Poznaliśmy ostatnio
Eve i jej dwa noski w transporterku
Rodzina z powątpiewaniem spojrzała na
ludzia wyglądającego normalnie,że ONA TEŻ...Brat,przyszła bratowa i mamusia ma osobista - jak bardzo w ich spojrzeniach uzewnętrzniła się wewnętrzna ochota popukania się w czoło

No bo jak można szczury trzymać w domu!!!

I jeszcze dla nich domki szyć...

I w ogóle trzymać więcej niż jednego...
No i tak oto mieszkam 100 km od rodzinki...Uff...
Duszka,Duszyczka,na przyszły wtorek mamy umówiony zabieg sterylizacji na 18.30 u dr.Piaseckiego.Dzięki pomocy
Kluski123
Prosimy o wielkie kciuki,bo dziewuszka malutka,a zabieg nie łatwy...
Tośkę czeka to samo,jak tylko odkarmi maluchy...
Nie mogę sobie pozwolić na kolejną wpadkę,a przy małych dzieciach i sprytnych szczurach wcale o to nie trudno...

Tosiaki najlepszym przykładem...
Duszka od wczoraj przeszczęśliwa,zamieszkała z siostrą Tośką i jej maluchami.Maluchy piskają,na plecki się kładą posłusznie...Duszki moment rujki wykorzystałam na łączenie jej z maluchami siostry

A ona jak dobra ciocia - myje maluszki,zanosi do gniazda

Zero agresji,zero zazdrości o siostrę,bo przecież ona tylko nakarmi i pędzi do niej na iskanie

-

-

-

-

-
Duszek mój
A kilkanaście cm niżej Tosiaki

-

-
