szczury.org

nie, chrumka tylko w czasie snu, jak go obudze to przestaje, moja mama twierdzi, ze chrapie na starosc ale ja sie martwie

Jesli się martwisz to idz do weta na osłuchanie No i mozesz dawac rutinacee albo Bioaron w syropku.
1.5 roku to jeszcze nie jest dziadzius Moze mu sie akurat niewygodnie leży i zatyka mu sie nosek.

u nas ciezko o weta , ktory by sie 'fatygowal' w osluchiwaniu szczura on tak chrapie-kwika jak spi bardzo czesto od jakichs 2 tyg, dam mu tą rutinacee, nie powinno mu to zaszkodzic jesli mu nic nie jest?

Na pewno nie zaszkodzi, to jest syropek dla dzieci na wzmocnienie odpornosci. Bioaron jest słodszy i ma "smoczek" do dozowania. Na ulotce pisze, ze w czasie przeziebienia podawac przez 14 dni. Ja daję krople 3 x dziennie.
Kiedyś dawałem Echinacee i odrobinkę rutinoskorbinu , ale wetka poleciła mi syropki , bo wygodniejsze (rutinoskorbin jest kwasny , syropki słodkie) , no i echinacea jest na alkoholu.

Tutaj polecaja weta w Tarnowie :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=26408&p=686477&

Witam, mój szczurek czasami wydaje z siebie dziwne odgłosy (zaczęło się to wczoraj w nocy). Trwa to chwilkę i nie ma jakiejs regóły występowania. Udało mi się to nagrać na komórce. Czego to odgłosy ? Pilnie proszę o pomoc

reguły - sorry

to raczej nie są naturalne szczurze dźwięki więc weterynarz jest wskazany.

moja mysz robi identycznie! Jadę z nią w przyszłym tygodniu do weta, więc przynajmniej Ci podpowiem, co to by mogło być. Ale wet faktycznie wskazany.

Wgł. mnie to takie dziwniejsze kichanie, ale z bardziej zasmarkanym noskiem, czy zajetymi oskrzelami. Widać , ze rusza główką jak wydaje dzwiek. Szczurek wygląda zdrowo, ale popieram Alken co do weta.
Tu http://szczury.org/viewforum.php?f=13 masz spis polecanych wetów, sprawdz do kogo masz najblizej.

Doczepiam Twój temat do istniejącego.

Znam podobne dźwięki. Nicky zbliżone wydawał. Oczywiście nie słyszymy bardzo dokładnie, ale bez wizyty u weta się nie obejdzie. Nicky dostał antybiotyk.

Kupilam 2 szczury kazde w innym lecz podobnym wieku samiczka miala 6 tyg samiec 9 ,byly wesole przyjazne ,chetnie wychodzily z klatki ,wykazywaly chec komunikowania sie z otoczeniem po 2 tyg dokupilam im nowego kolego ktory mial ok 13 tyg. jego zachowanie roznilo sie od parki ktora nabylam wczesniej ale myslalam ze to wynik stresu i ze jakos przejdzie ,szczur byl apatyczny mial nastroszona siersc i sztywne ruchy ,po uplywie 1tyg. parka zaczela zachowywac sie podobnie z dnia na dzien bylo coraz gorzej doszlo do tego ze wychodzily tylko aby cos zjesc i spaly a teraz doszedl dziwny wyciek z nosa o zabarwieniu kawowym notorycznie kichaja ,maja drgawki i przyspieszony oddech ,udalam sie do weta podal antybiotyk i kasal mi go podawac 2 x na dzien po 2ml ,niestety nieznam nazwy antybiotyku bo dostalam go w strzykawce ,parka szczurow przyjmuje lek samodzielnie zlizujac krople niestety ten ostani ktory dolaczyl do nas nie chce przyjmowac leku ,wiec jestem zmuszona podawac mu w sposob nie przyjemny i dla mnie jak i dla niego ,martwi mnie to bo nigdy nie wiem czy polknie cala dawke czy wypluwa ,nie widze tez zadnej poprawy w objawach ktore wyzej wymienilam co jest moim szczurkom i dlaczego lek nie dziala. Help

Espresja, tak jest jak się szczury w zoologu kupuje (możesz poczytać dlaczego jeszcze się nie powinno). Antybiotyk potrzebuje czasu by zadziałać. I oddziel samicę... dla młodej samiczki ciąża jest wielką krzywdą.. a po za tym setki szczurów szuka domów.. nie potrzeba kolejnych maluchów

Dobrze samiczke odziele od samcow ,klatka ma 160 cm wyskokosci ,wiec podziele pietra ale prosze mi odp. co im moze byc co to za diagnoza bo wet mi nie podal konkretej ,przypuszcza ze to moze zapalenie zatok jesli tak ,to czy objawy ktore wymienilam wczesniej odpowiadaja do objawow zapalenia zatok ?

Z tego co widzę na forum, na wiele chorób podaje się podobne antybiotyki, dlatego na Twoim miejscu poczekałabym troszkę, aż zacznie działać. Samiczkę oddziel koniecznie, bo jak poczują się lepiej to samiczka może zajść w ciążę już w wieku 5ciu tygodni.

Możesz podać im dodatkowo coś na wzmocnienie.. nawet jakieś witaminki dla dzieci (np. vibovit).

to nie jest żadne zap. zatok, wet kompletnie nie zna się na gryzoniach. pewnie to zwykłe zap.płuc, którym 2 wcześniejsze szczurki zaraziły się od nowego. często szczury z zoologa są chore, a objawami choroby są właśnie nastroszone futerko, apatia i własnie to czerwone koło oczy czyli porfirynka. szczury są bardzo podatne na takie zakażenia. idź od razu do weta, powiedz mu, żeby dał Ci enrobioflox=enroxil=baytril (te same nazwy leków), najlepiej od razu z doksycykliną. to jest standardowe leczenie u szczura, które na pewno pomoże. chyba, że takie leki szczurki już dostały. i jeśli pozostałe też są apatyczne też powinny leki dostać, bo choroba u szzcura rozwija się szybko i może doprowadzić do śmierci.
enro powinnaś dostać w wersji płynnej, dawaj szczurkom nawet na siłę np strzykawką bez igły do pyszczka albo w kubusiu, gerberku. doksy to tabletki, ludzkie, trzeba pół tabl sproszkować i podzielić, ja daję zwykle na palcu z masełkiem. zadzwon do weta i zapytaj o nazwę leku, bo niektóre są niebezpieczne dla szczurów. z resztą 2ml kazał dawać? ja zwykle daję max 2kreski inulinówki czyli dosłownie kropelkę. dlatego dobrze by było, żebyś tam poszła i dostała ten lek, co tzreba:) pisz, co ze szczurkami:)