Strona 18 z 111

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: śr mar 14, 2007 6:04 pm
autor: Savash
Widzisz u mnie jest ten problem, że mój Szczypior mieszkał sam od samego początku czyli od 1,5 roku. Neuron kilka razy został pogdyziony w kark. Puszczałam je razem na łóżku, w pokoju w którym mój starszy szczurek prawie nigdy nie przebywał. Najpierw i Szczyp i Neuron siedzieli w oddzielnych kątach łózka, a gdy Szczypior nabrał pewności to się zaczęło. Najpierw podszedł do małego. Ten na widok kolegi podszedł do niego. Szczyp go obwąchał i ni z gruchy ni z pietruch zaatakował. No to ja w panike i rozdzieliłam. Malutki cały się trząsł.Tak próbowałam ze trzy razy. Teraz czekam aż Neuronowi rany się wygoją i raczej nie będę juz starała sie ich łączyć. W dodatku nowy ogonek jest taki malusieńki w porównaniu z dorosłm szczurem. Tak więc Szczypior bedzie mieszkał sam a Neuronowi dokupie kolegę. Szkoda, że mój senior jest taki waleczny.

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: czw mar 22, 2007 5:56 pm
autor: Aniatka
Witam :) Mam dorosłego szczura Rutera i małego Chojraka. Ruter jest duży i odważny, a Chojrak mały (z uwagi na młody wiek :)) i strachliwy. Chciałabym ich połączyć, ale trochę się boję o Chojraka. Z Ruterem od początku były problemy: gryzł. Teraz już mnie nie gryzie, czasem przychodzi na kolana, daje się pogłaskać, ale nie jest to szczur, który będzie spał na kolanach i siedział na ramieniu. Gdy mu się coś nie spodoba nie ma oporów by ugryźć człowieka. Chojrak jest jego zupełnym przeciwieństwem. Jest dużo mniejszy, łagodny, a momentami nawet strachliwy. Od 2 tygodni mają klatki obok siebie. Widzą się i czują. Czasem się na siebie patrzą. Połączę ich w zupełnie nowej klatce. Myślę, że w tej sytuacji Chojrak powinien być w niej wcześniej, a Ruter dopiero przyjść? Gdy Ruter jest poza klatką, a Chojrak u mnie na kolanach, nie zwraca na niego szczególnej uwagi. Strasznie się boję żeby Ruter mu nic nie zrobił. A może w takiej sytuacji dobrze by było sprowadzić drugiego małego samca, żeby Ruter nie czuł takiej przewagi, a Chojrakowi było raźniej? :) Obawiam się też, czy Chojrak nie będzie brał złego przykładu z Rutera i nie zacznie gryźć.

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pt kwie 06, 2007 9:20 am
autor: Marycha1231
A ja mam pytanko......Niedawno urodzily mi sie szczurki .Chetnie zostawilabym sobie samiczke dl towarzystwa dla mojej samotnej Lulu ,ale boje sie czy 2 samiczki- matka i corka nie beda sie klocily.Pilnie prosze o pomoc!!

RE: ??czenie szczurasków i ewentualno?ci z tym zwi?zane

: pt kwie 06, 2007 9:47 am
autor: ismena
[quote="Mycha"]
- o jedzenie- lepsze kaski

[/quote]
A jeżeli mam 3 miseczki do mogę je napełnić jedzeniem czy nie bardzo?

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pt kwie 06, 2007 9:52 am
autor: Ania26
Ismena możesz... ale jak znam życie to i tak popędzą do jednej :)

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn kwie 16, 2007 7:48 pm
autor: Anka.
Witam, mam około rocznego samca, który całe życie spędził w samotności, a u mnie jest prawie dwa tyg.,życie go nie rozpieszczało, ale przestał mnie już gryźć:)

czytałam, że wszystko zalezy od charakteru szczura. Czy jest możliwość sprawdzenia tego jakoś bez szczura? Nie mam dostępu do żadnego, a napaliłam się na tego białaska:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=59521

Czy łączenie dorosłych samców jest możliwe bez rozlewu krwi?
Na forum raczej tego odradzano, ale ja nie chcę maluszka, wolę dorosłego, poza tym mam duże szpary między prętami.
Co o tym sądzicie?

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: czw kwie 19, 2007 9:50 pm
autor: fenek11
Witam , dzisiaj kupilem kolege dla mojego gacka , no i polaczylem ich tak jak bylo napisane w pierwszej stronie wyczyscilem klatke , potem wpuscilem malego po 30minutach ok mojego gacucha, no iacek odrazu do miski do jedzenia jest smakolyk jablko idzie w kat a tu drugi szczur ^.- zjdal jablko i zabral sie za obwachiwanie malucha , wuwracal go i tp potem sie troche potarmosili asz teraz gacuch siedzi na pietrze a maluch na dole i boje sie ze gdy pujde spac to cos maluchowi niezrobi starszy kolega ?? jak myslicie mam sie nieobawiac ??

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: czw kwie 19, 2007 10:42 pm
autor: limba
fenek11 ja mam inne metody laczenia, i dla mnie od razu wpuszczanie do klatki nie wchodzi w rachube. No ale to moj sposob. Ja w kazdym razie na pewno nie zostawialabym na razie chlopakow razem jesli nie masz ich na oku.

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pt kwie 20, 2007 1:47 pm
autor: fenek11
juz jest wszystko ok, maluch siedzi wyulony wemnie a starszy brat patrzy zazdrosnie :D, chlopaki sie bawia i ogolnei jest git :]

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: śr maja 02, 2007 4:31 pm
autor: YoBlondi
ja mam narazie jednego szczurka.. chce kupić sobie niedługo większą klatkę i drugiego szczurka. co zrobić żeby się polubiły?

:hurat:
:hoprat:

mam nadzieję, że ktoś mi odpowie x)

Posty scalone. Prosze nie pisac jedno posta pod drugim w tak krotkich odstepach czasu. Co do odpowiedzi na Twoje pytanie to wystarczy przeczytac ten temat. / mod. Lulu

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn maja 28, 2007 6:13 am
autor: zet_erka
To poznawanie szczurkow na neutralnym gruncie naprawde pomaga!
Jak kupilam Sekanse, Akia strasznie ja atakowala, bylam az w szoku.
Cerata od razu weszla jej do domku i tam sobie razem siedzialy:)

Balam sie o Sekanse, bo to takie malenstwo bylo, a Akia az sie jezyla i tlukla mala.

Przez chyba 5 dni codziennie puszczalam wsyztskie na biurku na jakies 15-20 min i Akia zupelnie inaczej zaczela na mala reagowac.

Po tych 5 dniach wsadzilam je do jednego akwarium i juz wszystko bylo ok:)

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn maja 28, 2007 4:15 pm
autor: Ania26
W sobotę łączyłam mojego czarnucha z białaskiem z interwencji. Mam farta: kolejna miłość od pierwszego wejrzenia. Dziś na noc już będa razem. Wreszcie Vicus rozrusza rozleniwionego Odusia!

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn maja 28, 2007 4:33 pm
autor: Anka.
mam około rocznego samca, który dotychczas mieszkal sam, od wczoraj w klatce obok mieszka dorosły samiec z interwencji, dziś rano wrzuciłam je do wanny, moj troche skrzeczał , ale dostał po mordzie od nowego i około pól h siedziały spokojnie probując wyjść; wyraznie widać, że mój jest zazdrosny , zaczął wysypywac jedzenie z misek, szybko je , jakby bał się, że nowy , mimo iż mieszka osobno, mu zanierze, nowy go ignoruje i cały czas śpi; biurko jest królestwem mojego, czy mogę puścić tam nowego? czy moglyby spacerowac razem? po czym poznam, że już czas by zamieszkały razem? planuje połączyć klatki

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: pn maja 28, 2007 8:59 pm
autor: Telimenka
nie, teren musi byc obcy dla obydwoch...i puszczaj az zobaczysz ze nie ma piskow ani poszturchiwan,pozniej dokladnie wyczysc klatke zeby nie bylo zapachow i wpusc razem,nie rozdzielaj dopoki beda tylko piszczec i sie poszturchiwac, jak sie krew poleje to rozdzielic koniecznie i dac spokoj i znowu tak samo,na stole czy neutralny grunt i az do skutku.powodzenia

RE: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

: wt maja 29, 2007 2:24 pm
autor: Anka.
chiałam Białasa wyciągnąć z klatki, ale on taki dzikus..., trochę poczekam , bo dziś to myślałam, że one jakieś wściekliźny dostały, obydwa przez klatkę skrzeczały, jeżyły się i zaczęły szturchać łapami przez kraty, zabrałam mojego, nie wiem czemu tak zareagowal , bo jak wczoraj podszedł do jego klatki to powąchał z odległości i odszedł, a dziś taki wojowniczy:-(

moj zaczął świrowac , sika gdzie popadnie i zaczął strasznie śmierdzić, a Białas nie gorszy...., ale w wannie grzeczne były....

czy po wannie moglabym je dac do jednej klatki na próbę? wyszprzatam obydwie i połacze?