Strona 19 z 48
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 8:22 am
autor: saszenka
Hmmm, a może dorzucaj im te zioła do obiadków
Gryzaki Herbal, o takie
http://www.planeta-zoo.pl/herbal-pets-g ... -5142.html Dostają pół takiego ciacha na głowę i mam spokój na 2 godziny

Są też inne smaki, ale nie próbowałam. Ostatnio kupowałam w sklepie stacjonarnym, ale parę groszy droższe były, więc myślę że są bez problemu dostępne wszędzie tam, gdzie mają Herbale
A co to Science Selective? Nie widziałam i nie słyszałam...
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 8:48 am
autor: Mihajla
Moje też rozwalały i rozwlekały różne rzeczy, które miały być jadalne po klatce.
Na ich nieszczęście w końcu się wkurzyłam i zostawiałam ich z tym póki nie zjadły.
Jestem zuą macochą.
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 8:53 am
autor: saszenka
Mihajla, nadawałabyś się na kucharkę w przedszkolu terroryzującą dzieciaki breją szpinakową, zupą owocową i tfu kisielkiem

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 9:00 am
autor: dorloc
Muszę spróbować te gryzaki.
Może te zioła trochę zmielę i faktycznie z warzywami im będę gotować. A jeśli nie, to se sama z nich zrobię zioła prowansalskie...
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 1:51 pm
autor: gosja1
saszenka pisze:A co to Science Selective? Nie widziałam i nie słyszałam...
http://www.supremepetfoods.com/product/ ... ctive-rat/
Ta karma była od zawsze w zooplusie, a właśnie zobaczyłam, że nie ma. A jeszcze tydzień temu udało mi się ją zamówić.
2 kg kosztowało ok. 49 zł. To jest granulat.
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 2:23 pm
autor: saszenka
gosja1 pisze:saszenka pisze:A co to Science Selective? Nie widziałam i nie słyszałam...
http://www.supremepetfoods.com/product/ ... ctive-rat/
Ta karma była od zawsze w zooplusie, a właśnie zobaczyłam, że nie ma. A jeszcze tydzień temu udało mi się ją zamówić.
2 kg kosztowało ok. 49 zł. To jest granulat.
Hmmm, wygląda zacnie, choć najtańsza nie jest. Muszę zapamiętać i spróbować kiedyś jak się nawinie

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 2:32 pm
autor: dorloc
Ale jeśli chodzi o zawartość białka to ma tylko 0,4 mniej niż Tima Ratima musli, którą mam teraz
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 2:40 pm
autor: saszenka
Ale tu jeszcze chodzi o niezwykle wybredne wymagania smakowe

Teraz moje łosie nie miały wyjścia i musiały zacząć jeść te 5 kg Labo, ale przy mniejszych opakowaniach moja determinacja w przymusowym karmieniu niesmaczną karmą jest mniejsza

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 2:55 pm
autor: dorloc
Chodziło mi o porównanie ze Science Selective. Zapomniałam napisać - skrót myślowy

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 2:56 pm
autor: gosja1
No tak, tyle, że np. moje poprzednie szczury Timy jeść nie chciały

. Musiałam ją sprzedać...
Tima nie jest granulatem i ma więcej tłuszczu. Science Selective nie ma białka pochodzenia zwierzęcego, a teraz zależało mi, aby wyeliminować wszystkie typowe przyczyny drapania się, czyli m.in. przebiałczenie
Ja ufam firmie Supreme, dlatego że kupiłam kiedyś karmę Reggie Rat (której już nie ma w ofercie zooplusa) i szczury miały fantastyczne futra po niej. Boguś zrobił się aksamitny, a wcześniej był okropnie wyleniały...
Oczywiście każdy ma swoje kryteria przy wyborze karmy

szczególnie ekonomiczne. Ja przy dwóch ogonach mogę sobie pozwolić na droższą karmę, która dodatkowo im smakuje. Wiedziałam, że bardzo ją lubią, bo miałam ok. 300 g po poprzednich ogonkach, gdy ci panowie do mnie przyjechali. Wyjadali ją jako pierwszą z miseczki, a mieszałam im z innymi.
Poprzednie szczurki nie były zachwycone, ale Boguś był już schorowany i prawie nie jadał twardego, a Marcluś od zawsze miał swoje widzimisię, więc nie mogę też gwarantować, że każdemu szczurowi posmakuje, ale raczej czytałam tutaj pozytywne opinie

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 3:06 pm
autor: saszenka
No i ważne, że to granulat. Dla mnie największą zmorą jest mieszanka, która tylko w połowie smakuje szczurom. Tak było z VL Nautra. Codzienne przebieranie miseczki i część (ta większa zresztą) do kosza

Granulat przynajmniej jest całkowicie zjadany, albo całkowicie bojkotowany, a ja nie muszę się bawić w Kopciuszka. A najważniejsze: nie ma bójek o smaczniejsze kąski

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 3:14 pm
autor: dorloc
Na razie moje to ładnie jedzą. Jak im za dużo nie nasypię i nie przesadzę z dodatkami, to micha na drugi dzień jest pusta.
Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 3:23 pm
autor: gosja1
dorloc, może po prostu masz dobre podejście
We mnie jest coś takiego, co pozwala szczurom sądzić, że robię sobie z nich żarty, gdy nasypuję im mało do miski i totalnie do nich nie dociera, że oczekuję, że mają zjeść wszystko. Doskonale wyczuwają, ile czasu wytrzymam. Chociaż te są na szczęście bardziej zdyscyplinowane
Z drugiej strony przy większej ilości szczurków byłabym pewnie bardziej złośliwa, gdyby upływ gotówki był drastyczny. Teraz to czasem zlituję się nad biednym, głodzonym szczurkiem.........no bo jak to tak, nikt o szczurka nie dba? dlaczego miałby jadać coś czego nie lubi?

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 9:05 pm
autor: dorloc
dorloc, może po prostu masz dobre podejście
Raczej to jednak one są kochane

W porównaniu do stada Saszenki z małym Bin Ladenem i autystykiem na czele, moje to istne aniołki. Nie licząc tego, ile zjadają domków i polarków między posiłkami

Re: Tańcząca z haszczurami
: pn lis 26, 2012 9:09 pm
autor: saszenka
dorloc pisze: W porównaniu do stada Saszenki z małym Bin Ladenem i autystykiem na czele, moje to istne aniołki.
eeeeeeeeeeeeeeej noooooo
