Strona 166 z 183

Re: Pawłowe szczursieny

: pn kwie 10, 2017 8:17 pm
autor: Paul_Julian
Haahaha, Ol., no własnie ekipa się skapnęła, że nóżki Krzysiowe pachną smakowicie miodem i zostały natychmiast zlizane. I slicznie pachnie, jak Ihime napisała, jak ciasteczka ;D

Dzisiaj posmarowałem mu balsamem Szostakowskiego, oczywiscie wszystko sie lepi, bo to balsam na żywicy. Krzys nie lubi leżec na pleckach. Przyczepiłem mu do łapki (tej ze strupkiem) skrawek chusteczki i potem okleiłem naokoło papierowym plastrem. Podwójnie, bo tam gdzie jest balsam, to już sie lepic nie chce. Musze kupić takie bandaże flex .
W każdym razie dałem Krzysia na półkę do miski. Na początku zainteresowal sie końcówką plastra , ale potem zauwazył, ze jest blisko jedzenia i wszystko posło w niepamięć :D Wcinał sobie , az zauwazyla go Nezumi. I ten pędrak skubany przyuwazył opatrunek , i dalej go ciągnąć, razem z Krzysiową stópką ! Aż biedny zapiszczał, a ja odgonilem małego bęcwała. Potem MInk się tam kręcił, to też musiałem odgonić.
A potem Krzyś poszedł spać do igloo, i nie wiem co się tam wyprawia :D

Re: Pawłowe szczursieny

: wt kwie 11, 2017 9:01 pm
autor: ol.
No właśnie tak myślałam, że się szczury zlecą jak pszczoły do miodu :D
To chyba będzie trudna sztuka utrzymać opatrunek na krzysiowych stópkach, zważywszy zainteresowanie samego pacjenta jak i jego towarzyszy. Ale może wystarczy kilkurazowe smarowanie, a później już samo miękciejsze podłoże zapobiegnie pogłębianiu się zmian. W każdym razie, powodzenia :)

Re: Pawłowe szczursieny

: śr kwie 12, 2017 7:04 pm
autor: Paul_Julian
Wczoraj załozyłem opatrunki grubo po północy, i aż do teraz opatrunki nadal sa ! :) Najwyrazniej tusza Krzysiowa trochę pomaga, bo przykrywa łapinki, i moze plasterki dobrze przylegają.
W kazdym razie mnie to bardzo ucieszyło.

Re: Pawłowe szczursieny

: śr kwie 12, 2017 9:09 pm
autor: Tofcia
Jak Krzysiowe łapki ?

Re: Pawłowe szczursieny

: śr kwie 12, 2017 10:32 pm
autor: Paul_Julian
Na razie to dopiero początek leczenia, więc sukcesów jeszcze prózno szukać. Wczoraj zauważyłem mini strupek na tej łapce, co nie miała strupków. Mozliwe, ze ten strupek tam był, ino mniej widoczny.
Jutro czyszczenie w klatce , to zmienię wystrój, i dam na dno polar, a na to drewniany kruszon, żeby było wygodniej dreptac. Na osłonę półki w casicie już tez mam plan.

Re: Pawłowe szczursieny

: pt kwie 14, 2017 8:18 pm
autor: Paul_Julian
Na doł klatki dałem podwójną warstwę srednio grubego polaru, i na półkę też. Na to jest rozsypany drewniany drobny żwirek. Na półkę polar przyczepiłem na spinacze i klipsy ( do prętów). Zmieniłem tez podest na dłuższy , z łagodniejszym wejściem, bo Krzyś zamiast schodzić - to zeskakiwał "na główkę" z półki, i bałem sie ,z e zrobi sobie krzywdę.
I wygląda na to, że wygodniej mu sie chodzi, bo rano dreptal po klatce, a zwykle spał.

Krzyś i reszta kolby
Obrazek Obrazek

Tak wygląda na półce
Obrazek

Krzyś i Mink :)
Obrazek Obrazek

Sowa
Obrazek

3kropka
Obrazek

I Nezumi
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Pawłowe szczursieny

: pt kwie 14, 2017 10:02 pm
autor: Tofcia
Krzysiowi faktycznie się urosło wszerz ;D ile on wazy?

Re: Pawłowe szczursieny

: pt kwie 14, 2017 10:33 pm
autor: Paul_Julian
Krzys waży 660 gramów, ale ma już dobre 2 lata i 7 miesięcy. BYć moze więcej. Został znaleziony na ulicy, i zostało mu takie nerwowe jedzenie. Zarówno on jak i Mink ( Mink tez jest z ulicy) bardzo sie stresują i denerwują, jak jest pusta miska. Reszta stada zwykle sie po prostu kręci i wygląda przez kratki, zeby dac im jeśc. A Krzyś i Mink, jak dostaną jedzenie (po wczesniejszym czasowym głodzie) rzucają sie bardzo łapczywie.
Z Minkiem próbowałem treningu zaufania, i jednym z etapów jest "wzięcie szczura głodem", i nagradzanie jak głodny w końcu skusi się na podejście do ręki i wziecie jedzenia. U niego to się kompletnie nie sprawdzało. Jak był głodny to rzucał sie dosc agresywnie na łyżkę czy palce.
O wiele lepsze efekty mam, jak mink dostaje normalnie jedzenie, a w nagrodę - coś specjalnego :) I wtedy bardzo łagodnie potrafi wziąć pestkę z palców. Krzys za to rzuca się na wszystko jadalne, jakby był wiecznie głodny. A jak jest na wybiegu - to też coś musi przegryżć . Nieważne czy moje ubranie, pościel czy skuwka od breloczka telefonu.
To jakieś takie stresowe zachowania.

Re: Pawłowe szczursieny

: pt kwie 14, 2017 11:11 pm
autor: Tofcia
Mój szczurek ten z dziwnym wibrysem też tak nerwowo zjada i też wazy najwięcej ze wszystkich jak go wzięłam wazył strasznie mało z tego co pamietam 70 gram przy dwóch miesiacach czy jakos tak może to jakaś trauma(zjemy więcej zeby nam nie brakło) podobnie jak u Krzysia i Minka.

Re: Pawłowe szczursieny

: sob kwie 15, 2017 7:06 pm
autor: ol.
Na takich dywanach piętki wypoczną :) A drewienka dajesz, rozumiem, dla niepoznaki - żeby się dywanami nie zajęli ? :P
Krzyś z Minkiem mają i podobne sylwetki i to samo miejsce przy miseczce;) Ale co tam, ważne, że są chłopaki syte i szczęśliwe. W tym wieku już się swoje nawyki ma, i zmieniać je na siłę nie ma sensu. Zresztą w ogóle, uważam, że niektóre szczury "już tak mają" i trzeba się z tym pogodzić, nie przekarmiać niczym niezdrowym, ale i nie ograniczać kiedy one "muszą" jeść.
Nie wiem czy u szczurów jest podobnie, ale podobno w przypadku psów taki syndrom nienajedzenia się występuje u osobników, które jako szczenięta niedojadały (bo były najsłabsze z miotu, albo matka nie miała wystarczająco pokarmu, albo były za wcześnie odstawione). Może coś w tym jest;/

http://s169.photobucket.com/user/Paul_J ... b.jpg.html - ktoś obudził Sowę :D
http://s169.photobucket.com/user/Paul_J ... q.jpg.html bystra i czujna Trzykropka
i śliczny dziewczęcy pyszczek http://s169.photobucket.com/user/Paul_J ... a.jpg.html :)

Re: Pawłowe szczursieny

: sob kwie 15, 2017 7:59 pm
autor: Paul_Julian
Sowa zmruzyła oczka, bo flesz aparatu błysnął :)
ol. pisze:Na takich dywanach piętki wypoczną :) A drewienka dajesz, rozumiem, dla niepoznaki - żeby się dywanami nie zajęli ? :P
Drewienka daję, zeby chociaz troche wchłoneły siuśki . To kruszon super pinio, zbrylający. A dywanem już sie zajeły - pod sputnikiem >_>
Mink jest duzym, nabitym szczurem. Krzyś jest drobniejszy. Mink ma taką wielką paszczę i łapy, i zębiska. Mozna sie go bać.
Dr Judyta tez mówiła, ze w jego wieku zmienianie diety mogłoby mu przysporzyć sporo stresu. Serducho ma zdrowe ( w grudniu byliśmy na echo) , oddechowo też wszystko ok.
ol. pisze:Nie wiem czy u szczurów jest podobnie, ale podobno w przypadku psów taki syndrom nienajedzenia się występuje u osobników, które jako szczenięta niedojadały (bo były najsłabsze z miotu, albo matka nie miała wystarczająco pokarmu, albo były za wcześnie odstawione). Może coś w tym jest;/
Tak, to jest bardzo możliwe. I tak jak Tofcia pisze - "najem sie na zapas". Miskę mają wydzielaną, nie dostają dropsów tylko pestki, i podejrzewam, ze to tycie jest spowodowane po prostu jedzeniem więcej. Wiadomo, ze nadwaga jest niedobra, i nie powinno sie tego lekceważyć, ale stres chyba jest o wiele grozniejszy, bo tego nie wyreguluję żadnymi lekami.
Fakt, że Krzyś dałby radę zeżreć całą kolbe w nocy, ale na szczęscie inne też nie próżnują, i kolbę mają rzadko.
Krzyś i Mink ciesza sie jednakowo z chrupki, jak i pestki - nie wybrzydzają :) Samo to może świadczyć o zaznaniu głodu w przeszlości.

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz kwie 16, 2017 2:35 pm
autor: ol.
Krzyś i Mink ciesza sie jednakowo z chrupki, jak i pestki - nie wybrzydzają
No właśnie, Karaś też tak ma, i trombaszki tak miały - najlepsze zapasy to zapasy "za pasem" - dosłownie :)

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz maja 07, 2017 12:35 am
autor: Tofcia
Jak tam Krzysiowe łapki?

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz maja 07, 2017 11:44 am
autor: Paul_Julian
Krzysiowe łapki sa stabilnie. Myslę, że wpływ na bumblefeet na pewno ma starosc, bo w miejscu tych odcisków są takie wystające kostki. A przynajmniej tak to wygląda.
Kupiłem drybed i na dniach planuję zamontować :) To będzie mu mięciutko.

Re: Pawłowe szczursieny

: ndz maja 07, 2017 6:22 pm
autor: Tofcia
Skąd kupiłeś drybed?