szczury.org

Ogorek, nac pietruszki, 2 chrupki psiej karmy, 2 chrupki slodkie, salata, kielki tych malych nasionek z karmy, kawalek arbuza i do popicia mieta z miodzikiem

gerber domowy- ryż+marchew+pietruszka+kotlety sojowe

Serek homogenizowany truskawkowy (hm... nie wiedziałam, że mogę karmić je łyżeczką. ), orzechy laskowe, herbatka z miodem.

1. Czy wobec tego, jeśli podaję szczurom zbilansowaną karmę (niech będzie VL, które posiada białko zwierzęce), to jest sens podawać dodatkowo mięso i jajka? Przy prawidłowej karmie (odpowiednia ilość, wszystko zjadane) przecież każdy dodatkowy kąsek może prowadzić do przebiałczenia?

Z jednym wszyscy się zgadzają. Po za karmą szczury powinny dostawać owoce i warzywa. Co już sugeruje że tak do końca odpowiednio zbilansowane one nie są .

Ja swoim daje. Zarówno owoce, warzywa, kasze, ryże jak i mięso czy jajka, ale nie często. Bo dorosły, zdrowy szczur który już nie rośnie, nie potrzebuje większej ilości białka, a podaje im raczej jako zdrowy, albo nie szkodliwy dodatek do diety ( wolę dać jajko, niż dropsa ). To że szczur nie potrzebuje więcej białka niż ma w karmie, to nie znaczy że każde dodatkowe białko jest groźne, bo przecież przebiałczenie występuje dopiero przy "przedawkowaniu" białka, a od odpowiedniej karmy, do przedawkowania jest wg mnie dość daleko.

Tak tak, warzywa i owoce to inna bajka, zawsze lepsze świeże
Chodziło mi o to dodatkowe białko. To już kończąc offa - dzięki za wyjaśnienia

A ja uwielbiam mleko, najlepiej jeszcze takie ciepłe prosto od krowy... pychotka. Ach, przypomniałyście mi smaki dzieciństwa i wakacje spędzane u rodzinki na wsi

A wracając do tematu... dziś na kolacyjkę serwuję chłopakom brokuła, kalafiorka i marchewkę (za tą marchewkę, to kiedyś mnie zagryzą, nie cierpią jej, jak nie wiem co )

Gerberek "Smakowite jarzynki z cielęcinką" i własna mieszanka karm

A moje ogonki dostały dziś płatki śniadaniowe Choocapic (te kakaowe), rumianek do picia, wafelki i skórki od chleba... Zajadały się jak nie wiem co! Ale nie wiem... Ja, jakoś tak UWIELBIAM KIEDY MLASZCZĄ, GDY IM COŚ SMAKUJE.

O edycjo!!!

ssylvusia pisze:(za tą marchewkę, to kiedyś mnie zagryzą, nie cierpią jej, jak nie wiem co )

Hahahaha, moje dokładnie tak samo

Wasze szczury nie lubią marchwi? Kiedy ja im przynoszę marchew, to chcą aż z klatki wyskoczyć, latają po niej jak diabły...
RAZ NAWET OBERWAŁAM W PALEC KIEDY TO PRZYNIOSŁAM MARCHEWKĘ!!!

Moje tez uwielbiaja machewke
Najbardziej surowa, ale gotowana tez moze byc

No widzicie, a moje pod ŻADNĄ postacią. Zmiksowaną, pokrojoną, surową, gotowaną. Po prostu żadną. Nie lubią i już, ale mamutka serca nie ma i przemyca chociaż trochę z ulubionymi brokułami

A dzisiaj mi nie dały wyjść do pracy, zawisły jak gupki na prętach i na spacerki im się zebrało, więc żeby ukoić smutki dostały swoje ulubione wafle ryżowe

Odbiegajac od tematu o mleku i jogurcie...

Co myslicie o tym, zeby zrobic szczurowi salatke z trawy, posiekanych warzyw, troche owocow, oliwy z oliwek i do tego jogurt ?

Moje potworki już dzisiaj dostały mieszankę paszową, surową marchewkę i gerberka własnej roboty (marchew, seler, pietruszka, por, makaron)

Ja moim zrobiłam (sobie przy okazji ) zupę jarzynową w postaci kremu.