaczków. W ogóle niczego nie gryzą poza wapnem i kolbą... Czasem im się zdarzy nasikać do koszyczka ale on jest plastikowy więc ułatwia to higienę Klatka to 70 (tak mówił sprzedawca ale sama jej nie mierzyłam). Ona jest duża tylko na tym zdjęciu z góry jakaś taka mała wyszła. W zupełności odpowiednia dla dwóch szczurków A hamaczki szyłam sama

No to się pochwaliłam... Moim dziewczynkom zaczęło się zdarzać posikiwanie na drewniane półeczki w klatce. Czasem też obsiurają hamak. Dobrze, że mam cztery - kiedy dwa się suszą, wieszam im dwa pozostałe. Jeden hamaczek został już ścięty przez ich ostre ząbki i wylądował w koszu.