Strona 18 z 81

Re: Słodziaki moje

: wt wrz 28, 2010 10:00 pm
autor: Vicka211
manianera pisze:a jak dorwie Stefana, to powierzchnia zdaje się nie mieć bez końca...
:D :D :D

słodziakii ;D wymiziać proszę! :)

Re: Słodziaki moje

: wt wrz 28, 2010 10:03 pm
autor: Sysa
Uśmiałam się z opisu iskania! Ale tylko się cieszyć z takich porządnych szczurów! ;D

Re: Słodziaki moje

: śr wrz 29, 2010 7:28 pm
autor: zocha
manianera pisze:Z kolei kiedy Leia iska Nevinę, wygląda to jak próba morderstwa, zwłaszcza, że ostatnio upodobała sobie iskanie pod bródką, a delikatnością to ona nie grzeszy.
;D ;D

A polarków zazdroszczę ;) :)

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a010.jpg hehe cudnie :)
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a011.jpg słodkie pysie, tylko się wtulić tam do nich :)
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a003.jpg o jak dobrze tak razem :D

Buziaczki i wyczochraj słodziaki ode mnie :-* :-*

Re: Słodziaki moje

: pt paź 01, 2010 6:01 pm
autor: manianera
Iskanie trwa w najlepsze, wydaje mi się to nieco dziwne, bo wcześniej nigdy nie miało miejsca na taka skalę. Obecnie nawet jak dwie wbiegną mi za plecy, to zaraz zaczyna się rytuał, co można poznać po sterczących odnóżach i czasem delikatnych popiskiwaniach iskanej delikwentki. W robieniu piszczałki z koleżanki nadal celuje Leia, dla niej nie ma świętości, jak iska to pełną parą czy to brzucho, czy nosek.
Sysa pisze:Ale tylko się cieszyć z takich porządnych szczurów! ;D

Hmm, jak mi się kiedyś uda nagrać iskającą Leię, to zrozumiecie, że wygląda przy tym bardziej jak psychopatka niż porządny ciur... Ale Stefa i Nev nie uciekają jeszcze przed nią w dzikim popłochu, więc widocznie przyjmują ta szarpaninę za pieszczoty...

Towarzycho wymiziane i wyczochrane, kolorowce wycałowane.

Film: dziołchy kontemplują zamianę parapetowego sweterka na polarek. Moje ulubione momenty to Stefan wynurzający się z rękawa (a chwilę po nim Neviś) i Leia obwąchująca aparat (pod koniec). Poza tym - nudno aż na ziewanie bierze, ale właśnie jesień w ogóle jest nudna u nas, spać się chce, najradośniej na kaloryferze, w przytuleniu, zawinięciu i zapolarkowaniu.
http://www.youtube.com/watch?v=dfm72b6zNGE

Re: Słodziaki moje

: pt paź 01, 2010 10:22 pm
autor: unipaks
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a011.jpg uroczy obrazek! :) Opis iskania bezmiaru przestrzeni Stefana bardzo mnie rozbawił ;D
Materia polarkowa na filmiku dosyć ruchliwa jest :D , chyba im się podobało; te wynurzające się pyszczki i nochalki są takie słodkie! :-*

Re: Słodziaki moje

: ndz paź 03, 2010 9:58 pm
autor: zocha
O jaka ta Leia jest śliczna, czarnulka i ten biały brzuchol. Ja poproszę więcej filmików z jej udziałem ::)
A Neviś jaki ma długaśny ogon - cudny.

Ślicznotki :-* :-*

Buziaki dla jesiennych dziewczyn :)

Re: Słodziaki moje

: pn paź 04, 2010 9:48 am
autor: Sysa
Super filmik! Jak go oglądałam to sobie w głowie nuciłam melodię ze "Szczęk" ;)

Re: Słodziaki moje

: pn paź 04, 2010 12:25 pm
autor: odmienna
Ogony bardzo dziękują za zachwyty i oczywiście czekają na kolejne
zachwycać, to tu jest się czym, ale czy to koniecznie musi być ogon? Nie mógłby być nosek? Bo mnie się strasznie podoba ten : http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a010.jpg ;D

Re: Słodziaki moje

: pn paź 04, 2010 5:43 pm
autor: manianera
Dziękujemy, dziękujemy!
odmienna pisze:zachwycać, to tu jest się czym, ale czy to koniecznie musi być ogon? Nie mógłby być nosek?
W zasadzie to popieram, bo ogon - wiadomo, uroczy, ale maczany w podejrzanych substancjach...
Sysa pisze:Super filmik! Jak go oglądałam to sobie w głowie nuciłam melodię ze "Szczęk" ;)
Widzę, że ciury stały się niechcący bohaterkami horroru, a myślałam że tak im dobrze z oczu patrzy ::) ! Chociaż Neviś dzisiaj potwierdziła Twoje upodobania upuszczając mi krew ze zbyt śmiałego palca...
zocha pisze:O jaka ta Leia jest śliczna, czarnulka i ten biały brzuchol. Ja poproszę więcej filmików z jej udziałem ::)
Poczuła się doceniona i podniosła gażę do dwóch dropsów oraz automatycznie podskoczyła jej liczba fochów na dzień ;) !
unipaks pisze: Materia polarkowa na filmiku dosyć ruchliwa jest :D
Pozory, pozory, toż to urodzone leniwce ;D !

Korzystanie z nowo-polarkowego hamaczka:
Obrazek
Idealna wizja Stefki - grzać tyłek w domu i sięgać do michy zarazem:
Obrazek
Neviś w swoim dolnym królestwie (o dziwo nigdy nie zmieniła upodobań - nadal lubi sypiać w kupce szmatek i ręczniczków na dole klatki, nawet często namówi Stefa na towarzyszenie)
Obrazek
Paweł i Gaweł:
Obrazek

Re: Słodziaki moje

: śr paź 06, 2010 8:31 am
autor: Jessica

Re: Słodziaki moje

: czw paź 07, 2010 7:29 pm
autor: zocha

Re: Słodziaki moje

: czw paź 07, 2010 8:54 pm
autor: manianera
zocha pisze:aaaale ona jest śliczna, ach to spojrzenie :-*
Taaa, Leia ma drugi dan w hipnotyzowaniu wzrokiem ;) !

Wszystko wymiziane, nawet labinos(!), bo - słuchajcie, słuchajcie - białe złośliwe wreszcie chyba skumało, że ja nie biję, nie krzywdzę, prądem nie rażę! Co prawda palec dorwany nadal jest palcem krwawiącym, ale podczas wylegiwania na parapecie zaspany Neviś pozwala się miziać! I do tego jeszcze ostatnio bez paniki i nagłych skoków w dół pozwala się przenosić na rękach z miejsca na miejsce! Mój biały kochany wąż tunelowy :-* !

Re: Słodziaki moje

: pn paź 11, 2010 6:08 pm
autor: ol.
Nevinka równie wielkie upodobanie żywi do jasnej materii spolegliwej co Urczyk :D
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=c007.jpg
trzy korzyści w jednym dla nich: przytulne gniazdko, sztuka kamuflażu opanowana do perfekcji i zabawy co niemiara :)

Filmik świetny, mi przywiódł na myśl teatr - imponujące kulisy są, wdzięczne aktoreczki są, każda swoją rolę recytuje bez potknięcia, wejścia mają płynne, łydkę lekką i ten czar czar ! czar !!!

sztuka pt. "Słodziaki" - :-*

Re: Słodziaki moje

: pn paź 11, 2010 8:00 pm
autor: unipaks
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=c002.jpg bardzo podobnie wygląda nasza Dżuma wychylona z otworu w pufie , kiedy podtyka się jej żarełko pod nos - takoż wielkie lenistwo! :D :P

Dobrze przeczytać o zmianach zaszłych w nastawieniu Nevi do ludzi; :) jak się już przekona , to będzie żałować , że nie od razu pozwaliła się obdarowywać pieszczotami. ;) My z płochliwą Fini , choć nie gryzła , też zaczynaliśmy od głaskania mocno rozespanej... :D

Re: Słodziaki moje

: pn paź 11, 2010 9:16 pm
autor: manianera
unipaks pisze:... My z płochliwą Fini , choć nie gryzła , też zaczynaliśmy od głaskania mocno rozespanej... :D
My już raz tak z Neve zaczynaliśmy, ale poprzednio zbyt często kończyło się na szaleńczym dziabie na odlew. Teraz atmosfera polarka nad grzejnikiem robi swoje, ponadto ja mam znacznie łatwiejszy dostęp niż do klatkowych pieleszy, przez co mogę ryzykować nawet mizianko po głowie kiedy białasek wyjątkowo zaspany ;D . Do tego Leia potrafi pomóc - kiedy labiś zaczyna nerwowo zerkać na moją dłoń, czarnulec potrafi położyć się jej na głowie ::) .
ol. pisze: sztuka pt. "Słodziaki" - :-*
:D