szczury.org

marchewa, wyobraź sobie, że cię rozumiem.

i ja... weźcie mnie pod uwagę, bo czasem nie mogę się powstrzymać z moją porąbaną szczerością. o.

nienawidzę siebie za to, kim jestem.

I inna rzecz - zobaczcie jak trudno zdobyć czyjś szacunek, a jak łatwo go stracić.

angelsdream, otóż to. wydaje mi się, że dzisiaj straciłam szacunek kilku osób; jeśli w ogóle jakikolwiek miałam (chociaż nie sądzę).

Kagero, czemu straciłaś?

no w sumie wypowiedziałam się przeciwko administracji... chociaż ja już nie wiem przeciwko komu albo czemu to wszystko...
:|

Takie sytuacje zwykle są przeciw jednemu - wolności słowa i wolności w ogóle.

ech, jak ja nie cierpię takiego jęczenia i marudzenia, zawsze administrracja jest winna, a użyszkodnik to święta krowa. czasem to naprawdę się dziwię, że komuś chce się tłumaczyć i wyjaśniać skoro wiadomo, ze to tylko podsyca zapał malkontentów. i w ogóle nie raz się porzekonałam, że dla niektórych to tylko zamordyzm stosowany się nadaje...
a tfu

Vella, masz coś do mnie? To proponuje PW. Ja nie "malkotentuje" dla rozrywki albo, że mam kompleksy i muszę na kogoś zwalić winę za wszystkie nieszczęścia.

Vella, wiesz co, tym razem to nie było tak, że ktoś ma jakieś pretensje bo adminów nie lubi, bo mu się podobają czy coś.
Zwykle nikt się do decyzji adminów nie wtrąca.
A teraz wtrąciła się masa ludzi.
Czyli ktoś musiał przegiąć.

Ale niektórzy ze strachu i wygody wolą w żart to wszystko odwracać i nazywać współtowarzyszy użyszkodnikami...

angelsdream, kto? Gdzie i kiedy?

Zobacz w poście Velli...

Przykre, nie czuję się szkodnikiem.

angelsdream - a dlaczego do Ciebie?

akurat na Ciebie jakoś nie zwróciłam uwagi. Zresztą nie zwróciłam w ogóle większej uwagi na nicki, widzę jakąś marudząco-jęczącą szarą masę, wiecznie niezadowoloną, czepiającą się i podważającą uprawnienia i kwalifikacje obsługi forum. tego i innych. zawsze [piii] pretensje są do obsługi bo to [piii] źródło wszelkich [piii] nieszczęść i tragedii. użyszkodnik jest święta krowa i cokolwiek zrobi to admin nie ma prawa go palcem tknąć. chyba że oczywiście inni uzyszkodnicy łaskawie wyrażą na to zgodę. [piii] to forum jest czy jakaś [pii] demokracja. sytuacja się powtarza jak internet długi i szeroki i nihil novi sub sol. i tylko jedno jedyne forum w życiu widziałam gdzie wierchuszka naprawdę poważnie przegina, a i to powstrzymałam się od publicznego krytykowania, bo [pii] wolnoć tomku w swoim domku, i w ogóle [pii] to że czegoś [pii] nie wiem to nie oznacza, że [piii] to nie istnieje i że [pii] ktoś nie wie więcej i ma jakieś [piii] powody i ja [pii] [pii] zuczek jestem i [pii]
i KUPA mnie obchodzi kto sie poczuwa i kogo właśnie obraziłam bo jak ktoś ma postawę roszczeniową i sam z siebie nic to [pii]. a forum duże i jęcząca szara masa ogromna i własnie nazbierałam sobie kupę wrogów i KUPA mnie to obchodzi i w ogóle czasem naprawdę mam dość.


marudnik to jest i sobie marudzę i [pii] z tym.
o!

http://i19.photobucket.com/albums/b197/ ... SVella.jpg

Żeby nikt nie miał wątpliwości... :ot: :ops: