Strona 19 z 27

Re: Samca czy samiczke ?

: pn lis 02, 2009 1:40 pm
autor: smeg
Mój pierwszy szczur to samiczka, bo mój chłopak, który mi ją dał, nie chciał, żebym miała zwierzaka z takimi wielkimi jajami :P A potem dobierałam już do niej pozostałe samiczki. Niemniej jednak chciałabym kiedyś zobaczyć, jak to jest mieć samce ;)

Re: Samca czy samiczke ?

: wt lis 03, 2009 2:58 pm
autor: Vivon
ja od zawsze miałam chłopaków ( chodzi mi tu o szczury :D )
i powiem że są okrooooopnie kochane !
takie potulne jak baranki ::) x D
a o samiczkach słyszałam że są agrasywne... ciekawe czy to prawda ... ? 8)

Re: Samca czy samiczke ?

: wt lis 03, 2009 2:59 pm
autor: Babli
Vivon pisze:Ciekawe czy to prawda ... ? 8)
A w życiu! Oswoisz i jest dobrze :)

Re: Samca czy samiczke ?

: sob lis 07, 2009 12:56 pm
autor: Asmena
Hmmm... Ja mam samiczki, bo mój pierwszy szczurek, Naka, to samiczka :) A trafiła do mnie przez przypadek, nie miałam okazji zastanawiać się, czy wziąć samca, czy samiczkę :) Ale wiem, że raczej nie chciałabym mieć samców. Jakoś kompletnie nie podobają mi się te wielkie jajca xD...

Re: Samca czy samiczke ?

: sob lis 07, 2009 4:40 pm
autor: Vivon
No fakt, najładniejsze to one nie są, a jak szczur dorośnie to te jaja większe są i jak ci po ręce chodzi to takie dziwne uczucie, jak dotkną... xDDD. I takie cieplutkie są... xd O0

Re: Samca czy samiczke ?

: sob lis 07, 2009 4:44 pm
autor: xMsMartax
Mam samiczki. Przyznam , że kiedyś trzymałam szczury samotnie (oh ja niedobra, niedouczona O0 ) i zawsze było mi obojętne czy samiec czy samica, brałam tego, który mi się podobał. Dziwnym trafem nigdy nie trafiłam na samca 8) Siłą rzeczy musiałam dokupic kolejną samiczkę i jest jak jest.

Jednak mam już swoje niecne plany 8) O0 hyhyhy . Gdy tylko się wyprowadzę od rodziców (a myślę , że dłużej niż rok to nie będzie trwało :P ) założe kolejne stadko ;D samczyków

Re: Samca czy samiczke ?

: sob lis 07, 2009 6:08 pm
autor: Minoo
Jakaś dziwna tendencja każe nam dobierać zwierzaki po własnej płci. Żeby się dogadać? Schodzą samice, bo więcej pań oddaje się szczurzym pasjom?
A ja miałam chomika, rybke, papuge i mam psa i szczury- wszyscy to faceci. Już z matką czasem trudno wytrzymać, a co dopiero jeszcze jedna baba w domu. Za\wsze biore zwierzaki płci przeciwnej.

Re: Samca czy samiczke ?

: sob lis 07, 2009 6:16 pm
autor: Vivon
A ja to różnie:
(dawniej)- pierwszy chomik - samiec, kot- samiczka, królik - samiczka, rybki - to i to :D ::) ,
(teraz)- pies - pies xD, rybka- mial być chłopak,ale to chyba dziewczyna, chomik - miał być chłopak, ale to chyba dziewczyna ::) , 2chomik(zm.) - dziewczyna, szczurek - chłopak

Re: Samca czy samiczke ?

: pn lis 16, 2009 1:55 pm
autor: Jessica
ja gdy pare lat temu zaczelam swoja przygode ze szczurkami zawsze wybieralam dziewczynki z tego wzgledu ze ja sie wtedy nie znalam poniewaz nie mialam doswiadczenia a niedouczeni sprzedawcy zawsze mowili cos typu '' samce sa agresywniejsze'',''bardziej dominujace'', ''bardziej terytorialne- bronią klatki itd. potem po przeczytaniu kilku ksiazek - gdy juz dowiedzialam sie wiecej, poszlam po 2 chlopcow i SIE SAMA PRZEKONALAM- SA CUDOWNI;0 jak dla mnie szczury nie smierdza- maja swoj indywidualny zapach jak to zwierzeta. znacza teren- nie wszystkie, nie zaleznie od plci, agresywne?- zaden moj skarb nie byl agresywny tak zeby mnie gryzl- tyczy sie to zarowno moich panienek jak i panow:) kazdy ogonek moze zachorowac. a atrybuty meskosci? ani troche mi to nie przeszkadza, nie jest to dla mnie ''dziwne'' ani ''obrzydliwe'' jest to dla mnie normalne. jedyne co sie zgadza w moim przypadku to, to ze MOI panowie sa bardziej przytulasni od MOICH panienek. Podkreslam MOI bo kazdy maluch jest inny:*

Re: Samca czy samiczke ?

: ndz gru 13, 2009 8:05 pm
autor: SonLuna
Ja mam szczura z jajami :D i nie narzekam. Jest do mnie przywiązany, bardzo mądry i nieagresywny ;) Ma tą wadę, że lubi siusiać po każdym i po wszystkim xD ale zwykle jest to bardzo niewielka ilość moczu, a po wyschnięciu prawie nigdy nie zostawia plamy :) (zależy co wcześniej jadł) Polecam, jak sporo użytkowników powyżej, przypatrzeć się najpierw charakterowi zwierzaka. Płeć nie gra tutaj dużej roli. Ja wybrałam swojego na podstawie obserwacji klatki z szczurami w zoologicznym. Wydał się mi fajny, kupiłam go- i nie żałuję :)

Re: Samca czy samiczke ?

: ndz gru 13, 2009 8:32 pm
autor: Maszka
Oj żałuj, ze w zoologu... ale postaraj się jakoś naprawić ten błąd i zaadoptować szczurkowi kolegę, by się w klatce pod twoją nieobecność i podczas nocy nie nudził ;)

A żeby OT nie było:
To ja mam samiczki, bo jakoś mnie "zniesmaczały" kiedyś te jajca na wierzchu ::) Ale teraz tylko marzę o takim wieeelkim, leniwym i miziastym kastracie w szczurzej klatce ;D

Re: Samca czy samiczke ?

: pn sty 25, 2010 7:33 pm
autor: ciekawekto
witam uratowalem malego szczurka chyba dumbo.... mam juz szczurzyce ktora ma 8 miesiecy i mam problem bo nie wiem czy nowy szczurek to samiec czy samica niby samiec ale skad pewnosc jak ich ze sobą osowoic co robic prosze o pomoc


o to foto:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b5 ... 0df9c.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddc ... 1a6f4.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d51 ... 78af2.html

Re: Samca czy samiczke ?

: pn sty 25, 2010 7:34 pm
autor: zalbi
ciekawekto pisze:witam uratowalem malego szczurka chyba dumbo.... mam juz szczurzyce ktora ma 8 miesiecy i mam problem bo nie wiem czy nowy szczurek to samiec czy samica niby samiec ale skad pewnosc jak ich ze sobą osowoic co robic prosze o pomoc


o to foto:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b5 ... 0df9c.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddc ... 1a6f4.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d51 ... 78af2.html
to nie jest temat o rozpoznawaniu płci a o tym, która płec jest lepsza.

Re: Samca czy samiczke ?

: wt sty 26, 2010 8:26 pm
autor: kla.kier
Z doświadczenia własnego - były dziewoje, teraz są faceci.

Dziewczyny oczywiście były bardziej niszczycielskie i niezależne, ale miały (dla mnie) ważną zaletę. Chłopcy, w szczególności alfa, mają ten charakterystyczny zapaszek i b. duży przymus znaczenia wszystkiego, nie tylko terenu. Zeszytów, siebie, mamy, kapci,paluszków solonych... Nie wspominając o moich rękach. Klatki zapachu nie czuć, przy częstym sprzątaniu, ale od tego znaczenia po pewnym czasie przesiąka caały pokój, zwłaszcza przy wolnym wybiegu. Może nie jest to duża wada, ale z pewnością należy się tu oddać punkt samiczkom.

Re: Samca czy samiczke ?

: wt lut 02, 2010 9:14 pm
autor: ogon wisielca
Ciekawe, mam czterech samców, od zawsze miałem samców i nigdy takich doświadczeń. Żaden z nich nie znaczy terenu w ten sposób, żaden - nigdy- nie znaczył ani moich rąk, ani rzeczy, które kontroluję (tj. gdzie znaczenie bym widział po oznaczeniu).

Wybiegi organizuje co noc- na całą noc, podłogę myję raz na dobę i nic nie czuć, nawet nie myta nie śmierdzi jakoś intensywnie.
Myję, bo jestem estetą, bardziej niż zapach drażni mnie samo miejsce, że przyciąga kurz po wyschnięciu.

No i Dante, mój Alfa, też nie śmierdzi !