szczury.org

Vicka211, mam podobny problem. Tak jak Cyklotymia wspomniała, nadwyrężony nerw łokciowy jest tego przyczyną. Mi w końcu zaczyna przechodzić.

dziś byłam w kakadu w arkadii. dziewczyna która tam pracuje trzymała na rękach dwóch szczuraków chłopaków husky.
mówiła, że jakaś dziewczyna przyniosła bo nie może ich już mieć, są oswojone, dosyć młode( ja się tam na chłopakach nie znam )i szukają domu za darmo. dziewczyna mówi, że szefowa chciała je wrzucić do pozostałych i sprzedać, ale ona się nie zgodziła, bo by pewnie jako większe wśród tamtych maluchów na karmę poszły.sama ich nie może wziąć, bo ma 5 dziewczyn.ja też mam dziewuchy. ale może ktoś...?

Marzy mi się łysa szczurcia,fuzzik w wieku do pół roku (żeby była towarzyszka szaleństw dla Siwej)..mmm.. <buja w obłokach> Wchodzę tu codziennie po kilka razy i sprawdzam,czy aby może w końcu coś się pojawiło i czy zdążyłam..ech...popadam już w jakąś manię na tym punkcie

sssouzie,a mówiłaś tej dziewczynie z kakadu,żeby wrzuciła jakieś ogłoszenie?Teraz tyle maluchów potrzebuje domu więc ciężko,ale może,kto wie...

ona nie jest na forum. a ja byłam tylko na chwile, miałam zaraz autobus.ona mówi, że sama nie może wziąć, i że będzie szukać im domu wśród klientów, i że ktoś musi je wziąć "na dniach", bo szefowa dłużej nie będzie tolerować..

sr-ola pisze:Marzy mi się łysa szczurcia,fuzzik w wieku do pół roku

mi też, mi też..

A moglibyśmy jakoś zagłosować za powrotem edycji czy nie mamy na to aż takiego wpływu?I kto ma?I dlaczego edycji tak w ogóle nie ma? I..I..I..? To może jakaś ankietka,kto chce kto nie chce?Czy naiwna jestem i nie o to chodzi?

Znowu mi dzień przez palce ucieka...
A "Alicja w Krainie Czarów" jest głupia.

a ja własnie jadłam sushi, przez mego chłopa przygotowane

Nie mogę zasnąć Szkoda tylko, że to mały problem w porównaniu z resztą która mi doskwiera

To co początkowo zostało wzięte u Ziuty za ropień, to jednak guz sutka.. Jutro operacja, trzymajcie kciuki.

Trzymam na pewno wszystko pójdzie dobrze

Kupiłam ściereczki do kurzu w biedronce za 1,59 zł jak dla mnie świetnie sprawdzają się jako hamaki (niestety nie mam dostępu do polaru więc muszę kombinować ). Zaraz zaczynam szyć

sr-ola: odpowiedź brzmi: to nie o to chodzi

ej jestem wkur......
PIIIIP------------ od nowa:

zaczyna mnie irytować środowisko pseudoartystyczne.
chętnie odwrócę do góry nogami dotychczasowe zajęcie. bo ręce opadają. nie da się go już brać poważnie, po prostu się nie da.
zacznę rysować komiksy. komiksy mają sens.

yss pisze:zaczyna mnie irytować środowisko pseudoartystyczne.
chętnie odwrócę do góry nogami dotychczasowe zajęcie. bo ręce opadają. nie da się go już brać poważnie, po prostu się nie da.
zacznę rysować komiksy. komiksy mają sens.

Yss, a widziałaś "szaliczkowców"? to dopiero artyści
Wyobraź sobie dużą grupę ludzi i wszyscy (dosłownie) mają szaliczki, takie "metrowe", owinięte delikatnie dookoła szyi i zawiązane "na piersi"... śmiesznie to wygląda i nie, nie mówię o dresach, tylko o "artystach"

EDIT: i noszą je nawet w lecie kiedy jest gorąco. Kumpel mi mówił, że kiedyś sobie siedzi w jakiejś knajpie w Lublinie, skwar z 50 stopni w wewnątrz baru, a obok niego siedzi zadowolona grupka w szaliczkach, czerwoni jak buraki, ledwo co mówią No parodia, istna parodia

zacznę rysować komiksy. komiksy mają sens.

ach ..komiksy
o szczurach?

odwołali nam w piątek prom,mieliśmy płynąc w niedziele..dupa..popłyniemy jutro..może