szczury.org

ogonowa pisze: żeby to chociaż było 100 na miesiąc, a nie 50zł, a nie podejrzewam dorotka ,żebyś miała kieszonkowe powyżej tych 70, niech będzie, złoty.. staram się tak podporządkowywać mamie, żeby mi dokładała od czasu do czasu

Prawda, ma jakieś 50zł, ale uważam, że należy mi się więcej za ocenki i w ogóle.
Ale narazie zostawiam to, bo chcę tą klatkę... I myślę, że w najbliższym miesiący moge się pożegnać, bo ciągle mówią, że ta, która jest teraz jest duża <nie prawda!> i nie ma potrzeby zagracać mojego pokoju do reszty...

ogonowa pisze:za 6 dni test.. masakra. ale w sumie wszystko umiem

oł, nie. pani dała mi kartkę z ocenami, bo nikogo nie było wczoraj na zebraniu . plastyka: 2-,1.. religia: 3-,3- angielski: -2.. jak ja się wytłumaczę? no nic, pozostaje mi tylko schować kartkę, bo do końca kwietnia nie wejdę na forum chociaż mama nic mi chyba nie zrobi, ale i tak się boję

Ogon, właśnie test... Jest na co narzekać... Ciągle tylko słysze: "Umiesz już cos? <a umiem na blache...> Porobiłaś próbne testy?" Uhh...
Moja kartka z ocenami przedstawia się inaczej . Zrobimy mały top off-ik i pochwalimy sie, że najgorsza ocena na mojej kartce to -4. Najwięcej jest 5 .

Dorotka96 pisze: Zrobimy mały top off-ik i pochwalimy sie, że najgorsza ocena na mojej kartce to -4. Najwięcej jest 5 .

phi, ja mam trzy szóstki z matmy jedną z w-fu i kilka z innych przedmiotów, więc jakby tak podliczyć, to chyba jestem lepsza


no, ale koniec offtopu.

offtop: Dorotka nie wiem jaki ty masz pogląd na ten temat ale wg mnie dzieci sie uczą dla siebie a nie dla rodziców :]
ja nigdy jako tako kieszonkowego nie dostawałam i sie to nie zmieniło.

ogonowa pisze:

Dorotka96 pisze: Zrobimy mały top off-ik i pochwalimy sie, że najgorsza ocena na mojej kartce to -4. Najwięcej jest 5 .

phi, ja mam trzy szóstki z matmy jedną z w-fu i kilka z innych przedmiotów, więc jakby tak podliczyć, to chyba jestem lepsza

Ogon, tez mam szóstki z matmy i ogólnie ze wszystkiego, jesteśmy tak samo dobre i zostańmy przy tym. W życiu nie dostałam nawet 2... 3 zdarzyło się cztery razy chyba...
Dobra koniec tego!

Szpaczek, jasne że dla siebie, ale rodzice chcą jak najlepiej...

Dorotka ale wiesz w podstawówce to każdy ma same 5 i 6 jakby na to nie patrzec i wieele osób ma świadectwo z paskiem
jak pójdziesz do gimnazjum to z każdym rokiem bedziesz miała te oceny gorsze

Dorotka ale wiesz w podstawówce to każdy ma same 5 i 6 jakby na to nie patrzec i wieele osób ma świadectwo z paskiem
jak pójdziesz do gimnazjum to z każdym rokiem bedziesz miała te oceny gorsze

ym... szpaczek, tu się nie zgodzę. W podstawówce szło mi beznadziejnie.. i ani razu nie miałam paska na świadectwie.. A tu w gimnazjum, jestem bliżej jego, niż kiedyś Zależy od osoby, nauczycieli itp.

Babli: u wszystkich których znam tak było

wiesz ja w gim jak miałam np 1 to jedną i sie załamywałam o każde 2-3 itp a teraz 1 to mam z każdego przedmiotu i zeby nie było-ucze sie!

buuuuuu:( za parę dni mam egzamin praktyczny na prawko i paraliżu dostaje na sama myśl ze egzaminator będzie starym, sepleniącym Irlandczykiem i zacznie zadawać mi seplenione pytania Pogoda jest do dupy, ramie mnie boli, nic mi sie nie chce i do tego pracuje w niedziele. Niech mnie ktoś odstrzeli....

A ja mam do powiedzenia tyle:

Lepiej mieć kota niż chłopa jełopa!

lavena pisze:A ja mam do powiedzenia tyle:

Lepiej mieć kota niż chłopa jełopa!

Podpisuję się wszystkimi kończynami.

Bylo ale sie skonczylo . Milusio..

no i kto miał Reni powiedzieć ze sie do ronda i skrzyżowania na luzie nie dojeżdża???!!! No kto???!!! Jak Renia sobie poszła zdawać prawko bez lekcji żadnej ,tylko sobie rok pojeździła na tymczasowym:( k....mac jego p..... No nic, przynajmniej wiem już jak to wygląda...a było tak blisko... 3 błędy, tylko 3 i to wszystko przez ten luz cholerny!
No nic jadę na siłownie, zapomniałam powiedzieć ze w tym kraju jak nie zdasz prawka to....wsiadasz w samochód i jedziesz do domu Jedyne takie miejsce na świecie:)

Brunuś
Kurcze, tak mi jakoś źle i smutno.
Pamiętam tego psa od zawsze, od jego najmłodszych lat. Te wspólne, długie spacery, jego uśmiechnięty pysk i zwieszony jęzor. A jak sie cieszył gdy przychodziłam! Wiedział, że zaraz pójdziemy na spacer. Słuchał mnie bardziej niż swoją panią.
A teraz go nie ma.
Wiem, że 12 lat to dużo jak na owczarka niemieckiego, że tak długo był w świetnej kondycji, ale na razie nie potrafie pojąć, że już nigdy więcej nie pójdziemy na spacer...
Nawet sie z nim nie pożegnałam, nie widziałam go przez ostatnie kilka miesięcy, bo zwyczajnie nie potrafiłam...

lavena pisze:A ja mam do powiedzenia tyle:

Lepiej mieć kota niż chłopa jełopa!

Kuźwa coraz częściej tak mówię...

Kaśka S. w piosence kłamała
Znów jest 13-ty i jest mi smutno, jak dwa miesiące wstecz
Nie mogę przestać zerkać na zegarek
Dwa miesiące temu i jeszcze kilka godzin wcześniej byłam pełna nadziei
Tak bym chciała znów móc przytulić Peanutkę