Strona 19 z 39
Re: Maluchy Pchełki :)
: sob kwie 02, 2011 9:35 am
autor: L'urine-Boruta
Asia [macik001] właśnie jest u mnie. ciury ma oddzielnie bo Edi to piszczałka. Próbuje ich połączyć, ale to nie kończy się pozytywnie i nadal są osobno... W planach ma[my] wykastrowanie Ediego. Może to go uspokoi.
U mnie rozkwitła miłość:) Dziewuchy ciągle ze sobą śpią itd..

Re: Maluchy Pchełki :)
: sob kwie 02, 2011 10:31 am
autor: ania2832
A ja właśnie przyłączałam do stadka, małego fuzzika. Przyznam iż chłopcy mnie zadziwili, gdyz nie wykazywali większego Halo, na widok malucha. Z kolei fuzzik, próbował ich przewrócić na pleci

To się uśmiałam, bo to takie bysiooryyy są na takiego maluszka ;p U mnie jest spokój, wszystko dobrze jak na razie

Kefir i Wirus pozdrawiają rodzeństwo !

Re: Maluchy Pchełki :)
: sob kwie 02, 2011 10:32 am
autor: ania2832
L'urine-Boruta pisze:ania2832 jak ty je rozróżniasz? ;DD
Po paskach na plecach, po za tym Wirus jest bardziej kuulisty

Re: Maluchy Pchełki :)
: sob kwie 02, 2011 7:06 pm
autor: macik001
ania nawet nie wiesz jak ci zazdroszę 3 ogonka

Ja mam kiepską sprawę. Jak już lurine napisała, nie mogę ich za cholerę połączyć. Jutro spróbuje ich puścić na dłuugo bez dostepu do mnie i może w tym czasie posprzątam im klatki. Jak żyją na dwie klatki to mi ise nie chce tego za często sprzątać- leniwiec jestem P:)
Jeśli po umieszczeniu chłopaków za jakiś czas w jednej klatce zachowanie młodego się nie zmieni, ucinam jaja bo to pewnie wina jego nie wiem..hormonów?
Re: Maluchy Pchełki :)
: sob kwie 02, 2011 8:41 pm
autor: ania2832
Ale jaki masz problem ze swoimi maluchami ? .. bo ja jestem niedofirormowana !
Ale ci powiem, że u mnie na przykład Kefir strasznie piszczy przy zabawie z innymi, zdarzy mu się też że się wydze gdy ja go dotknę. Także nie wiem czym to jest spowodowane, ale nie mam z tym większych kłopotów to nie zwracam na to uwagi
O ! I nawet mam filmik z łączenia, jest tem też urywek jak Zgredek próbuje zdominować starszych kolegów, którzy z kolei mają go gdzieś..

Zaraz go dodam ^^
http://www.youtube.com/watch?v=ADL-6FO1_Kw
_____
A jeszcze dopowiem że ja połączyłam moje szczury,w.. jeden dzień. Z rana, około 12 z wielkim stresem wpuściłam je do kabiny, potem na chwile na łóżko gdzie wszystkie szczury już biegały, a gdy zauważyłam ze jakoś się trawią, wpuściłam na chwilę razem do klatki w której dotychczasowo mieszkał Zgredek (to tak aby się upewnić czy w 4 ścianach sobie nic nie zrobią), a jak widziałam ze wszyscy trzej śpią se na hamaczku, to je tak zostawiłam. Nie wiem, na jakąś godzinkę, dwie.. góra trzy

Potem postanowiłam wpuścić do tej stałej klatki, i nic, zachowują się jak dawniej. No to aż się ucieszyłam ze tak gładko mi poszło, ale pewnie to dlatego że oni są jeszcze młodziudzcy ^^ Ale no, jakby co śpię obok klatki ze spryskiwaczem, bo nie wiadomo co im się do główki wbije
... A teraz, to śpią sobie w domku ^^
Re: Maluchy Pchełki :)
: sob kwie 02, 2011 10:23 pm
autor: macik001
Ogonka od anety próbuje połączyć z Tago. Byli razem w klatce 3 tygodnie, ale edi zaczął tak piszczeć(jeszcze gorzej jak na początku) i miał cały ogon poharatany i dupkę "dziurawą". Dopóki nie zobaczyłam nadgryzionego zadka nie reagowałam.Widziałam, że Tago nie chce mu tego specjalnie zrobić. Próbował wejść do hamaka w któym był edi, gdy udało mu się już tyłek wpakować, to edi tak darł się wniebogłosy, latał po klatce itd. Więc ich rozłączyłam. Było już spotkanie w wannie: piski, prawie biegunka, znieruchomienie i pyszczek otwarty jak do dziaba. Siedzieli razem na gąbce. Biegają razem po łóżku, tzn. mijają się. Klatki stoja obok siebe, często słysze fukania. Zobacze jak jutro. ...
Jestem już trochę zmęczona ta sytuacją.
Re: Maluchy Pchełki :)
: ndz kwie 03, 2011 7:22 am
autor: ania2832
Ajj, to jakieś masz kłopotliwe te samce..

To życzę powodzenia, w łączeniu ich.
A może spróbuj tak że daj ich dwuch do transporterka, i postaw koło głośnika (tylko cicho puszczaj tą muzykę, bo wiadomo, czuły słuch) i puśc im jakiegoś rocka. Gdzieś tu na forum wyczytałam ze jakaś dziewczyna tak zrobiła, i szczurki nie mieli nikogo innego i musieli się sami wspierać.. nie wiem może ty też tak spróbuj ?

Re: Maluchy Pchełki :)
: ndz kwie 03, 2011 10:40 am
autor: macik001
Robiłam tak za pierwszym razem, wczoraj położyłam ich obok telewizora i niby działało...na początku. teraz to już nawet w transporterku sie tłukli.
Nie chce zapeszać, ale w transporterku tago wtulił isę w dupke ediego.
Re: Maluchy Pchełki :)
: ndz kwie 03, 2011 4:52 pm
autor: ania2832
No to ja nie wiem

Moze odczekaj tydzień, i znowu połącz ?
Re: Maluchy Pchełki :)
: śr kwie 06, 2011 5:35 pm
autor: L'urine-Boruta
ania2832 strasznie zazdroszczę Tobie FUZZA!! skąd go masz i po ile?! bo wątpię szczerze, że ktoś ODDAŁ łysinę!! ojaaa!!!
macik001 któregoś weekandu przyjedziesz do mnie i spróbujemy je połączyć tutaj.... nie znają ani zapachów, alni miejsca, może spękają...

Re: Maluchy Pchełki :)
: śr kwie 06, 2011 5:47 pm
autor: furburger
Łysolek sterroryzował takich wielkoludów ale wstyd hahah
ajj też zazdroszczę łysolka

Re: Maluchy Pchełki :)
: pt kwie 08, 2011 2:19 pm
autor: ania2832
Mama jest nieugięta, nie chce powiedzieć pochodzenie łysola

Nie wiem, nie chce już się pytać bo mi go jeszcze zabierze
A tak po za tym, on ma włoski, normalnie zaczyna porastać gąszczem ! Będzie miał coś z reksika, bo ma wąski poodkrrrręcone, kolorek to mi się wydaje taki bialutki, a na pleckach ma taki lekko kremowy paseczek. Po za tym wszystkie szczury rosną jak na drożdżach, nie ma żadnych bujek, czasami tylko piski.. ale to zaawsze Kefir się drze bo mu ktoś usiadł na głowę czy przyszczypał ogonek ;p To mój taki mały paranoik ^^
Re: Maluchy Pchełki :)
: pt kwie 08, 2011 3:41 pm
autor: macik001
zaawsze Kefir się drze bo mu ktoś usiadł na głowę
Tez bym się darła

Re: Maluchy Pchełki :)
: pt kwie 08, 2011 10:16 pm
autor: ania2832
Hah, rozwaliło mnie to

Re: Maluchy Pchełki :)
: sob kwie 09, 2011 2:50 pm
autor: macik001
Jestem ciekawa twojej trójki :d Daj nam zdjecia!