Strona 18 z 23
Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: pn lut 24, 2014 4:32 pm
autor: altelily
Przesłodkie

<3 Niech Bazyl szybko zdrowieje, pozdrowienia dla całego stadka

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: pn lut 24, 2014 4:55 pm
autor: Megi_82
Boziu, jacy piękni, a jak rosną

Motorki? No wiesz, mnie dopiero po roku z hakiem udało się złapać jęzor

Wycałuj oczka i daj znać po wecie... a może jakimś naparem z herbaty czy innego świetlika przemywać?
Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: pt lut 28, 2014 9:46 pm
autor: margot1408
Śliczności

Gremliny takie maciupeńkie przy starszych braciach i jacy zgodni przy poidle

Mam nadzieję, że Bazylkowi szybko poprawi się z oczkami, wymiziaj ode mnie koniecznie wszystkich chłopaków, małych i dużych!
Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: pt mar 07, 2014 9:16 am
autor: diana24
I jak śliczny Bazylek? Co z oczkiem?
Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: sob mar 08, 2014 2:46 pm
autor: fidusiowa
Bazylek i Krakers dostają antybiotyk i już jest wszystko w porządku. Oczka już nie ropieją, nie ma kichania ani porfirynki. Franek ma mają malutką grzybicę, ale napiszę o tym innym razem, bo brak mi czasu ostatnio na wszystko

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: ndz mar 09, 2014 2:16 pm
autor: diana24
Dobrze, że maluchy już w porządku
A starszaki niech szybko zdrowieją, grzybicy mówimy "a kysz"

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: wt mar 11, 2014 12:12 am
autor: Megi_82
Ech :/ No nic, czekam na wieści, i foty oczywiście

Dużo zdrowia dla panów :*
Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: sob kwie 05, 2014 7:18 pm
autor: diana24
Halo!? Co tu tak cicho i pusto??? Jest tak ktoś?
Opowiadaj co u was

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: wt kwie 08, 2014 10:59 am
autor: fidusiowa
Dziewczyny, aktualnie przebywam w szpitalu. Jak wrócę do domku to napiszę, co tam u nas

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: wt kwie 08, 2014 12:07 pm
autor: Megi_82
Ooo... mam nadzieje, że nic poważnego. Pozdrawiamy!

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: śr kwie 09, 2014 8:28 am
autor: fidusiowa
Megi_82 pisze:Ooo... mam nadzieje, że nic poważnego. Pozdrawiamy!

Problemy z żołądkiem się pokazały. W niedziele o 1 w nocy miałam bardzo silną kolkę żołądkową. Pojechałam na pogotowie, dostałam zastrzyk i tabsy, po których nie było żadnego efektu i o 12 w południe znów na pogotowie

Na usg wyszło, że mam kamienie w woreczku żółciowym do tego wczoraj miałam gastroskopie (nienawidzę!!!), bo było podejrzenie wrzodów z uwagi na leki, które przyjmuję na stawy. I tak leżę od niedzieli, ale dziś wychodzę do domku

Ogólnie czuję się jak stara babulka już.. stawy, kamienie ehh

Jeszcze będę musiała wrócić na zabieg, ale w końcu moje wredne szczury zobaczę!

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: czw kwie 10, 2014 8:24 pm
autor: fidusiowa
Wróciłam do domu
Na mój powrót szczury ucieszyły się bardziej niż pies.. spoko
Syf w klatkach mnie przeraził, a nie było mnie raptem 4 dni...

Wczoraj nie miałam jeszcze siły im sprzątnąć, ale dziś z racji tego, że do szkoły nie idę, to od rana wielkie ogarnianie tego smrodu. Ugotowałam im też zupkę a'la gerberka. Mordy ucieszone więc pewnie smakuje

Maluchy chyba urosły, ale tak troszeczkę, tyci tyci, no minimalnie, ale delikatną różnicę w końcu widzę

Pod moją nieobecność Bazyl dawał niezłe popisy. Mama mówi, że to szczur z ADHD

Jak raz wyleciał z klatki, kiedy wstawiała im jedzenie, to w trójkę z tatą i bratem go łapali, tak popierdylał

U reszty stadka też wszystko w porządku, bez zmian.
Nie pamiętam czy pisałam, ale maluchy i starszaki nie siedzą już razem w klatce. Franek zaczął atakować Krakersa, a ten nie zamierzał się mu podporządkować. Rozdzieliłam ich z myślą o kastracji Franciszka, ale jednak zrezygnowałam. Niech sobie żyją oddzielnie, mnie to pasuje.
Fotek nowych nie posiadam

Starych z resztą też już żadnych nie mam do wstawienia, a że zaraz znów kładę się do szpitala, to prędko nic tu nie wkleję

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: czw kwie 10, 2014 8:36 pm
autor: Magdonald
To super, że szczurki mają się dobrze
Trzymamy kciuki teraz szczególnie za Twoje zdrowie, które z tego co piszesz, nie wygląda zbyt dobrze

W każdym razie, obyś jak najszybciej zdrowiała, odcięła się od szpitala i wracała do swych szczurzych dzieci, którzy z takim utęsknieniem na Ciebie (i domowe gerberki

) czekali

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: czw kwie 10, 2014 9:19 pm
autor: Megi_82
Spokojnie, zaczekamy na fotki, teraz Twoje zdrowie jest ważniejsze

Kuruj się i dbaj o siebie. Daj znać, jak się czujesz

Re: Gremliny fidusiowej <3~~
: sob kwie 19, 2014 6:42 pm
autor: fidusiowa
Korzystając z okazji, że jestem na komputerze, a nie komórce pomyślałam, że coś skrobnę i zarzucę jakąś fotką coby nie było, że wątek zapuszczam

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa
U mnie wszystko w porządku. Odkąd wyszłam ze szpitala nie miałam żadnych kolek. W czwartek byłam u chirurga umówić się na zabieg. Wpisali mnie na 24 czerwca, czyli przed samymi wakacjami. Lepiej trafić nie mogłam

Ale co mi tam, przecież to tylko 3-4 dziury w brzuchu

Dobra, ale to nie portal od żalenia się! Czas coś o ogonach skrobnąć

Franek bez zmian, dalej nienawidzi maluchów i dalej ma swój świat, ale już do tego przywykłam. Chrupek za to.. chyba się starzeje. Zmienił się bardzo od jakiegoś czasu. Mało się rusza, oczka ma jakieś przymrużone, nawet jego pozycje do spania są zupełnie inne. Niedawno byliśmy u weterynarza, więc chory nie jest. Chyba już dorósł, a ja tak bardzo chciałabym żeby wrócił ten mój szalony i brykający po wszystkim i wszystkich Chrupinek

Maluchy dalej pazerne i dalej nie do zjechania

Nic się więcej u nas nie dzieje. Teraz zdjęcia
