szczury.org

Mordzia jest sliczna. Ładnie to wygląda - dwa białe szczurki, jeden z jasnymi oczkami, a jeden z ciemnymi

Dzisiaj nie-szczurkowo


Psy, i kot ( i kwiatki i trawa)

Ja mam chyba jakąś depresje szczurzą...

Chyba już nie wezmę żadnego szczura... Dopiero wczoraj zrozumiałem że nie jestem w stanie zapewnić im opieki weterynaryjnej... nie chce skazywać przyszłe ogony na ewentualne cierpienie...

Jeszcze wyjaśnię tą cholerną sytuacje z "wetem" zależy co ten babsztyl powie... może nie będzie tak źle

Piękne psy Przesyłam czochranko

Filip, jak przeczytałam, o weterynarzu, który brzydzi się szczurów- prawie spadłam z krzesła (a „prawie” tylko dlatego, że nie na krześle, tylko na pufie siedziałam ) . Wykształcony człowiek powinien wiedzieć, że obrzydzenie do jakiegokolwiek stworzenia- dużego czy małego (z pajęczakami włącznie) po prostu go w tym zawodzie dyskwalifikuje. Więc dodatkowo jest jeszcze głupi, że się do tego przyznał (ale dobrze- nie pozwoliłbyś przecie dotknąć przyjaciela komuś takiemu ). Nie załamuj się, tu przecież sporo ludzi ma problem z dostępem do dobrego specjalisty.
Śliczne te Twoje Gębusie i to nie tylko szczurze .

Jednak dla chłopaka, to będziesz miał problem z imieniem. Pyszczek? Pyś? Face...face właściwie niegłupio brzmi...

Co to za weterynarz?To to samo co by starsza osoba poszła do lekarza a lekarz powiedział że sie brzydzi staruszkami i odesłał ja z kwitkiem. ;/

ZMIENIAM ZDANIE!
Mordzia to istny anioł !!! Dorysować tylko skrzydełka i aureolkę! Uznaję ją za świętą...
Buźka to pozorny anioł!!! Z diabłem w oczach!

Dzisiaj przed wyjazdem obcinałem dziewczyną pazury... Mordzi szczególnie, bo jej się strasznie pazurek "kciuka" zawija pod stópkę... A nie mogę go nigdy obciąć. Ale dzisiaj była kochana obciąłem końcówki wszystkich pazurków tylnych nóżek no i spiłowałem kciuk lewej stopy, a kciuk prawej obciąłem , trzymałem ją, tak jak zwykle "zwisająco". Pomiędz dwoma palcami (moimi) przednie łapki, trochę się wyrywała na początku, ale potem było świetnie... Ubóstwiam ją! na dodatek pozwala głaskać się po łebku i za uszkiem, więc sie zaczyna miziakować, tak jak buźka, ale ona sobie pazurków nie da zetrzeć... Wyrywa, drapie.... Ale jej sie przynajmniej nie zwijają pazury...
Za, to wpadł jej w oko papierowy pilniczek, który z premedytacją zakosiła i wsadziła pod szafki... Ja normalnie chyba tym głupim szafką nóżki poodkręcam.

szczurfan pisze:Zastanwiam się jakie imię mu dam... Jakiś synonim słowa twarz
Jesli bedzie jednak ona to będzie : Face
Jesli on to nie mam pojęcie

Może "Ryjek" albo "Paszczak" "Pysio" już zajęte

Rany... Twoja Mordzia wygląda niemalże zupełnie jak moja Skuld - też taki "krzywo umaszczony" pyszczek

Wymiziaj ode mnie całą menażerię

Dulcissima pisze:

szczurfan pisze:Zastanwiam się jakie imię mu dam... Jakiś synonim słowa twarz
Jesli bedzie jednak ona to będzie : Face
Jesli on to nie mam pojęcie

Może "Ryjek"

eh...

Wróciłem wczoraj z wyjazdu,i widzę że sporo siętu wydarzyło. Miałem tyle okazji aby wziąć szczura a nie moge ;(, transport też był ... I to mogłem wziąć kapturka kastrata od runy... Ale jestem na siebie zły i na to miasto . Ale dobra mniejsza z tym...
Dzisiaj przyszła paczka z zooplusa, i wreszcie nożyczki do obcinania pazurków bo tą gilotynkę co ja mam teraz to jest (przepraszam za wyrażenie) o dupę potłuc. Mordce sie od razu lepiej biega po obcięciu pazurków i jest bardziej psotna, radosna i co mnie zdziwiło o wiele bardziej skłonna do zabawy z człowiekiem i buźką ... Obcinanie pazurów jest 100 razy łatwiejsze wygodniejsze (dla obcinającego jak i dla obciętego ;P).
Kupiłem m.in.
Prestige Crock o smaku bekonowym. Zamówiłem też Vitakraft Nager-Trank, podobno poprawia trawienie i orzeźwia. No i jeszcze pokarm Jr Farm Ratten-Schmaus z krewetkami.

Dzisiaj tam też trochę obfotografowałem Mordkę bo Buźka wlazła pod szafki i wychodziła tylko żeby kraść te Crocki...



Zmienione na prośbę autora . Babli

Crocki to coś co szczury luuuubią . Szkoda, że nie mogłeś wziąć szczuraka. Cudna Mordziula!

O tak, szczur może być napchany po brzegi a Crocka i tak nie odmówi ja to mam już z zooplusa zapas, 6 paczek kupiłam

Dzisiaj dziewczyną posprzątałem. I wyniosłem, im wiszący domek i tunel. zostawiłem tylko hamak (chciałem je przekonać, że o wiele lepiej leżeć na czymś mięciutkim na świeżym powietrzu, czując lekki wiaterek w wąsach niż siedzieć w domku, gdzie podłoga jest podejrzana...), poza tym tak śmierdziały od niego i on sam śmierdział i na całym pokoju było go czuć... trzeba zainwestować w jonizator.

dzisiaj znowu obcinał zawijający się pazurek u mordzi, ona mnie zadziwia jest taka spokojna przy obcinaniu... tylko jak narusze miazge, to poruszą łapkę, ale, im się nie dziwie, bo to boli. Teraz mają jeszcze trochę pustawo w klatce, bo większość rzeczy się suszy albo nie ma miejsca..., bo albo coś wisi za nisko albo już nie ma miejsca.
Niedługo będę znowu coś zamawiał na zooplusie, tylko nie wiem, co, ale mam rabat 5% za ankietę i nie chce go stracić...






<- Plask!

zamów wór timy rattimy i kroksy na zapas

Filip, co to za pies?!