szczury.org

[quote="Vella"]Niektórych też bawi jak ich szczur zabija ćmę czy świerszcza...[/quote]
Ano. I także nie widzę w tym nic zabawnego...

[quote="Vella"]Niektórych też bawi jak ich szczur zabija ćmę czy świerszcza...[/quote]

Mnie nie bawi, chociaż moje jedzą i jeść będą, nie przeszkadza mi to, jak miałam kota, to mu nikt nie zabraniał łapać owadów... No ale nie róbmy offtopu, o tym już było chyba dużo dyskusji, do niczego zresztą nie prowadzacych. Ja będę robić tak, ktoś inny inaczej, a każdy ma swoje argumenty...

Ja jestem przeciw kwarantannie, dla mnie to nietrafiony pomysł...Można mieć możliwość przygarnięcia ogonka gwałtownie potrzebującego domku, a nie pozwala mu staż na forum...

[quote="Vella"]Niektórych też bawi jak ich szczur zabija ćmę czy świerszcza...[/quote]
Ano wlasnie, jakis czas temu zwrocilam na to uwage w pewnym temacie, w ktorym szczuromaniacy wykazywali niezwykly entuzjazm w opowiadaniu o takich lowczych zapedach szczurow i zostalam zjechana, ze sie czepiam - a przeciez to zwykla hipokryzja.

[quote="kaief"]Ja krótko - stanowczo nie popieram "kwarantanny"![/quote]
Ale nie bardzo rozumiem o jaka kwarantanne chodzi?
Przeciez oddajac zwierzaka my nie poddajemy go obserwacji, tylko jesli juz przyszly opiekun. A jesli ma sie pswiadomosc, ze maluch pochodzi z dobrego domu, to jest ona niepotrzebna. Natomiast jesli przygarniamy szczura z niepewnego zrodla, to jest ona wrecz wskazana, jesli dbamy o nasze stadko.

ESTI, myślę, że kaief chodziło o 'kwarantanne' ktora miłaby dotykać nowych forumowiczów - czyli tych z krótkim stażem - a to już całkiem inna kwestia od takiej kwarantanny szczurzej.

ja jakoś sama nie wiem.
ciężko stwierdzić jak jest naprawdę, bo sami wiemy, że niektorzy bedacy na forum dlugo, wcale nie sa tym, za ktorych sie podaja...

ale nie mieszam, bo tak naprawde nie mam pomyslu jak to wszystko rozwiazac. po prostu jedynym i najlepszym wyjsciem jest chyba ostrożność. i, o ile to możliwe, osobiste przekazywanie ogonów razem z towarzyskimi odwiedzinami od czasu do czasu...

Właśnie o to mi chodziło Dziękuję za sprostowanie ja bym jeszcze oprócz ostrożności dodała intuicję... Zazwyczaj jak ktoś w pierwszej chwili zrobi na nas złe wrażenie - ale takie "podświadome", nie brudny sweter czy różowa szminka - to już powinna się włączyć owa "ostrożność". Tak się tylko wymądrzam, ale u mnie do tej pory skutkowało (coprawda nigdy nie oddawałam zwierzaków, ale na innych polach działało - a jak nie zaufałam, to chociażby przez 9 miesięcy próbowałam średnio trzy razy w tygodniu zerwać z fatalnym wręcz facetem :/). Intuicja to dzisiaj bardzo zaniedbywana zdolność...

pozdrawiam wszystkich i dziękuję za szansę, jaką dało mi (mimo bardzo krótkiego stażu) to forum, a która to Szansa przyjedzie już DZISIAJ

Karolina

Aaaa, teraz rozumiem.
Ja mysle, ze najlepszym sprawdzianem jest najpierw rozmowa przez telefon, a pozniej zawiezienie ogonka do przyszlego opiekuna - wytrasza wiekszosc potencjalnych naciagaczy.

Ja też tak uważam. Sam staż na forum może nic nie znaczyć, ktoś może siedzieć miesiącami a być nieodpowiedzialny, a ktoś odpowiedzialny może się zarejestrować i już od razu mieć okazję przygarnięcia ogona. Natomiast rozmowa, zawiezienie ogona- to są dla miłośnika szczurów sprawy normalne, natomiast oszust musi w to włożyć więcej zachodu, więc czy mu się to opłaci?

Zgadzam się z wami. Tylko jeszcze jak wyłapać tych, którzy nie tyle, że są oszustami, ale z tą odpowiedzialnością u nich słabo. Tzn. zapał do wzięcia ogona ogromny, tyle że z czasem okazuje się, że był słomiany albo jak szczurek choruje to już nie jest tak fajnie. No, ale to już chyba tylko pozostaje intuicja osoby przekazującej...

No właśnie, na to to już chyba nie ma sposobu

ja raz była świadkiem takiej sytuacji wraz z siotra jakis chłopak wszedł do sklepu podszedł do sprzedawczyni i powiedział "Poprosze o dużego szczura bo ma być on dla mojego węża" :sciana2: :sciana2: :sciana2: pani poszła z nim zeby se wybrał którym odpowiada bo wybraniu wredna baba wiedziała go za ogon i włozyła go do pudełka :bije: :bije: :zlosc: :zlosc:

koccurr - no dobrze, ale co w tym nadzwyczajnego?

Albo chociaż nagannego? To, że wzięła go za ogon?


To nie jest wątek "niedobre węże jedzą śliczne szczurki" tylko o ludziach, którzy kłamią i oszukują wyłudzając darmowe gryzonie, od osób szukających dla zwierzaków domu.
Kupił w sklepie (w dodatku od razu informując w jakim celu) zamiast kraść i oszukiwać. I bardzo dobrze. Kropka.



A tak przy okazji: używasz strasznie dużo emotów, niepotrzebnie. Lepiej skupić się na własciwej pisowni (np. pisz "sobie" a nie "se").

dobrze postaram sie .. to przyzwyczajenie

ludzie ale to mozna chyba na policje zglosic...przeciez a) tam sa dane tego czlowieka b) jest to normalne znecanie sie nad zwierzetami a nad ssakami znecac sie nie wolno o czym stanowi prawo dosyc jasno.

lipton, dla nas to jest bardzo ważne, ale dla policji to oczywiście będzie "mała szkodliwość" :zlosc: . Skoro bandyci łażą luzem, chociaż można by chociaż część tego tałatajstwa wyłapać, ale niektórym się nie chce tyłka ruszyć, to wątpię, żeby zrobili śledztwo w sprawie szczura.

Z resztą, o ile się orientuję, to szkoda poniżej 200 zł, czyli również wszystko dotyczące wartego 10 - 15 zł szczura, to nawet nie przestępstwo, tylko wykroczenie :zlosc: (jak ktoś nie ma co robić, to może znaleźć coś na ten temat w kodeksie karnym http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search? ... 9970880553 albo w kodeksie wykroczeń http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search? ... 9710120114 :jezor2: ).

Ale inna sprawa, można potem takiego terrarystę obserwować, i jak zrobi coś nielegalnego (np. handel chronionymi pająkami z rodzaju Brachypelma bez zezwolenia. Terraryści się burzą, że one się łatwo rozmnażają i nikt nie łapie ich w naturze, bo to po prostu się nie opłaca, jechać do Meksyku lub okolic po pająka, który jest jednym z tańszych gatunków. Ale cóż, prawo jest prawem :twisted: ), to zawiadomić policję :twisted: (Salamandra się w tym specjalizuje :twisted: ).

[quote="lipton"]ludzie ale to mozna chyba na policje zglosic...przeciez a) tam sa dane tego czlowieka b) jest to normalne znecanie sie nad zwierzetami a nad ssakami znecac sie nie wolno o czym stanowi prawo dosyc jasno.[/quote]
tjaaa, nad ssakami nie wolno a nad ptakami czy gadami to już można?
Zastanowiłaś się co piszesz?

To nie jest znęcanie się nad zwierzętami. Przynajmniej nie z punktu widzenia prawa.
Za to byłoby znęcaniem się pozbawienie węża pożywienia. Zagłodzenie.

A na policję zgłosić to mozna jedynie jako kradzież czy wyłudzenie. Przelicz sobie "wartość rynkową" szczura i zastanów się, który sąd wyda wyrok skazujący w takiej sprawie. :?


Wyłudzanie zwierzaka przeznaczonego do adopcji jest czymś wstrętnym, ale obawiam się, że prawnie to tu wiele zdziałać nie można. Po prostu trzeba uważać, i oddawać szczury w ręce, które przynajmniej wydają się być dobre. Łatwe to nie jest, ale jeśli komuś zalezy na dobrym domu a alternatywą nie jest "wypuszczenie na pole"...