Strona 19 z 108

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pt sty 07, 2011 5:40 pm
autor: szczuruleczka
noovaa pisze:Na święta wyjechałam do Krakowa. Jako że nie miałam co zrobić z pociechami, stadkiem zajęła się Nakasha ;) .. Dziś odebrałam swoje szczury ... Pierwsze co mi się w oczy rzuciło, to to jak dobrze o nie zadbała :) ... Oddałam jej grubego Adaśka, dostałam z powrotem grubszego Adaśka .... a na dodatek przez kilka godzin wszystkie na mnie sfochowane za to że musiały do mnie wrócić :D
Teraz jest jeszcze słodszy klusek z niego niż był ... Chociaż, jak się położył, to wypłynął na boki :). Dziś moja kuchenna waga pokazuje 535g.


Adaś:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

O to mała słodka czarna klucha!! ;> Słodki pulpecik :) Wyczochraaaaaaj ten gruby brzucholek

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pt sty 07, 2011 5:52 pm
autor: szczurzyca.
no, nie wiem czy taka mała.. ;)
noovaa, ja uwielbiam takie dorodne szczury, nie wiem jak Ty. :D może też dam swoje pasztety do Nakashy.. ;D

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pt sty 07, 2011 8:22 pm
autor: noovaa
Oczywiście że uwielbiam :P ...
Dziś był pierwszy wybieg odkąd wróciły... po pół godziny Adaś wrócił do klatki 'odsapnąć'.... przespał się o poszedł biegać dalej ;)
Cielak jeden :)

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pt sty 07, 2011 10:03 pm
autor: noovaa
Coś się dziś Różyczce podziało :/
... wypuściłam wszystkie na wybieg, ganiała razem z nimi, przychodziła po smakołyki itp.. po jakimś czasie przestałam ją widywać na dywanie ... Jak zamykałam wszystkie szczury w klatce, ona nie przyszła ... Jak zwykle, nasypałam im jeść, pokrzyczałam troszkę i przybiegły wszystkie po za nią... Pomyślałam że gdzieś śpi i przyjdzie jak zechce.. Godzina minęła a jej nie ma, no to zaczęłam jej szukać. Mąż znalazł ją za szafą. Wsadził rękę i GO DZIABŁA!? Ona!? ... Poszłam więc tam, zajrzałam, powołałam ... nic... wywabiłam jedzeniem i złapałam ... Ryjek miała brudny w porfirynce ;/ Siedziała sama pod szafą tyle czasu a z oczu leciała jej porfiryna .. a jak je puściłam to nic jej nie było :/ Mam nadzieję że nic jej nie bierze..

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pn sty 10, 2011 11:20 pm
autor: noovaa
A oto nowe, ulubione łóżeczko całego stadka ;) .. Adaś z początku miał opory i spał na gołej półce, gdzie wcześniej układałam szmatki... Więc dałam biedakowi jedną szmatę pod tyłek, to się ucieszył. Ale jeszcze tego samego dnia, wieczorem przeprowadził się do dziewczyn i zakopał w szmatach ;).

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Adaś i Różyczka ;)

: pn sty 10, 2011 11:30 pm
autor: Nietoperrr...
Ale łoże fajne!Ja też chce takie,dla siebie! ;D

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr sty 12, 2011 11:07 am
autor: noovaa
Wczoraj córa zostawiła na stole pół bułki słodkiej ... Ja zmywałam w kuchni, ona poszła się bawić do siebie a mąż przylazł do mnie .... No i szczury zostały w pokoju, sam na sam z bułką słodką na stole .... Jak wróciłam... Zobaczyłam świetną scenkę ...

Najpierw Adaś biegnie środkiem pokoju z bułą w dziubie pod szafę .... Za nim Jagódka leci.... Adaś wybiega spod szafy i ucieka za komputer... Za nim Jagódka z Różyczką ... Adaś leci za łóżko, za nim dziewczyny... a za nimi JA! :D .... Jak już udało mi się bułę odzyskać, każdy z którym Adaś się nie podzielił dostał po okruszku .... Adaś oczywiście się obraził i poszedł obdzierać ścianę z tapety przy klatce Pana Mysza.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: czw sty 13, 2011 9:56 am
autor: UprzejmaCegła
noovaa pisze:Adaś oczywiście się obraził i poszedł obdzierać ścianę z tapety przy klatce Pana Mysza.
No wiesz, chyba każdy by się obraził ::) :P

Re: Adaś i Różyczka ;)

: czw sty 13, 2011 10:10 am
autor: Jessica
noovaa pisze:Adaś oczywiście się obraził i poszedł obdzierać ścianę z tapety przy klatce Pana Mysza.
nie no, nie dziwie sie :P jak to tak można? ;D

Re: Gruby i spólka :)

: czw sty 13, 2011 2:30 pm
autor: zuzka-buzka
Fajne masz szczurencje=) Hehe, to musiało być komiczne. Uwielbiam szczurki, to są takie małe gapcie, śmieszne=) 4 muszkieterów, a raczej szczurkieterów=P Ja właśnie namawiam tatę na kolejnego szczurka, mam nadzieję, że się uda, bo to świetne stworzonka. A Adasia weź na dietkę=P Różyczka jest śliczna.

Re: Gruby i spólka :)

: czw sty 13, 2011 2:31 pm
autor: zuzka-buzka
A łóżko moje mają podobne=) Od dawna, tylko w kuwecie i z pudełka po butach=P

Re: Gruby i spólka :)

: czw sty 13, 2011 4:55 pm
autor: noovaa
A łóżko moje mają podobne=) Od dawna, tylko w kuwecie i z pudełka po butach=P
To nie to samo ! :) Nasze łóżko jest przewiewne, wysoko i NOWE :) ...co sprawia że jest niezwykłe :P

Re: Gruby i spólka :)

: czw sty 13, 2011 10:09 pm
autor: iku
jeeej, ile się naczytać fajnych historii można ;) przekopałam cały temat z ciekawości :P wymiziaj wszystkie (;

Re: Gruby i spólka :)

: pt sty 14, 2011 9:42 am
autor: noovaa
Ja je zatłukę :/ Mam już wielką dziurę w tapecie przy łóżku ....
I wiecznie śmierdzi ... :/ ... Nie wiem co z tym grubym smrodem mam robić ;( ... Adaś jak śpi, sika pod siebie i na swoje koleżanki bo mu się nie chce kupra na dół ruszać ;(;( ... Szmatki wymieniam codziennie, ale i tak za chwilę śmierdzą... a do tego którejś z dziewczyn chyba to przeszkadza, bo znosi żwirek z kuwety do łóżka kiedy Adaś tam śpi :/

Jak szczur może sikać pod siebie :/ ... Jak chodzi to nie sika, i nie jest to znaczenie terenu ... to brudas jest i tyle ;(

A do tego kiedyś go, albo Jagódkę zdepcze.... Zlewają mi się z ciemną wykładziną w przedpokoju i wbiegają pod nogi jak tylko widzą że idę ... mądre...

A z oswajaniem Yuki są postępy... lubi mnie na tyle żeby łaskawie podejść bliżej jak mam coś smacznego ...

Re: Gruby i spólka :)

: pt sty 14, 2011 12:16 pm
autor: Nietoperrr...
noovaa pisze: Adaś jak śpi, sika pod siebie i na swoje koleżanki bo mu się nie chce kupra na dół ruszać ;(;( ... Szmatki wymieniam codziennie, ale i tak za chwilę śmierdzą... a do tego którejś z dziewczyn chyba to przeszkadza, bo znosi żwirek z kuwety do łóżka kiedy Adaś tam śpi :/

Jak szczur może sikać pod siebie :/ ...
Na pocieszenie powiem Ci tylko tyle,że ja mam osiem takich niekulturalnych dziadów,co leją pod siebie...I żadnej baby,która dbałaby o porządek i żwirek znosiła pod ich leniwe dupska... ;) ;D ;D
Te facety,to nie szczury,a świnie chyba! ;)