Strona 171 z 293

Re: moje szczupaki kochane

: pn gru 12, 2011 9:27 pm
autor: Nietoperrr...
ol.,ale weź Ty coś z tym zrób...Kurcze,szczury Ci z kanalizacji wychodzą! :D
Piękne fotki,jak zwykle,takie w pełni szczurze,uwolnione... :)

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 5:05 pm
autor: StasiMalgosia
Ile pięknych zdjęć.
Ale to jest wyjątkowo zachwycające.
Obrazek Poza dumnego pana i władcy świata :)

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 5:11 pm
autor: Afera
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... Hugo59.jpg Tryska dumą, jak król. :D
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... mbak78.jpg Ten też spogląda na swych poddanych z rezerwą i wrodzonym majestatem. ;)

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 9:57 pm
autor: ol.
Skoro o szczurzym wyzwoleniu wspomniano:

Obrazek Obrazek Obrazek

Nogi w górze wywołują w szczurach niepowstrzymane reakcje wspinaczkowe :D
Nawet Urczyka, choć to zdjęcie jest już sprzed jakiegoś czasu.

Ostatnio Uryś zrobiła się trochę bardziej babuleńkowata. Kuperek trzyma niżej i zdarzyło mi się widzieć, że nie mogła łapki dociągnąć żeby podrapać się za uchem :-[ W ogóle jak się szudra tylną to nóżką uderza nią w podłogę jakby nie kontrolowała rozmachu. Nakłaniam ją żeby więcej chodziła, ale moja perswazja nie zawsze wygrywa z rozkoszami koszyka :-\
Z wiekiem wyzbyła się też Ur zbędnych krępacji – kiedyś pozwalała sobie na miseczkowe orgie kiedy obok nie było świadków. Teraz nie interesuje jej czy są inni posilający się i co mają na ten temat do powiedzenia - wszystkimi czterema nóżkami wchodzi do miski i się rozsiada ::) Wituś, który z 2-3 ziarenkami leci na samą górę żeby zjeść w kąciku - Wituś musi być niespełna rozumu ! Uryś wie jak cenić swoje małe nóżki.
Z jednej strony dobrze, że jest taka rezolutna, bo pewnie pośród obrotnej młodzieży trudniej jej zdobywać najsmaczniejsze kąski. Tylko jej samej przydałoby się żeby ciut bardziej o formę dbała (zaczęłam dawać jej zeskrobki wit. B w nadziei że ją trochę wzmocni).


A oto obrazki z dzisiaj:

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 10:07 pm
autor: Paul_Julian
Nochalki! Jakie cudne !
Obrazek A tutaj jacy himalaiści :D

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 10:32 pm
autor: Nietoperrr...
Ech te szczurze mordy u Ciebie...Stłoczone,przytulone,przyklejone...
I te ol.-owe skarpetki w paski!!! ;D Coool!!! ;D ;D ;D

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 10:54 pm
autor: ol.
(ja w ogóle przepraszam za podsuwanie tak ludziom od nos skarpet oraz innych elementów garderoby, ale bez tego ścianka wspinaczkowa nie działa, więc ... :-\
;) )

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 11:04 pm
autor: Nietoperrr...
ol. - na odległość,wirtualnie - nawet skarpetki przeżyjemy! ;)
Ważne,że wspinaczkowe ściany są! :D

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 11:08 pm
autor: Paul_Julian
Eee tam, kto by zwracał uwagę na skarpety jak tu takie piękne ogoniaste !

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 11:19 pm
autor: Nietoperrr...
Paul,ale właśnie te skarpetki też takie fajne! :D

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 11:27 pm
autor: Paul_Julian
Oczywiście, ze sa, ale udajemy, że ich nie widzimy żeby nie krępować Ol. ;p

Re: moje szczupaki kochane

: śr gru 14, 2011 11:29 pm
autor: Nietoperrr...
Paul,widzimy,ale nie czujemy! ;) ;D

Re: moje szczupaki kochane

: czw gru 15, 2011 4:35 pm
autor: Afera
Ale dlaczego zakładacie od razu, że skarpetki od razu muszą mieć aromatyczną woń? :P Wcale nie. :P

Re: moje szczupaki kochane

: czw gru 15, 2011 4:39 pm
autor: Nietoperrr...
Aferson pisze:Ale dlaczego zakładacie od razu, że skarpetki od razu muszą mieć aromatyczną woń? :P Wcale nie. :P

Jak chodzą po nich szczury,to pewnie są w pewnym sensie aromatyczne ;)

Re: moje szczupaki kochane

: czw gru 15, 2011 8:23 pm
autor: manianera
ol., jak mogłaś - wstawiłaś tak przecudne zdjęcia nochali i pokierowałaś rozmowę na...skarpety?! To nie fair wobec przecudnych modeli!
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... hDucha.jpg - ta ciekawskość i czujność zaprawiona sporą dozą leniwego zaspania... miodzio

Ogólnie nie piszę u Was z braku czasu na cokolwiek, ale czytam na bieżąco i trzymam kciuki za Wita co by warszawskie kuracje dały ekstra rezultaty! I zachwycam się po cichu jak nie mam siły pisać, a szczupaczkowe mordki i ciałka zawsze poprawiają mi nastrój :-*