szczury.org

Witam, dziś zdarzył sie nieszczęśliwy wypadek Zuzia moja 5 letnia szczurzyca doznała urazu łapki tylnej podejrzewam ze jest złamana , piszczy gdy jej dostykam , nie staje na niej i widać ze jest nieswoja, poradzcie co robic bo jestem pierwszy raz w takiej sytuacji.

5 letnia? jak najszybciej do weta nic innego nie zrobisz, nie wiadomo w jakim stanie jest lapka i moze dojsć do braku krążenia w łapce jeśli szczurcia nie otrzyma pomocy weterynaryjnej.

Tak zuzia to weterank ma ponad 5 lat i jest bardzo żywym zwierzakiem, chętnie bawi sie z młodszymi koleżankami, a u wta byłam dziekuje niestety okazało sie ze to kość udowa jest pęknieta tyle ze on nic z tym zrobić nie może bo szczurom nie robia zabiegów ani usztywnień wiec mniejmy nadzieje ze dojdzie do siebie sama

Dostała coś ?

Powinna dostać lek przeciwzapalny / przeciwbólowy na 2-3 dni

No właśnie nie , pan doktor rozłożył ręce i stwierdził że co on moze jedyne co zalecił to podawać jej w niewielkiej ilości lek przeciwbólowy dla dzieci bo jest delikatniejszy dla organizmu i obserwować co sie z nogą dzieje. A wogóle to był na tyle nie uprzejmy ze stwierdził iż i tak jest stara to co ja bym chciała zeby wiecznie żyła.....ćwok, jak cos pójde w poniedziałek do mojego weterynarza

Ja piernicze :/

Powinna 2-3 pierwsze dnia przeciwzapalny dostać, żeby jej się tam nic nie utworzyło. Później to już będzie po ptokach, albo będzie dobrze, albo nie i antybiotyk :[
Nie dasz rady jechać gdzieś jutro po metacam ?

Jak możesz, to w dziale weterynarze sprawdź czy jest coś o tym lekarzu ... dopisz się i ostrzeż innych :/

Oki parę słów na temat zuzi, otórz mineło kilka dni jak babuleńka sobie łapkę złamała zauwazyłam ze powoli na niej staje choć momentami ciagnie ją za sobą i nie wiem co o tym myśleć bo drapie się chorą łapką i staje na niej ale przy chodzeniu ciągnie a paluszki są podkurczone, po za tym apetyt podnad normę a i chęć do zabawy powróciła więc jesem szczęsliwa ze moja emerytka jest nadal ze mną choc mówiono że mój ogonek moze juz długo nie pozyć bo ma ponad 5 lat, cieszymy sie każdym dniem swojego towarzystwa:)

mesia nie puszczaj jej po wybiegu, niech łapa odpocznie, nadźgaj ile możesz różnych rzeczy do klatki żeby mała nie musiała skakać.
jak Kleo miała łapę zwichniętą tyle rzczy wsadziłam do klatki że żeby wejść na góre musiała sie przeczołgiwać normalnie po tych hamakach
po 2 dniach łapka była zdrowa.

Nie sądzę, żeby szczurka miała 5 lat. Nie wiem, w jakim Ty jesteś wieku, ale niektórzy rodzice po śmierci zwierzątka np. podmieniają je na drugie takie same i później myśli się, że gryzoń ma mnóstwo lat. Nie słyszałam nigdy o żadnym szczurze wśród hodowców w Polsce i za granicą, który by tyle żył. Rekord w historii SHSRP to chyba 3 lata i 7 miesięcy.

Smeg:> mogłaś nie mówić o tym:D

Jestem 30 letnia kobietą i mam ją od malutkiego ogonka wiem ile mój szczórek ma lat i skoro bije jakiś rekord to miło, rodzice mi jej nie podmienili na inny model jestem pewna.

Mesia, myślę że prześwietlenie łapki nie wchodziw gre bo serducho w tak sędziwym wieku moze nie wytrzymac. Rada Akzi to chyba jedyna możliwosc plus oczywiscie wizyta u weta i aplikacja odpowiednich leków, trudno mi powiedziec jakich bo nigdy nie mialam szczurka w takim wieku i nie wiem jakie leki sa bezpieczne w tej sytuacji.

Jakie znacie przyczyny niedowładu tylnych łap poza: neurologią, stanem zapalnym, uszkodzeniem fizycznym ( upadek ), wiekiem ?

Mamy problem z młodą ( ok. 7 miesięcy ) samiczką. Tylne łapki odmówiły posłuszeństwa. Na pierwszej wizycie wet wyczuł "coś w biodrze", średnio go zrozumiałam. Podał wit. D. Powiedział że wygląda jak wada rozwojowa np. z powodu niedoborów. Ciężko mi było uwierzyć, bo chyba bym zauważyła wcześniej problem. Dostała też metacam żeby sprawdzić czy będzie poprawa po p. bólach.

Łapki zachowują się jakby miała sztywne stawy, ale zdecydowanie nie widać po niej oznak bólu. Z łapkami można zrobić wszystko. W tej chwili się pogorszyło i samiczka nie prostuje łap jak chodzi, zawija je i podciąga pod sobą :/ ... jest to nagłe, postępuje szybko i nie wygląda na neurologie.

W poniedziałek dzwonie i umawiam ją na RTG, poszukamy guza może (?). Macie pomysł czego jeszcze szukać ?

Na filmach widać, że Phantom nie prostuje łapek, nie staje na prostych, nie potrafi się umyć bez podparcia. Ja bez problemu te łapki mogę wyprostować.

Co ciekawe, wczoraj było dużo gorzej, dziś znów troszkę lepiej.

http://www.youtube.com/watch?v=zPngIBo- ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=ZudYUS01h6A

Byłam dzisiaj u weta w związku z niedowładem łapek i zapisał mi kilka leków:
-artroflex doustnie
-nivalin w zastrzykach
-gromeloksin doustnie
-wit. b compositum doustnie

I moje pytanie, bo nie mam jak teraz zadzwonić do weterynarza i nie chcę już zawracać głowy: czy mogę to wszystko podawać naraz, czy mam robić jakieś odstępy?