szczury.org

Ja na youtubie widziałam kiedyś filmiki chłopaka, który w całym swoim pokoju zrobił tory przeszkód dla szczurów. Miał np. poprzeciągane liny, jakieś rury, itp., i te szczury biegały jak szalone to jest dopiero super...

dorloc pisze:Mi się też marzy zagroda, ale nie mam na nią miejsca... Jedna dziewczyna z forum sprzedaje klatkę i pokazała zdjęcie tej klatki, na którym ma właśnie super zagrodę z placem zabaw i klatką w tej zagrodzie. Wydaje mi się, że na stałe jest ta zagroda. Coś pięknego. A dla ciurków raj.

O tak, mi ta zagroda też się marzy po nocach
Ja mam jedynie odgrodzoną kanapę kartonem i kaloryfer do połowy wysokości bo pod nim biegną kable. Ale to na czas wybiegów tylko, codziennie przyklejamy kartony heheh

Ja mam za małe mieszkanie i za dużo zakamarków, które trzeba by zakryć i zajęłoby mi to z pół godziny, żeby to zrobić.
Dwa, że nie mam na razie, czym pozakrywać...
Poprzednie latały po podłodze, ale im jakoś bardziej ufałam. Te są nieprzewidywalne i co chwila im coś nowego do głowy strzela, nie wiem, czy mi się do kabli nie dobiorą. No i jest ich o jedną więcej, co trzy głowy, to nie jedna. Ale fakt jest taki, że tamte na wybiegu, oprócz sikania, nic nie robiły, nie niszczyły. Nawet, jak się schowały, to na cmokanie przychodziły. Te obecne są bardziej rozbrykane... Jeśli, oczywiście nie śpią akurat na wybiegu... Między innymi dlatego też puszczam je na ló.zku, bo jak otworzę klatkę i nawet, jak na siłę je wyjmę, to Trish zaraz lezie z powrotem do klatki. Tasza za chwilę to samo. To co to za wybieg ? Jedynie Tośka lata, ale właśnie ona jest największym diabłem. Chociaż akurat wczoraj to Trish mi robiła na złość. Bo łóżko nakrywam starymi poszwami na kołdry, żeby mi nie lały na koc. Brzegi wkładam między łóżko, a ścianę, żeby mi nie podkopywały i nie właziły pod spód. No ale wczoraj Trishol wyczaił, że jak będzie zębami ciągnęła, to da radę, ... no i dało. No to ja ją wyciągam i odstawiam, ale jak, tylko biorę rękę, to ta już jest w połowie drogi z powrotem. Jakby ją jakiś złośliwy wirus opętał... No nie dało wczoraj rady. Potem w jej ślady poszła Tasza i już był koniec...

Im bardziej zawzięcie my ich odciągamy od czegoś, tym te potwory chętniej to robią
Śp. Boguś zawsze zawijał wszystkie narzuty, koce itp. Jak chciał zeskoczyć z łóżka, to najpierw musiał róg zawinąć. Nie wiem, dlaczego, ale było przekomiczne

Gosja, przesłodkie szczurki

gosja1 pisze:Ja na youtubie widziałam kiedyś filmiki chłopaka, który w całym swoim pokoju zrobił tory przeszkód dla szczurów. Miał np. poprzeciągane liny, jakieś rury, itp., i te szczury biegały jak szalone to jest dopiero super...

A masz link do tego filmiku ? Chętnie bym sobie zobaczyła, jak inne szczury mają fajnie

cały pokój dla szczurów Kurde. Jak może kiedyś będę miała dom to pokój szczurów bankowo heheheh

Taaa, dom, już przestałam tak marzyć...

Niestety nie mogę znaleźć linku. Nawet nie pamiętam, jak do niego dotarłam, ale jak kiedyś przez przypadek wpadnę to wrzucę

OK

Wczoraj nastąpiło ważenie, ale na chwiejnej wadze i dowiedziałam się tylko, że obaj ważą ok. 300 g, ale Kacperek jest troszkę lżejszy. Kubuś jakby oszalał. WSZYSTKO ZJADA Jak akurat sobie spaceruje po klatce, i ktoś się zbliży, to zaczyna wisieć, wkładać mordkę i łapki między pręty. No szok!

Panowie Szczurowie wczoraj telefonem:
http://img641.imageshack.us/img641/9482 ... 53edit.jpg

Luzik moje dziewuchy tak samo zawsze robią

Panowie Szczurowie wczoraj telefonem:
http://img641.imageshack.us/img641/9482 ... 53edit.jpg

Łoooo, jakie fajne mordki I jacy już wyhaszczaci... Kiedy moje wuhuszczeją ?? No Trish huszczeje, ale te dwie małe szczurze mordki jakoś się nie biorą...

dorloc , akurat na górze jest Kacperek, który ma grzbiet bardzo jasny. Ale Kuba prawie w ogóle nie zjaśniał Niewiele białej sierści mu się pojawiło z tyłu grzbietu i tyle

No to tak, jak moje. Parę siwych włosków i się zatrzymały