Nasze Śliczne Paskudy :*

[mini]

Z dzisiejszego wybiegu, te fotki nawet w połowie nie oddają tego co się wyprawia
Bajka:
Niby nic.. Niby sobie ogląda..
..ale pokrowiec od aparatu ciekawszy
Hajduczek:
Tam miś..
..a tu herbata
Kizia:
Kiedy odkryła, że na parapecie herbaty już nie ma..
..znalazła ja na stole.
Doti:
Ja tylko wącham i ani ani nie zamierzam..
..zjadać przeszkody do wejścia za szafę
Brawurka:
Kiedy przyłapałam ja na tym samym procederze co Doti..
..udała się na parapet ale! tam herbaty już nie było
Bójka:
Po chwili zainteresowania misiem, postanowaiła z Mizią:

Udać się za tapczan:
A kuku!

[alken]

o jakie Mizia ma czerwone oka, nie widziałam dawno haszczaka z czerwonymi

[mini]

Generalnie, Mizia jest pierwszym hasakiem jakiego zobaczyłam z czerwonymi oczami

[zyberka]

http://imageshack.us/photo/my-images/19/dsc0062bz.jpg/ wygląda jakby coś ją wciągało za tę szafę; wessało głowę, reszta nie przeszła

http://imageshack.us/photo/my-images/40/dsc0058fz.jpg/ od kiedy szczury zaczęły urządzać sobie w mojej herbacie kąpiele, zaprzestałam dzielenia się btw. uwielbiają podpierniczać mi szaszetki (których nigdy nie wyciągam) i zawzięcie je patroszyć

[valhalla]

Widzę, że herbatą się dzielisz A moje herbatą nie są zainteresowane, za to piwem, jakby im pozwolić, to już jak najbardziej

Mizia jest przesłodka. Jak i zresztą cała reszta babskiej ekipy

[mini]

Dzielę się tylko wtedy gdy nie widzę Staram się przestawiać kubek lub trzymać go w rękach, jednak one są tak uparte, że po wyprostowanej ręce potrafią się pchać do kubka ;]

Z piwem też tak jest. Niby tylko butelkę zimną oblizują, niby etykietka ciekawa, aż wreszcie dostają się do szyjki butelki. Już zaprzestaliśmy picia piwa podczas ich wybiegów

[aneczkaa]

http://imageshack.us/photo/my-images/19/dsc0062bz.jpg/ skąd ja to znam
http://imageshack.us/photo/my-images/40/dsc0058fz.jpg/ moje wolą znowu wino, rzucają się do lampek jak głupie ledwo da się je odpędzić

[dolby_surround]

Z taką gromadką, to gorzej niż z dziećmi Dzieci można nauczyć co wolno, a czego nie. Moje niezauważenie wspinają się na biurko, porywają mi torebkę z kubka z herbatą, a następnie ciągną przez całe biurko, plamiąc po drodze moje prace domowe do oddania/notatki/dokumenty. Pamiętam jak raz pomoczyły mi przez to 5 kartek z pracą domową z matematyki (przepisywałam je z brudnopisu chyba trzy wieczory). Nie chciało mi się kolejny raz tego pisać i potem pan doktor dziwnie na mnie patrzył

[alken]

herbatka dobra, szczególnie worki z fusami, listki z mate i patyczki z zielonej

[unipaks]

Już zaprzestaliśmy picia piwa podczas ich wybiegów

U nas jest już blisko wprowadzenie zakazu publicznej konsumpcji i spożywania napojów; wczoraj niebieściak omal mnie nie zagryzł, kiedy delektowałam się raczkami fistaszkowymi
http://imageshack.us/photo/my-images/19/dsc0062bz.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/89/dsc0067c.jpg/ Cóż za determinacja i zdecydowanie!

[mini]

Swoim uporem i determinacją nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać

Chyba miałam słuszne podejrzenia co do Bajki.. Dzisiaj ma strasznie dużo porfiryny w lewym oczku. Nawet nie jest to zastygnięte, ciągle wilgotne. Mała niby się domywa ale zaraz znowu jest tego pełno.
Popołudniu jedziemy do weta.

[valhalla]

Trzymam kciuki za Bajkę. Kurczę, jednak czasem ta szczurza hipochondria to nie wymysły... też właśnie do weta dziś idę...
Wymiziaj łysolkę!

[mini]

Przemyłam jej oczko wywarem z czarnej herbaty. Po chwili znowu całe w porfirynie
Mam ją pod bluzą.. Z jednej strony skrobie ząbkami i podkłada przez dekolt łepek do głaskania, a z drugiej trzęsie się jakby miała dreszcze.
Moje biedactwo najdroższe..

[aneczkaa]

Biedna Bajka trzymam mocno kciuki, a moje dziewczyny zaciskają łapki za jej zdrowie!

[alken]

ech Bajeczka co ty tam wydziwiasz, nie strasz !