Strona 169 z 175

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

: czw gru 08, 2016 12:05 am
autor: IHime
A Lati siedzi ze mną pod kołdrą, co niestety kończy się już drugą zmianą pościeli (z czym muszę czekać na Pana Męża, bo mi nie wolno), ale mała jest zadowolona, jak nie wiem co, na przemian śpi, liże mnie i pulsuje.

A młode potwory zjadły mi ulubioną koszulkę z mopsiem! Nie zauważyłam, że zsunęła się z łóżka i wycięły wielką dziurę. I jeszcze zagryzły swetrem. :'(

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

: czw gru 08, 2016 9:33 pm
autor: Paul_Julian
No co za potwory ! Wyjątkowe szkodniki, kto to widział !

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

: czw gru 08, 2016 9:43 pm
autor: Paul_Julian
A, i dobrze czytać , ze Lati ma dobry humor. Z Igorkiem tez żesmy tak posypiali. Dopiero ze staruszkami tak się da, bo młodziaki to nie potrafią docenić ciepła i miękkości kołderki. Tylko mogłyby jej nie gryżć.
Termity nie szczury.

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

: ndz gru 11, 2016 2:18 pm
autor: ol.
Lati pod pierzynką, to błogie i krzepiące wyobrażenie :) A co ona tam robi, to już jej słodka tajemnica :P
IHime, głowa do góry, idą święta, ja u siebie już napomknęłam, że pod choinką mile widziany będzie nowy komplet pościeli ;)

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

: ndz gru 11, 2016 5:28 pm
autor: IHime
Latka już nie gryzie pościeli, za to siiiika! I to właśnie tak, z rozmachem, dlatego leżenie z nią jest mocno ryzykowne. Dostaje dużo mokrego jedzonka, a w swoim kąciku ma zamontowane specjalnie dla niej poidełko, to i amunicji ma dużo. ;)

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

: wt gru 13, 2016 6:23 pm
autor: ol.
Hah :D no cóż, tu pozostaje się cieszyć ze zdrowych dróg moczowych seniorki
- i zaopatrzyć się w dodatkowy kocyk pod kołdrą :P
Zdrówka !

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

: wt gru 13, 2016 9:28 pm
autor: Paul_Julian
A moze dać podkłady higieniczne tam gdzie Lati sypia ?
Ja juz sie bałem złych wieści, a tu całkiem niezłe :D

Re: Majaki Nocne

: pt gru 30, 2016 2:23 pm
autor: IHime
Połowę Świąt spędziłam w szpitalu. Nie polecam, ale siła wyższa, a kryzys na razie chyba zażegnany. Tylko na wynos dostałam ból gardła. :/
Lati się trzyma. Stęskniła się z mną straszliwie. Pierwszy wieczór po moim powrocie nie mogła się ode mnie odkleić, aż spadła z komody, tak chciała na rączki, a potem siedziała na mnie wiele godzin, posypiając i liżąc na zmianę.
Od dłuższego czasu nie mieszka ze stadem - za bardzo wyżerają jej przysmaki. Jest staruszką bezklatkową, obecnie mieszka w kąciku pod choinką. :) Jak mnie nie było, zrobiła Panu Mężowi dowcip - schowała się do torebki z prezentem. Biedak naszukał się jej przez pół wieczoru i znalazł tylko dlatego, że zaczęła szeleścić.
Dzisiaj, zamiast grzecznie spędzać czas pod kołderką, musiałam zabrać bidulę do weta, bo znowu przerósł jej ząb. Miałam nadzieję, że jakoś wytrzyma do Nowego Roku, ale niestety. Teraz zasłużenie wracamy do byczenia się pod kołderką.

Re: Majaki Nocne

: pt gru 30, 2016 7:28 pm
autor: Paul_Julian
Ale spryciula :D To by mąż miał niespodziankę - otwiera prezent, a tam Lati :D Cieszą takie drobne dobre nowiny.

Wracaj do zdrowia !

Re: Majaki Nocne

: sob gru 31, 2016 9:40 am
autor: ol.
Latka :D No skoro pod choinką jak taki elfik rezyduje, to prezentowa torebka idealna do zrobienia psikusa >:D
Później zasłużenie pod kołderkę:)
A my życzymy dużo zdrówka wszystkim pod tą kołderką :-*

Re: Majaki Nocne

: czw sty 05, 2017 11:59 pm
autor: Megi_82
No taki numer wykręcić ;D
A ja dziś spotkałam Lati! :) Babcia, ale śliczna babcia <3

Re: Majaki Nocne

: sob sty 21, 2017 6:33 pm
autor: IHime
Lati na stałe przeprowadziła się do łóżka. Jej silne postanowienie, żeby sikać w moją pościel, a nie jej, ogranicza tekturowe pudełko. I tak sobie ciągniemy, chociaż Latka coraz słabsza, apetyt nie zawsze dopisuje.

Wspominałam, że Ferbiś po serii zastrzyków nabrał rozsądku i leki dopyszcznie przyjmuje z entuzjazmem i wdzięcznością? Ja nie wiem, jak to działa, ale działa! O stałej godzinie czeka na szczycie klatki, nawet jeśli pozostałe mordki nurkują już w pełnej misce piętro niżej. Sinlac jest teraz jego najulubieńszym wektorem, blisko za nim kaszka kasztanowa i ryżowa, ale jak nie ma, to z przyjemnością wciągnie dowolnego gerberka, nawet śmierdzącego rybą.

W klatce rządzi Penelopa i jej upiorna progenitura, tzn. jej trzy córki tworzące zbrojne ramię władzy. Penelopcia jest władczynią dość zdystansowaną i cierpliwą. Dziewczynki czasem przetaczają się, jak katastrofa naturalna. Chłopcy potulnie znoszą żywioł, bo cóż im pozostaje.

Penelopcia dba o porządek. Wywaliła z domku wszystkie nieświeże ręczniki papierowe, a na koniec, żebym nie miała wątpliwości, co do jej intencji, nasikała na nie ostentacyjnie. Zanim zdążyłam wstać i wykonać polecenie, z domku wyłonił się łebek któregoś z chłopców i pracowicie wciągnął wszystkie papierki z powrotem do domku. Taki odruch nieposłuszeństwa obywatelskiego.

Igiełka uznała, że Sydrek cierpi na niedostatki higieniczne. I nie ważne, że właśnie szedł do michy/na siku/gdziekolwiek, jak ona właśnie teraz postanowiła go naprostować. Dziabnęła go w ucho, a następnie za rzeczone ucho trzymając łapinką, uczesała mu cały łebek i dopiero zwolniła. Troskliwa siostra. ;D

Re: Majaki Nocne

: sob sty 21, 2017 10:19 pm
autor: Paul_Julian
[quote="IHime"
Penelopcia dba o porządek. Wywaliła z domku wszystkie nieświeże ręczniki papierowe, a na koniec, żebym nie miała wątpliwości, co do jej intencji, nasikała na nie ostentacyjnie. Zanim zdążyłam wstać i wykonać polecenie, z domku wyłonił się łebek któregoś z chłopców i pracowicie wciągnął wszystkie papierki z powrotem do domku. Taki odruch nieposłuszeństwa obywatelskiego.[/quote]

Moje wyrzucają brudne papierki z klatki na podłogę :D czasem mi podaja do ręki :D

Dobrze czytac, że Lati jeszcze żyje i że Ferbiś zmądrzał :) Wiem,to tak dziwnie brzmi " jeszcze żyje", ale ze strachem trochę zawsze zaglądam.

I ja już sobie wyobrażam Penelopę i 3 dziewuszki :D Pewnie jak moja 3kropa - małe wzrostem, ale ciekawskie i sprawdzające wszystko !
Sciskamy Latimerię delikatnie i głaski dla reszty towarzystwa ! I dla Ejki!

Re: Majaki Nocne

: ndz sty 22, 2017 6:25 pm
autor: ol.
Penelopowa rodzinka rządzi, a przynajmniej jej żeńska część :D Więcej takich historyjek, bo fajnie czytać o ich szelmostwach !
Czułe głaski dla Lati i Ferba, o nich dobrze słyszeć, że sobie radzą i swoim tempem i na swoich zasadach idą przez każdy dzień ^^

Re: Majaki Nocne

: czw sty 26, 2017 11:13 am
autor: IHime
No i stało się najgorsze, nie ma się już czego bać. Lati żyła 3 lata, 6 miesięcy i 21 dni. Wczoraj pomogłam jej odejść. Urodziła się na stole, przy którym właśnie piszę. Ostatnie sardyniątko. Koniec kolejnej epoki.