szczury.org

Ja się nie mogę oprzeć wrazeniu, że te aniołki sa jak podarowane z nieba ...

Ja też jestem za metryczką. I za zdjęciami!

No przecież dopiero co były zdjęcia i to w jakiej ilości. Na następne musicie trochę poczekać, dziś i jutro raczej nie będę miała na to czasu (no może jakiś filmik wstawię). A na pocieszenie jako bonus babcia i prababcia maluszków
babcia Leyla:


i prababcia Gabrysia


A nad metryczkami też się zastanawiałam, ale wszystko zależy od tego czy Izabela ma rodowody I i J, bo nie chcę Sebastianowi głowy zawracać.

Obie przepiękne. No i niech ktoś powie, patrząc na te zdjęcia, że szczury są be, że się brzydzi.

Dokładnie pariscope. Szczególnie Gabrysia ślicznie wyszla na tym pierwszym zdjeciu. No po prostu madrośc i słodkosć szczura w jednym. No i Leyla w pozie sfinksa na klatce.

ślicznotki, one są obie tak piękne, że nie można wybrać, która ładniejsza

Szlachetne kształty i wdzięk! Wyjątkowo piękne panie.

Do twarzy jej z tym brokułem

jutro liczymy na zdjęcia albo chociaż opisy maluchów, bo ja tutaj wchodzę co pięć minut do wątku, z nadzieją, że jest coś o maluszkach i chyba nie tylko ja, prawda?

Prawda, prawda - ja nawet o tak dziwnej porze sprawdzam czy jest coś nowego

Dziś jest spotkanie szczurze w Warszawie więc pewnie dziś nie będzie czasu na wstawienie zdjęć.

A wczoraj mała Utha zaliczyła pierwszą wizytę u weta, okazało się że jest uczulona na Brokuły spuchła jej głowa jak bańka, naszczęście szybko się to odwruciło i jak weszła Gośka do gabinetu to już opuchlizna się wycofała. Gośka też musiała walczyć o zwrot maluszków (bo do towarzystwa i jako obiekt porównawczy pojechał Indiana) z Susu której tak się spodobały że nie chciała ich oddać

Więc na zdjęcie musicie liczyć jutro przepraszamy ale ostatnio mamy dużo pracy i co ok 4 dni wizytę u Weta.

W sumie to wszystkie maluszki zdrowe piękne i zadowolone że mają hamak w klatce biagają piszczą skaczą biją się i robią ogólną demolkę szkoda że już za chwilę od nas odjadą

StasiMalgosia pisze:A wczoraj mała Utha zaliczyła pierwszą wizytę u weta, okazało się że jest uczulona na Brokuły

Dobrze wiedzieć, będziemy unikać w diecie. I Utah

No właśnie, a propos smutnych rozstań i radosnych powitań, kiedy dokładnie można będzie porwać maleństwa?

nooooo może za miesiąc

a na serio to samcolki od poniedziałku (ale możemy je przetrzymać jesli ktoś chce i nie zostanie jedne sam)

a samiczki to od 21.02

Uff, dobrze, że małej nic poważnego się nie stało (kto by pomyślał, że szczur na brokuły może być uczulony )

Metrykę miotu jakąś stworzyłam, chociaż jeszcze nie jest kompletna. Jeśli mi się uda, to ją jutro uzupełnię. Tylko powiedzcie mi, proszę, jak ją potem mam tu wkleić? Bo jestem noga komputerowa i nijak nie wiem. Pisałam ją w Open Offisie