Strona 19 z 139

kolczykowanie(się)

: wt maja 23, 2006 12:11 am
autor: pixxa
mi juz sie znudzilo dziurawienie uszu i ogolnie czesci ciala.. Nosze 2 na jednym uchu(jeden na chrzastce), jeden na drugim, jezyk, no i ostatnio 6 raz przebilam pepek..ogolnie po 5tym razie sie przyjelo, ale po ostatnich moich wizytach na pogotowiu wyciagnelam i zaroslo..

Jakis czas temu pojawil sie tez u mnie tattoo i juz marze o nastepnym :hihi: :oops:

kolczykowanie(się)

: wt maja 23, 2006 6:36 am
autor: gżybek
Ja mam 6 w uszach i jednego w języku(przez którego przez najbliższy rok nie bede mogła oddać krwi :| )
a planuje po zdanej maturze i egzaminach na studia zrobić sobie w dolnej wardze, taki okrągły 8)

kolczykowanie(się)

: wt maja 23, 2006 7:29 am
autor: Ayumi
18 za stara? 18 to jak dla mnie minimalny wiek... 17 jeszcze da rade ale poniżej to już dziecinne...
ja mam 19 (szit, prawie 20 ) i się namyślam nad językiem
to pójdziemy razem, bo ja też na ten kolczyk się namyslam...

ale chyba najpierw nosek ;)

podobał mi sie ten byk w SGGW co miał kolczyka :mrgreen:

kolczykowanie(się)

: czw maja 25, 2006 6:17 pm
autor: mazoq
Ayumi, hihi, okej, niech no tylko kase z urodzin dostane :jezor2:

kolczykowanie(się)

: pt maja 26, 2006 12:00 pm
autor: Dafojne
Kolczyki, zarówno jak tatuaże to jest to co lubię :>

W chwili obecnej posiadam w wardze, języku i sutku... no i w uszach z 8 chyba.
U mnie ilości kolczyków jak i miejsca często się zmieniają. W języku jakiś czas nosiłam dwa kolczyki, 3 razy miałam kolczyka w brwi, raz w brodzie, w pępku a w uszach to robiłam na tyle często, że nie mam pojęcia ile ich było.

W każdym bądź razie kolczyki to fajna sprawa...

Acha... i tak czytałam sobie o tym, że nie chcecie robić kolczyków w danym miejscu bo teraz na nie moda... ale przecież jeśli chcecie to nie robicie tego dla mody... mi wystarczy świadomość tego, że zrobiłam bo mi się podobało a nie bo inni mają. A co inni myślą to mnie mało interesuje.

Poza tym kolczyk jest czymś co można w każdej chwili wyjąć więc ja nigdy nie zastanawiam się nad zrobieniem kolejnego. Przychodzi impuls, robię. Jak muszę się jakiegoś pozbyć(praca - tak było z ostatnim kolczykiem w brwi) czy np za bardzo się naderwie to wyjmuję i po sprawie.

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 4:51 pm
autor: sauatka
ja chce w jezorku :sad2: , sutku , wardze, uchu :P

ajjj ale w jezorku mi sie juz marzy :sad2: i zobaczycie Bede mieC ! musze :jezor2:

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 7:02 pm
autor: Vella
Zaznaczyłam opcję: fuuu!

Zwłaszcza śmiesznie i paskudnie wyglądają kolczyki w nosie - taki błyszczący pryszcz. :jezor2:



Ale o gustach się nie dyskutuje i skoro istnieją osoby, którym się coś takiego podoba to niech noszą żelastwa ile tylko udźwigną. Na zdrowie :)
Dla mnie jeden kolczyk w każdym uchu (i to najlepiej niezbyt duży) to zdecydowanie maksimum.

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 7:25 pm
autor: sauatka
ooo albo mam :D kolczyk u nasady(tak to sie nazywa?) nosa... tzn. miedzy oczami :jezor2: ... marzeee :sad2:

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 7:40 pm
autor: Eruntale
a ja ciagle kase ciulam na ten kolczyk...coz, na razie sprawa dokupienia 512 ramu okazala sie wazniejsza >.>

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 7:54 pm
autor: kasia...123
[quote="satanka666"]ooo albo mam :D kolczyk u nasady(tak to sie nazywa?) nosa... tzn. miedzy oczami :jezor2: ... marzeee :sad2:[/quote]

bridge albo vertical bridge...różnią się tym że ten pierwszy jest w poziomie a drugi w pionie i chyba mówisz o tym pierwszym co?

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 7:56 pm
autor: sauatka
tak o tym pierwszym :) ciekawe czy boli? ahhale mnie kusiii :sad2:

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 8:06 pm
autor: mazoq
będziesz wyglądać jakbyś miała brwi połączone :shock: "łod tego można ZEZA dostać!" jak to ktoś kiedyś powiedział :hihi: (mam kumpla który cały jest kolczykami obwieszony)

eh a ja coraz bardziej się nastawiam na kolczyk w języku... tylko kupić i... jazda! :flex:

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 8:16 pm
autor: kasia...123
to jak zrobisz to powiesz czy boli :) hihi...ja nie chce ale ciekawa jestem

tak mi się wydaje ze w przegrodzie nosa musi bardzo boleć :P ja mam zwykłe do uszu kolczyki w nosie (nie mogę nosić nosowych bo mnie boli) i czasem jak walne się kolczykiem w przegrode to ból straszny jest.

zeza to ja myslałam że dostane od zwykłego kolczyka w nosie bo mnie denerwowało i myslałam że ciągle mam coś na nosie...ale teraz już nawet nie zwracam na to uwagi wiec sądze ze tak samo jest z tamtym przkuciem

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 8:23 pm
autor: sauatka
heh zrobilabym, ale sie boje :D na razie tak jak mazoq - kolczyk w jezyku :P... chyba ze zdanie zmienie w ostatniej chwili :D


EDIT/ albo o http://www.bmezine.com/pierce/01-ear/A5 ... 152462.jpg :lol2:

kolczykowanie(się)

: wt lip 04, 2006 8:44 pm
autor: mazoq
oj przecież wszędzie boli tak samo :P co za różnica, pępek czy przegroda, dopiero jak przez kość przebijasz czy mięsień to boli.

polecam lekturę http://www.wildcat.pl/ przede wszystkim dział o alergiach i chorobach związanych z kupowaniem badziewnych kolczyków na targu. i sklep online :hihi: