szczury.org

Cyckowe ręczniki brzmi zacnie heheh
Jestem bardzo ciekawa jak maluszki sie czuja i jak Ty jak je zobaczysz

ekhm.... są wspaniali!! resztę za chwilę...
Wzruszyłam sie, Spinka, dziękuję!!

Wiewi No napisz szybciutko jak maluszki? No pewnie ze cudowni bo moi hehehe
Nie ma za co kochana niech sie zdrowo chowają moje kluski kochane

No tak, te małe łapki, uszka, ogonki to potrafią każdego rozczulić.... wiewi już tu nie wróci. będzie wisiała nad klatką całą noc!!!!

Spinka, chłopcy cudni, jeden czuje się zupełnie u siebie, wpierw łaził po nas, dawał buziaki, właził pod bluzki, na szyje, wszędzie, a teraz siedzi na polarowej norce i się myje Drugi nas traktował z dystansem, za to teraz radośnie zwiedza klatkę
Mój pies szaleje, lizał klatkę (przyjacielsko) Dał sobie z ogoniastym buziaka przez kraty , potem biagała i skomlała. a teraz siedzi i obserwuje klatkę

Już ich kocham!!!!

Bardzo sie cieszę
Prosze jutro o relacje jak chłopaki przespali noc i ogólnie wszystko wszystko na ich temat No i jak Twoi chłopcy na ogonków zareagowali rano będzie wielkie szczęście
Wymiziaj chłopaków i dobrej nocy dla wszystkich domowników

To fajnie, że szczurki tak swojsko się poczuły u Ciebie! To pewnie zasługa tego, że spinka poświęcała im dużo czasu. Fajnie czytać, że są cudni
A pies miał kontakt z jakimiś "dziwnymi" zwierzętami? Pamiętam, jak moje psy dostały głupawki, bo pojawiły się u nas...dwie kozy Jeden spędzał całe dnie oparty przednimi łapami o ogrodzenie, gdzie się znajdowały i się nie mógł nadziwić

Ciągle chwalę się maluszkami a jeszcze przecież są 2 panny starsze
Teraz troszkę fotek siostrzyczek Szajby czyli mamuśki i jej siostra Bezucha powiem wam że już dorodne z nich szczurzyce mimo że Szajba jest mniejsza to większy z niej urwis jest bardziej nieokiełznana taka mamuśka z charakterkiem

tu dwie dziewczyny


a tu Szajba na laptopie uwielbia na nim siedzieć bo grzeje w tyłek heheh


moja Bezunia kochana

a tu maluszki uwielbiają się wtulać w dłonie

Ja mam w domu jeszcze 2 pasy suczki kochane no i jak ogonki pojawiły się w domu to też załapały głupawkę nie wiedziały co mają ze soba zrobić hehehe, ale teraz do siebie przywykły, wąchają się z zaciekawieniem, wczoraj młodsza suka (ma rok dopiero)
dostała po nosie od Szajby bo za bardzo się spoufaliła i jakie było zdziwienie na jej pysku że takie małe coś ją przegoniło hihihi:)

Bo szczury to waleczne potwory są!
Strasznie fajne panienki. A wiesz, ile ważą? Jestem ciekawa, bo wyglądają na małe, ale też są młodziutkie.
Dzieciaczki też superowe. Ciekawe, czy z wiekiem te haszczaki będą jaśniały

Dziewczyny maja dopiero ok 3 miesięcy więc pewnie jeszcze podrosną:) ale dziś je zważę bo sama jestem ciekawa
Szajba jest jaśniejsza od Bezy mam wrażenie że jak była mniejsza to była ciemniejsza a Bezy futerko jak na razie się nie zmienia

Dzień dobry
Jestem niewyspana Co godzinę się budziłam i spoglądałam na maluchy :)Biegały sobie po klatce A pies czuwał a to z jednej strony, a to z drugiej - czyli z mojej poduszki...
Teraz maluchy śpią Dzieci siedzą i czekają aż się obudzą ;P

Mój pies zna bliżej jedynie kota mojej mamy, którego się boi Podejdzie powąchać, ale zawsze ustępuje drogi
Teraz wydaje mi się, że nie wie co ma zrobić. Niby instynkt pewnie podpowiada, że to taka mała zabawka albo jedzenie a z drugiej strony widzi, że nie wolno no i ona nie jest psem typu agresora. Więc narazie się wącha zawzięcie nos w nos z ogonami przez klatkę. :)A oni jacy do niej odważni Wystawiają nochalki
Jeden z nich jest dużo bardziej odważny niż drugi. Od początku Zobaczymy jak będzie dalej
Zaskoczyły mnie swoją sprawnością Takie malutkie a skaczą i wspinają się aż miło
Wczoraj jedli razem z miseczki kaszkę.
I bili się! Normalnie bójki odchodziły jak ta lala. Głównie o domek
Jak wleźli razem to tylko słychać było kotłonine i widać przez otwór tarzającą się kulkę z dwoma ogonami. A to oko mignęło, a to ogon, a to ucho, a to boczek
Chyba walczą o przywództwo w stadzie nowym
Jak się obudzą porobię im zdjęcia, bo jakość wczorajszych wyje o pomstę do nieba


PS. A mi się już marzą kolejne dwa....
Właściwie to już podjęliśmy decyzję, że za jakiś czas przybędzie do nas jeszcze jakiś czarnylek cały i biszkoptowy/rudy dumbolec Takie nasze małe marzenia

Super, że są takie śmiałe. Haszczaki mi się zawsze kojarzą z takimi roztrzepanymi, biegającymi szaleńcami, chociaż wiem, że ubarwienie nie ma wpływu na charakter. Jednak jak dotąd poznałam tylko takie rezolutne i szalone
Ja też jako trzeciego chciałabym dumbo! Chociaż mam klatkę "na styk" na trzy szczury, więc to wszystko raczej się okaże, jak będą rosły. Uwielbiam te głupkowate miny z wielkimi uszami i udawanie niewiniątka. Boguś był dumbo i jak był niezadowolony, to te uszy rozkładał, zamierał bez ruchu i łypał wzrokiem, ukryty np. na półce pod biurkiem. Zastanawiam się, skąd się wzięła plotka o łagodności dumbolców.

Wiewi bardzo się cieszę że z maluchami wszystko dobrze no i że tak szybko się zaklimatyzowały Faktycznie sprawne są nieziemsko jak na takie małe szkraby hehe mama już nie ucieknie przed nimi bo zawsze ją dorwą
U mnie wyobraź sobie że cała 12 toczyła walki o teren i ulubione miejsce , czasem z 3 pary się kotłowały po klatce i piszczały jak najęte