Smutnik :(

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutnik :(

Post autor: susurrement »

pin3ska pisze:
susurrement pisze:
pin3ska pisze:Nie wiem czy nie bede zmuszona oddac czesci szczurząt... Moj mezczyzna uczulił sie na nie... leki nie pomagaja i jest coraz to gorzej... :(
o kurcze, strasznie mi przykro.. :(
jeśli mogę coś poradzić, choć nie wiem jaka sytuacja etc, to mi bardzo pomaga telfast 180. i ten oczyszczacz, który "reklamowała" ;) Nina. noo.. i odczulanie..
Mamy leki przepisane przez alergologa, ale generalnie to nie za bardzo to działa...
A oczyszczacze takie jak ma Nina mamy dwa. Cały czas na chodzie. Generalnie troche to cos daje, ale rewelacji nie ma.
wiem po swoich wizytach, że co lekarz to opinia. jedni leczą claritiną albo zyrtecem, ale one są najsłabsze. na mnie już dawno przestały działać. a przy telfascie widzę różnicę.
nie wiem na ile zaawansowaną alergię ma Twój mężczyzna, ale czasem warto np na jakiś czas dać silniejsze leki.. bo może np zebrały mu się różne alergeny, teraz pyli dużo traw. za jakiś czas może zrobi się łagodniej.
albo zacząć odczulanie, co jest zdecydowanie najlepszym wyjściem.
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Smutnik :(

Post autor: Babli »

o tak, tak. Odczulanie. Mam już 4 lata owe.. no i pomaga duużo. kiedyś nie mogłam dotknąć kota, ani przebywać w pokoju, w którym on był, a po paru szczepionkach, mogłam nawet tam spać:)
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Smutnik :(

Post autor: pin3ska »

Babli pisze:o tak, tak. Odczulanie. Mam już 4 lata owe.. no i pomaga duużo. kiedyś nie mogłam dotknąć kota, ani przebywać w pokoju, w którym on był, a po paru szczepionkach, mogłam nawet tam spać:)
Niestety to nie tylko alergia. Nie chce o tym mowic szczegolowo, bo nie mowie tu o sobie.

Niedługo, byc moze nawet dzis, pojawi sie moje ogloszenie. Strasznie mi przykro, ze tak sie stało, ale nie moge dłuzej pozostawić ich wszystkich, bo to za duze ryzyko :'( .

A co do odczulania, to z tego co wyczytalam to powinno sie je przeprowadzac po usunięciu alergenów z otoczenia. Poza tym odczulanie trwa długo, a zanim zacznie działac wiele rzeczy moze sie zdazyć.
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutnik :(

Post autor: susurrement »

pin3ska pisze:A co do odczulania, to z tego co wyczytalam to powinno sie je przeprowadzac po usunięciu alergenów z otoczenia.
to akurat nie prawda.
tzn tak jest lepiej, ale nie jest to konieczny warunek.

bardzo mi przykro, że musicie podjąć taką decyzję :(
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Smutnik :(

Post autor: pin3ska »

Czuje sie jakas taka smutna i oklapnięta... Zero chęci do czegokolwiek...
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Smutnik :(

Post autor: Nina »

Martwie sie o mojego brata :(
Świat mu sie 'toche' zawalił. Wszyscy ciągle myślą, że dobrze sobie z tym radzi, bo jak zwykle sie zgrywa, gra twardziela, a tak wcale nie jest... Nawet nie chce jeździć na rowerze, a to już jest na prawde bardzo dziwne. Coraz częściej powtarza, że przecież bez niego nic by sie nie zmieniło. Boje sie, że zrobi coś głupiego...
Co on komu zrobił, że ciągle tak obrywa? Najpierw ten cholerny kurs franka, przez który jest o 100tys do tyłu, później kazali mu sie zwolnić z pracy (został dyrektorem najgorzej prosperującego oddziału banku w województwie, postawił go na nogi na tyle, że był jednym z najlepszych oddziałów w kraju), mieli zaczynać budować dom, teraz na działce budowlanej wisi komornik, rozwód wiszący w powietrzu i podejrzenia, że żona go zdradza.
Od 3 miesięcy jest na zwolnieniu, lekarz twierdzi, że ma straszną depresje. Ale ten kretyn nawet nie chce brać leków, nie wspominając o wizytach u psychologa.
Długi rosną a z nim jest coraz gorzej :(
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
grzesia
Posty: 773
Rejestracja: czw cze 19, 2008 11:36 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Smutnik :(

Post autor: grzesia »

Nina współczuję ..

Też jestem smutna i ochlapnięta, to już drugi taki mój dzień z rzędu ....
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Smutnik :(

Post autor: pin3ska »

pin3ska pisze:Czuje sie jakas taka smutna i oklapnięta... Zero chęci do czegokolwiek...
grzesia pisze: Też jestem smutna i ochlapnięta, to już drugi taki mój dzień z rzędu ....
Czyżby epidemia...?
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Awatar użytkownika
lavena
Posty: 1889
Rejestracja: pn lip 23, 2007 10:56 pm
Lokalizacja: Lublin/Puławy

Re: Smutnik :(

Post autor: lavena »

pin3ska pisze:
pin3ska pisze:Czuje sie jakas taka smutna i oklapnięta... Zero chęci do czegokolwiek...
grzesia pisze: Też jestem smutna i ochlapnięta, to już drugi taki mój dzień z rzędu ....
Czyżby epidemia...?
Chyba tak bo ja co prawda smutna nie jestem ale oklapnięta się czuję...
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Smutnik :(

Post autor: merch »

chyba tak mna trzaslo w weekend , poprawilo w poniedzialek i to dzis nie moge sie otzasnac.

podlosc ludzka nie ma granic i za kazdym razem mnie zaskakuje....

zwlaszcza ta bezinteresowna podlosc ludzka, zawisc, zazdrosc....
Awatar użytkownika
Akka
Posty: 1016
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:25 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Smutnik :(

Post autor: Akka »

jestem strasznie zła :( dokarmiałam bezdomną kotke z maluchami... To był trzy śliczne rude kluchy ;( wczoraj kotka zaniosła swoje dzieci do sąsiadki.. Moja sąsiadka nienawidzi zwierząt, a one chowały się pod jej schodami... była pijana, i zabiła je wszystkie, w dodatku kopaczką ;( uratowała się tylko kotka. Jak można być takim bezlitosnym sk**** !!! :(
Obrazek
Ze mną: ♥ Batasuma, Guernica, Negra, Blixa ♥
Odeszły: Dżuman, Karbonka, Harpi, Yerstina, Indali, Ramona, Hawana, Iskariot, Szpilka, Luna [*]
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Smutnik :(

Post autor: merch »

akka , brak slow

ale moze powinas porozmawiac z policja ... bo tcyba jest juz lamanie obowiazujacego w Polsce prawa
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Smutnik :(

Post autor: yss »

merch: wyprzedzilas mnie. ;)
to lamanie prawa, zgadza sie. to samo mialam napisac.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Akka
Posty: 1016
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:25 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Smutnik :(

Post autor: Akka »

jak mam to zgłosić ? nie muszę mieć jakiś dowodów?
Obrazek
Ze mną: ♥ Batasuma, Guernica, Negra, Blixa ♥
Odeszły: Dżuman, Karbonka, Harpi, Yerstina, Indali, Ramona, Hawana, Iskariot, Szpilka, Luna [*]
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: Smutnik :(

Post autor: Izold »

Akka pisze:jak mam to zgłosić ? nie muszę mieć jakiś dowodów?
A co ten pijany babsztyl zrobil ze zwłokami?
Bo jesli nadal by były od jej schodami to chyba wystarczy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”