Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Odważnie zważywszy na to, że nowa nigdy nie żyła w stadzie. Chyba jestem skrzywiona po trafieniu na aspołecznego Kwika, już nie wierzę, że prawie każdego szczurka można połączyć. Cudnie unipaks, naprawdę się cieszę I oczywiście wiesz na co przyszła teraz pora i na co wszyscy czekamy?
Jesteś fantastyczna. I gdybym miała być szczurkiem to chciałabym być Twoim
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
sr-ola pisze:Odważnie zważywszy na to, że nowa nigdy nie żyła w stadzie.
Też się poważnie obawiałam, ale Shanzi jest bardzo przyjacielska i nieagresywna, kamień spadł mi z serca
Dziękuję za miłe słowa
Zgodnie z obietnicą - dzisiejsze fotki, z poranka w łazience, a potem mąż porobił im na parapecie
Martini wyglądała trochę jak kupka nieszczęścia, Shanzi też jest nieco zestresowana, ale nie ma w nich żadnej agresji.
Albinoska nadstawia się pod iskanie i usiłuje się odwzajemnić, na razie bardzo nieporadnie. Jest bardzo sympatyczna, wylizuje nam palce od momentu przybycia.
Miała być fotka z dropsikiem, ale czmychnęła i tylko tyle widać:
Nowa dziewczynka ma na grzbiecie tłustawą sklejoną sierść, może to od wylizywania przez psa? Nie chciałabym jej niepotrzebnie dręczyć kąpielą w nizoralu...
Też zauważyłam to "coś" na sierści i zastanawiałam się co to może być, zdecydowanie sierść w tym miejscu jest zabrudzona, a może warto przyjrzeć się skórze w tym miejscu?
A czy to przypadkiem nie jest od tego, że jest tłuścioszek z niej i po prostu się tam nie domywa sama/nie sięga A że była sam to nie miał jej kto wyiskać tam i pomóc
Fajnie, że dziewczyny się dogadują. Głaski dla obu panienek przesyłam
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały
Ooo! Ale fajnie! Macie misia polarnego! Martini chwilowo zakłopotana, ale jestem pewna, że będzie szczęśliwa mając nową towarzyszkę.
Mnóstwo mizianka dla obu dziewczynek
Jaka ona fajna ! http://imageshack.us/photo/my-images/97/img5641ab.jpg/ Lubię grube duże albinoski Niech sie zdrowo obie chowają ! Tez myślę , ze to tluste to może brud, Martini jej pomoże. Niebiesciutka zakłopotana, ale szybko pewnie przejdzie.
Wczoraj wieczorem Shenzi pogoniła Martinkę, kiedy po raz trzeci (ze wspólnej już przecież miski ) wygarniała paszczęką karmę, żeby ją znów zachomikować w pufie...
Dziś niebieściak stroni od nowej koleżanki, ani myśli iskać choć albinoska się przymila i podkłada. Martini nie pamięta, kiedy ostatnio ktoś tak ją przegonił z własnych włości ; garnie się do swoich państwa i żali na szczurzą niegodziwość... Puszczę je razem na wersalkę, może niebieściaczek nie zwieje zbyt prędko. Wczorajsze przeżycie tak ją rozstroiło, że zdezorientowana lata teraz z zapasami do pudełka w przedpokoju.
Przemyłam lekko zwykłym mydłem grzbiet Shenzi, ale raczej nie pomoże, to trochę wygląda jak łojotok na skórce
Więcej nie były stresowane fotkami, pod kocem Shenzi z niebieściaczkiem w bliskości były głaskane jedną ludzką dłonią; obie pulsowały oczyskami aż miło
Cudna kulka! I świetnie, że dziewczyny tak szybko się dogadały. Pełna uznania jestem dla Shenzi, że pomimo braku wcześniejszego kontaktu ze szczurkami tak zareagowała Trzymam kciuki aby dalej było tylko lepiej. Zaczęłam nawet zastanawiać się nad towarzystwem dla mojej Kishy, ale jest tyle przeciwskazań...