Parapapapa I'm lovin' it!

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: unipaks »

Fajnie sobie mieszkają te śliczne pyszczki, i wcale po nich nie widać upływu czasu, nic a nic :)

Dobrze, że można przeczytać o poprawie Małej Mi, niech choróbsko nie waży się wracać.
http://i1305.photobucket.com/albums/s54 ... e780d8.jpg ojej... :-*
Głaski dla ogonków :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
fidusiowa
Posty: 608
Rejestracja: śr lis 28, 2012 10:07 pm
Lokalizacja: Biała Piska

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: fidusiowa »

http://s1305.photobucket.com/user/Magdo ... f4.jpg.htm haha ;D
Twoje pannice jadą z Tobą do domu czy zostają w Poznaniu? :)
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

Za duża to męczarnia dla nich, żeby miały jechać ze mną 9-10 godzin w jedną stronę PKP ;) Do tego musiałabym brać dwie dodatkowe torby, bo to dwa transportery (Mała Mi osobno), inhalator, klatki (w domu przecież ich nie mam), karmę, żwirek :D Inna sprawa, gdybym jechała samochodem, ale pociąg to jednak nie to samo ;D
Zostają więc w Poznaniu u sztefyn , gdzie spędzą sobie spokojnie święta, bez żadnych długich podróży, z poznańskim wetem w pogotowiu i bez dodatkowych problemów ;) I z męskim stadem za ścianą :D
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: diana24 »

Moich też nie zabieram na święta. Początkowo był taki zamiar, ale ma się nimi kto opiekować i nie muszą podróżować ze mną 4 godzin...
Jedyni nie zadowoleni z tego faktu, to moi rodzice :P , którzy bardzo chcieli zobaczyć jak Iskierka z Gabi wyrosły :) Jak je ostatni raz widzieli miały niecałe dwa miesiące :)
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

Też jestem zdania, że jak jest z kim zostawić towarzystwo, to dla ich dobra lepiej to zrobić i zaoszczędzić stresu związanego z podróżą :)

A tymczasem... Mamy tymczasa :D Samczyk ze szczecińskiego schroniska ma u mnie przystanek, wczoraj został przywieziony do Poznania, a za tydzień wiozę go do nowego domku w Warszawie :) Jeeeju, samce to naprawdę miziaki! Ilekroć wezmę go na ręce, rozpłaszcza się i patrzy na mnie jakby chciał powiedzieć "głaszcz.... głaszcz!" ::)
A oto i on :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Poza tym u nas na razie spokojnie... Mam czasem wrażenie, że aż zbyt spokojnie... ::)
Mała Mi jest inhalowana obecnie "raz na jakiś czas", profilaktycznie. Niestety po odstawieniu nebulizatora na dłuższy czas, wciąż kicha, więc muszę być ostrożna i czasem jej nosek przeczyszczać.
Wczoraj po raz kolejny podjęłam się czyszczenia ropnia na powiece Kiry samodzielnie. Kupuję sterylną insulinówkę, biorę pannę na kolana, uspokajam i... nakłuwam. Nie przepada za tym (a kto by to lubił?), ale jednak jest to konieczne. Po nakłuciu delikatnie wycisnęłam ropę i przemyłam, odkaziłam, dałam lek przeciwbólowy, dziś już oczko wygląda ładnie :) O ile ropnie są dość daleko od gałki ocznej, mogę podejmować się tego zabiegu samodzielnie. Zbyt częste wożenie Kiry do Warszawy, tym bardziej w taką pogodę, na pewno jej nie służy, iniekcją w Poznaniu nie zaryzykuję, zabieg na wziewce kosztuje tu 2 razy więcej niż w Pulsvecie, a "na żywca" u weta po prostu się nie da - łysość wie co się kroi i jest wtedy baaardzo niespokojna ::) W domu dostała smakołyk i ukłucia nawet nie poczuła ;)
Tak, a ja znów się rozpisuję... :D
Właśnie przed chwilą (w trakcie pisania) Śnieżynka i Miu uwięziły się w kuwecie ;D Usłyszałam "bum", podchodzę do klatki, by znaleźć winnych, a tu kuweta narożna (kryta) była wywrócona wejściem do dołu, a w środku takie "niewinne" dzieciaczki, które nie wiedziały jak wyjść :D One nigdy nie przestaną mnie zadziwiać ::)

Dobra, ale teraz już naprawdę koniec pisania, przejdę do ciekawszej części, czyli zdjęć ;)

A teraz uwaga! Dowiecie się do czego tak naprawdę służą dziury wygryzane w hamaczkach! Są niezbędne, więc nie wińmy szczurów za tworzenie ich w nowych mebelkach! Ich funkcję zademonstruje nam modelka Kira :D (Tak, przecież jakoś trzeba oddychać po zaszyciu się w ciepłej norce ;) )
Obrazek

Kilka słów do mikrofonu:
Obrazek

Mamba i jej nietypowe hobby - lizanie dłoni:
Obrazek

I trochę cukru na osłodzenie wieczoru ::)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A tu... Powiedzcie, że się nie mylę! Podczas zmiany sierści na zimową, u Śnieżynki widoczny zrobił się jej beżowy kapturek, o którym tak wszystkich zapewniam - on naprawdę tam jest! Na zdjęciach dość ciężko to uchwycić, ale, ale! Ja widziałam!
Obrazek

"Łączenie? Nie! Tak jesteśmy zamykane, gdy pani sprząta nam klatkę. Nie, to naprawdę nie przez to, że jej w tym zawsze zawzięcie przeszkadzamy..." ::)
Obrazek

I łysa drzemka w wykonaniu Kiry :)
Obrazek Obrazek
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Megi_82 »

Magdonald pisze:Poza tym u nas na razie spokojnie... Mam czasem wrażenie, że aż zbyt spokojnie... ::)
Wypluj to zdanie :P Jak Ci za spokojnie, to Ci moje wojowniczki mogę podrzucić ;D
Joke oczywiście. Ciesz się spokojem, to jest to ;)

Jestem pełna podziwu że Kira daje sobie wyczyścić przy oku. Nawet u mojej najspokojniejszej ten numer by nie przeszedł... Magdonald - zaklinaczka szczurów :D

Przepiękny chłopaczek :D Chłopaki są cudowni :D Nie wierzyłam, że szczur może być tak statyczny i plaskaty, dopóki nie odwiedziłam jednego i drugiego szczurzego domu z facetami - nawet młodzież jajeczna w dłoniach zachowywała się jak rozanielona plastelina :) No przecież przy wijących się jak piskorze babach coś takiego nie mieści się w głowie, a mizianko to zaszczyt dla opiekuna :D

Cukier <3 :-*

Ty się rozpisujesz?! Ekhem, Ty to jesteś przy mnie, że tak powiem, cienias :P Ale pisz, ja lubię też czytać :)

Czy łączenie Małej Mi ze stadem aktualne?
Wycałuj panny, dodatkowe całusy na Kirowe oczko :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

Megi_82 pisze:Jestem pełna podziwu że Kira daje sobie wyczyścić przy oku. Nawet u mojej najspokojniejszej ten numer by nie przeszedł... Magdonald - zaklinaczka szczurów :D
Haha :D U mnie chyba Kira jest wyjątkowym wyjątkiem ;) Do Łysego, na przykład, z igłą nie zbliżyłabym się na kilometr :D
Megi_82 pisze:Czy łączenie Małej Mi ze stadem aktualne?
To się okaże w nowym roku (oby przyniósł same dobre wieści) ;) Póki co, panny zostają u sztefyn na czas świąt i u niej będą jeszcze osobno. Po "pozbyciu się" tymczasa (nie dosłownie! :D) i ogarnięciu trochę całej sytuacji, pomyślimy znowu o łączeniu. Przykro mi patrzeć, jak jest sama, ale wiem też, że stres związany z łączeniem (do tego ze zgranym stadem) jej nie służy. W nowym roku przemyślę to jeszcze raz, na spokojnie :) Może powoli, stopniowo coś zdziałamy...
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
fidusiowa
Posty: 608
Rejestracja: śr lis 28, 2012 10:07 pm
Lokalizacja: Biała Piska

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: fidusiowa »

O kurka, myślałam, że wszystkie Twoje dziewczyny są razem, a tu taka Mała Mi się gdzieś zapodziała.. :-[ Która wredota jej nie akceptuje?
PS miłej podróży 21 grudnia! :-* ;)
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

fidusiowa pisze:O kurka, myślałam, że wszystkie Twoje dziewczyny są razem, a tu taka Mała Mi się gdzieś zapodziała.. :-[ Która wredota jej nie akceptuje?
PS miłej podróży 21 grudnia! :-* ;)
Niestety, nie są razem :( I to nie z powodu tego, że któraś może Małej Mi nie akceptować (bo wbrew pozorom moje panny całkiem ładnie znoszą łączenie). Wszystko przez stan zdrowia Małej Mi. Jej odporność i organizm są tak osłabione, że ciągle kicha, prycha, chrumka, ma katarek i ciężko oddycha. Przez jakiś czas było w miarę spokojnie, ale ostatnio znów się nasiliło i inhaluję ją codziennie, żeby trochę przeczyścić jej drogi oddechowe, żeby jej ulżyć :/ Łączenie wywołuje stres, przez który nasilają się jej te objawy. Z drugiej strony jest też z medycznego punktu widzenia zagrożeniem dla stada, "nosicielką", która może resztę pozarażać. Jednak najważniejszym powodem, dla którego przerwałam łączenie i na razie nie próbowałam ponownie, kupiłam jej osobną klatkę, jest jednak jej zdrowie.
W nowym roku, jeśli się poprawi, być może spróbujemy ponownie.

Co do podróży, może nie tyle życz mi miłej (bo taka nie będzie ;D PKP w okresie świątecznym to piekło), co przeżycia tej podróży, przepychanek na korytarzach i rozstania z pannami, za którymi już tęsknię, mimo, że dopiero jutro podrzucam je do sztefyn ::)

Tak w ogóle, to Kira się dzisiaj na mnie obraziła! Rozdrapała ropnia na powiece, przez co się tylko powiększył i zrobił się strupek, pod którym nagromadziła się ropa. Bolało, ale musiałam jej to nakłuć i przeczyścić, tym bardziej, że jutro się ze mną rozstaje na czas świąt i nie mogłam zostawić jej dla sztefyn w takim stanie. Tak bardzo nie chciała, tak bardzo się wyrywała, tak bardzo strzeliła focha ::) Ale dostała na pocieszenie trochę kaszki i ogóra i jakoś jej przeszło :D

A na dobranoc - łysy nosek :)
Obrazek

PS: Znalazłam na dysku milion filmików, chyba będę musiała je w końcu przejrzeć, poskładać w całość i się trochę tutaj pochwalić 8)
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Megi_82 »

Nosiu cudny :D
Bidna ona z tymi oczkami :(
No ma filmiki i nie daje ::)
Podróży nie zazdroszczę :/ Tym bardziej, że o ile wiem, masz mieć niestandardowe bagaże ;D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

Tak, i to całkiem sporo tych "bagaży" ::) Jak jeżdżę w normalnym okresie, bez swoich toreb, to nigdy nie mam "brania" na transport, a tutaj jak na złość :D Ale... Pomóc trzeba, także nie narzekam, bo szczęście zwierzaków trafiających do nowych domków wszystko mi wynagrodzi ;)

Wczoraj wieczorem poważyłam panny. Wszystkie, bez wyjątku, przytyły... Śnieżynka niestety też i tym samym dobiła do 600+ gram. Miało być odchudzanie, a tu wszystkie tyją, i co robić... Rekord pobiła jednak Miu, której przybyło po sterylce ok. 150 g :o Obiecałam sobie nigdy więcej nie brać labofeeda (och, nieszczęsne poobklejane hamaczki </3 ), ale chyba złamię tą obietnicę i będziemy pracować nie tylko nad ruchem, ale też nad dietą.

Właśnie spakowałam dziewczyny i na godz. 16-17 wybieramy się do sztefyn. Zrobiłam im taką wyprawkę, że ho ho ;D Dwie torby z transporterami (stadko i Mała Mi osobno) + jedna duża z inhalatorem, akcesoriami, jedzonkiem, żwirkiem, hamaczkami, lekami. Na pewno wiele z tych rzeczy się nawet nie przyda, ale "matka" zadbać musi ::) :D

Jako, że wyjeżdżam jutro rano, chciałam wszystkim życzyć radosnych Świąt i udanego Sylwestra, jak najmniej choróbsk w Nowym Roku, dużo smakołyków dla Waszych pociech (a co, niech mają :D ) i szczęśliwych chwil wspólnie z nimi spędzonych! Pozdrawiamy i całujemy! :-* :-* :-* - ja z dziewczynami i, przebywającym jeszcze do jutra u mnie na tymczasie, Ziutkiem (imię robocze :D )
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Megi_82 »

Może na zimę sadełko gromadzą, u mnie też u każdej +30g, choć naprawdę czort wie, z czego, bo przez te tygodnie, kiedy łączyliśmy na nowo co chwilę i się wyprowadziły do siebie, nie ma okazji do podrzucania smakołyków. Nawet Kluska wbiła nieco wagi, choć wczoraj jak zważyłam, to się okazało, że już z powrotem schudła do 280g.
Śnieżyna - Lawina ;D

Dla Was też serdeczne życzenia - zdrowia przede wszystkim. Jak to jest, to reszta też :) :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

Wróciłyśmy po świętach, w nowym roku! ;)

Wczoraj odebrałam dziewczyny od sztefyn (ogromnie dziękujemy za dt! :-* ). Mam zamiar kontrolnie panny zważyć i sprawdzić, czy 12 szczurzych potraw, jakie zaserwowała im ciotka w wigilię, dało się we znaki :D Bo jeśli tak, jak tak dalej pójdzie - będę musiała przerzucić się na jakiś czas na znienawidzonego przeze mnie i moje dziewczyny labofeeda ::)

Panienki całe i zdrowe, charakterki te same, choć mam wrażenie, że po powrocie do domu Łysy i Erza są jakieś takie bardziej "miziaste", same wskakują na kolana, gdy otwieram klatkę i dają się miziać, mimo, że kiedyś wolały aktywniejszy tryb życia, polegający na uciekaniu od wielkiej ręki, byle tylko dłużej sobie pohasać :D

Mała Mi, jak to Mała Mi niestety, ale nadal ma problemy z oddychaniem. Sama nie wiem, co robić, gdy nawet weci są bezradni... Przez głowę przechodzą mi myśli, czy nie spróbować zebrać większej kwoty (ok. 500-1000 zł) i nie wysłać jej na jakieś szczegółowe badania do Warszawy, bo serce się kraje, gdy słyszę i widzę, jak jej ciężko, a nic nie mogę zrobić... Może wtedy by coś wyszło, może wątroba jej się trochę odbudowała i jest szansa, że coś jeszcze da się zdziałać... Smutno mi z powodu jej stanu, tym bardziej, że to taki energiczny, "rozhasany" szczurek. Ach, ta bezradność... :/

Tymczasem jednak, dla rozchmurzenia atmosfery, mamy kilka fotek z wczoraj i dzisiaj :)

"Kupisz nam w końcu ten obiecany, większy koszyczek, czy dalej mamy się tu gnieździć?" ::)
Obrazek Obrazek Obrazek

Łyse "a ku ku".
Obrazek

"To nie ja to rozgryzłam, o nie, nie, nie!"
Obrazek

Ale... Przeprosiny przyjęte :D
Obrazek

Sputnik należy (prawie) zdecydowanie do Miu :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Kira w trakcie drzemki...
Obrazek

... i po drzemce ;D
Obrazek
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
fidusiowa
Posty: 608
Rejestracja: śr lis 28, 2012 10:07 pm
Lokalizacja: Biała Piska

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: fidusiowa »

"choć mam wrażenie, że po powrocie do domu Łysy i Erza są jakieś takie bardziej "miziaste" - Mag, Ty weź lepiej sprawdź czy to na pewno Łysa i Erza.. ;D Ja na miejscu sztefyn bym ich tak łatwo nie oddała >:D

http://s1305.photobucket.com/user/Magdo ... 8.jpg.html - jaki gremlin słodki! aż się buzia sama śmieje jak widzę te zdjęcie :D

Mała Mi.. Eh, co ja mogę napisać :( Dużo zdrówka dla niej, a dla Ciebie siły i pieniędzy, coby wygrać tę walkę. Ja trzymam mocno za Was kciuki. :-*
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Megi_82 »

Mała Mi, nosz cholera :( A może spróbuj ją zaprzyjaźnić z jakąś jedną spokojną babą, żeby nie była tak całkiem sama? Jest taka u Ciebie? Przydałby się ktoś jak moja Czarna, co każdego przytuli i nigdy nie okazała nikomu wrogości... pod tym względem kuzyneczki wyszły niepodobne ;)

Może Łysy i Erza po prostu stęsknione i tak to okazują i im przejdzie ;) Pamiętasz, co było u mnie z Kluską i mebelkami od Madziastan - tuliła się do mnie, jakby ktoś szczura podmienił ;) Ale oby im zostało, miziaty szczur jest fajny :D

Mordeczka po drzemce wymiata, i łapunia :D Ty to masz talent do łapania ziewania... ja jak w ogóle szczura złapię aparatem to cud ;D

Wyczytałam u Diany, że się nie doszczurzasz, bo Ci nie wolno... coś się wyklarowało z alergią czy co innego? (jeśli można tak z buta o powody pytać). Ja w sumie mogłabym uznać, że tam jeden w tę czy w tę, ale też nie chcę przeginać, możliwe, że moje szczury alergia toleruje lepiej, niż obce, bo tak bywa.
A teraz będę truła: idź do lekarza, idź do lekarza, idź do lekarza. To nie żarty.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”