Strona 19 z 60
Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 7:29 am
autor: akzi
nie , nie próbowałam nie wiem gdzie to kupić, pamietam szukalam swego czasu jak Marysia była chora, i kupiłam kaszkę Nestle SINLAC, dzis zrobiłam Tutusiowi z rana przed pracą i zjadła pół łyżeczki

była troszkę potargana albo napuszona nie wiem

pomizialam ją troszkę , postrzelała zabkami aż szkoda było mi ją zostawić ale czas nieubłaganie kazał mi wychodzić do roboty , odrazu kleo i gucio sie nią zaopiekowali, weszli do niej na chamak i wszyscy spali jak naleśniki wtuleni w siebie, tutuś w środeczku

moje kochane ściurki

Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 9:14 am
autor: BlackRat
Akzi, Nutri kupisz normalnie w aptece, to takie cuś jest
http://nutridrink.pl/pl13/teksty3/co_to ... zAodby0AYg
Moja Porzeczka po operacji też niewiele chciała jeść, o lekach nie mówiąc, i tylko Nutri i kaszki jej "wchodziły". Spróbuj, bo to w smaku dobre, więc może Tutuś się skusi.
Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 9:30 am
autor: akzi
aha i jak to podawać ? w dowolnej ilości ?
Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 9:35 am
autor: BlackRat
Ja podawałam jej tyle, ile akurat chciała/była w stanie zjeść (zazwyczaj to nie było dużo, łyżka do zupy np.) i kilka razy na dzień, jak była głodna. Ale Porzeczka nic innego nie jadła bo nie chciała, słabiutka była i w ogóle, Tutuś to chyba normalnie je? Więc może dawaj jej to tylko z lekami. Smaki są różne, moja najbardziej lubiła wanilię, ale to rzecz gustu

Acha no i ja resztę wypijałam, bo to może stać po otwarciu 24 albo 48h (nie pamiętam), a nie byłam pewna, czy można to zamrażać. Kosztuje między 6 a 9zł buteleczka, zależy gdzie (u mnie w każdej aptece inaczej).
Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 9:39 am
autor: klimejszyn
można zamrażać

wtedy dłużej zachowuje swoje właściwości. potem bierzemy jedną kostkę (zależy w czym mrozimy, najlepiej w woreczkach albo foremkach do lodu) i rozmrażamy w kąpieli wodnej, nie w mikrofali

Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 9:48 am
autor: akzi
Black, tutek nie je normalnie, nie je wgl suchego tylko płyny i ogórki ,
a widzisz Klim to ja to zamrożę mam takie szczęki do lodu
mam jeszcze dla niej jogurty więc jak mi sie skończą to kupie tego nutri
czy to jest jakos bardziej pozywne niż jogurt ?
Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 9:54 am
autor: klimejszyn
tak, nutri 'stawia na nogi', daje się je właśnie szczurkom, które nie chcą jeść, albo np są po zabiegach.
możesz spróbować dać odżywkę Rodicare Instant (do dostania chyba u weta, ja dostałam od swojej), to jest taki zielony proszek, ziołowy, ktory rozrabia się z wodą na papkę. Jest bardzo pożywny i wzmaga apetyt. Jak szczurek nie chce, to dobrze dać prosto do pysia strzykawką, naprawdę działa cuda

moja wetka karmi tym szczurki po zabiegach, żeby nie musiały twardego

Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 10:09 am
autor: Maszka
akzi, nutri jest słodkie, będzie na początku chętnie jadła, ale ostatecznie osłabia apetyt. Mi ol. poleciła calopet (
http://www.krakvet.pl/vetoquinol-calope ... p-395.html ), bardzo energetyczne pożywienie, a szczurek musi zjeść małą ilość. Może to ją postawi na nogi?
Jeśli byłabyś zainteresowana, to ja mam nieotwarty. Mogłabym odstąpić w jakiejś atrakcyjnej cenie. Krakvet ociągał się z wysyłką i dotarło już po odejściu Tintiego, a szkoda aby się zmarnowało. Możemy się dogadać co do ceny.
A jeśli chciałabyś dawać nutri, to może kup jeszcze jakiś granulat pełnowartościowy, np. versale lage (ew zwykłą suchą karmę), zmiel go na mąkę w blenderze, albo jakimś młynku i zmieszaj z nutri. Nutri zawiera składniki potrzebne ludziom, ale nie szczurom - na dłuższą metę nie da rady sam.
Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 10:17 am
autor: akzi
maszka ja chce od ciebie to cos , ile chcesz za to ? wyslesz mi jakoś mega pilnym czymś ?
Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 10:29 am
autor: Maszka
akzi, wysłałam PW

Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 10:39 am
autor: akzi
maszka mam nadzieje że Tutuś odrzyje i pasta poprawi jej apetyt zdrowie i wszytsko !!!!
Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 11:18 am
autor: mimibu
Tutuś już zna Nutri... rzeczywiście na początku połykała go trzepocząc uszkami, ale po chwili miała dość. Więc pewnie w małych ilościach z lekami, raz dziennie zje go chętnie... ja dawałam jej waniliowy, ale czekoladowy równie chętnie powinna wciągnąć... Nutri to napój dla ludzi po operacjach, którzy nie są w stanie przyjmować posiłków stałych, więc jest on "zbilansowanym" pokarmem... Pocieszę Cię że u mnie także Tutuś bez entuzjazmu zerkał na pokarmy stałe (to znaczy na karmę ciórkową), coś tam poskubała, ale bez radości... za to mój obiadek wciągała bez zastanowienia... chyba ją rozpieściłam... Jedyne stałe jedzonko, które ją cieszyło to psie ciasteczka

... taki smakołyk... odgryzie z nim palca

...
Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 11:31 am
autor: akzi
mimibu zapewne przez to że miała problemy z serduchem i stałe pokarmy ją poprostu męczyły.
zupe wczoraj tez wciągnęła i kartofla też, ale stale mi chudnie , mieści się bidulka w jednym ręku , ehh te leki tyle ich bierze maluszek, że już chyba jej ciałko protestuje.
wzięłam ta paste od maszki , bedziemy jeść, jeżeli kurier mnie nie zawiedzie bedziemy miały tą kaszkę jutro
dziś leki podaje jej mój Michał

Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 12:11 pm
autor: BlackRat
No to super, że Maszka poratowała czymś lepszym

Oby Tutusiek się poprawiła troszkę po tym jedzonku. Trzymam za nią kciuki

Re: MAŁA Mi i KLEO <3 Tutsi i Gutek i Kleo bez Mimki
: pn sie 13, 2012 1:22 pm
autor: Maszka
Właśnie był kurier - zabrał przesyłkę

Mam nadzieję, że będzie małej smakować. Z tego co kojarzę trzymać można po otwarciu i w temperaturze pokojowej i w lodówce, do czasu upłynięcia daty ważności (to był chyba kwiecień 2013 roku - jest na opakowaniu, sprawdź).