szczury.org

W tym przypadku nie ma jak za bardzo zasłonić książka...x3 Ale spróbuje o3o

Może oni robią tak jak moje myszy? Najpierw narobia tak normalnie pod siebie, a potem kupa w zęby i przyklejanie do ścian kuwety

Sheera pisze: Może oni robią tak jak moje myszy? Najpierw narobia tak normalnie pod siebie, a potem kupa w zęby i przyklejanie do ścian kuwety

A ja im daje buzi!

nienawidze jak dla zabawy szczura rzuca mi sie na gole stopy nak mam skarpety to paltolicho ale jak mam gole nogi to nie jest dla mnie fajna zabawa

Moje mają fetysz na punkcie stóp.najlepiej w skarpetkach.Uwielbiają przechodzić koło moich nóg, i tak dla zabawy podgryzać mi palce. wrrr!

ehh skads to znam jak sobie leze bez skarpet to moja uszata normalnie robi mi peeling ale skubana robio to tak delikatnie... tylko gilgocze strasznie

A moje czasem delikatne nie są.I obgryzania paznokci nienawidzę!Podchodzą małe śmierdziele z minką 'pomiziaj mnie' a po chwili chaps, i pół paznokcia urwane.

o jaaa jak to dobrze ze moja to subtelna panienka, chociaz jak obgryza mi pazury to nie jest fajnie, czuje sie jakby ktos pazurami jeździl po tablicy

Moje za to z jakiegoś powodu uwielbiają mi wchodzić na nagie uda (np. jak mam krótkie spodenki) i biegać w tę i nazad. I szorują tymi pazurkami.. Ni to łaskocze, ni boli. Dziwne uczucie. Ale w sumie nie to jest najgorsze.. Nie robią siusiu nigdy w kuwecie, tylko na półeczkach, które są drewniane. Zanim wsiąknie, to te siuśki stoją.. No i ciężko doszorować.

Radziłabym zmienić półki na plastikowe - np zrobione z paneli czy czegoś..
Moje drewniane tak nasiąkły szczynami, że wysiedzieć w pokoju się nie dało. Teraz sa plastiki, szoruje je 2-3 razy dziennie i jest super

Pomyślę nad tym. Na razie nie jest jeszcze tak źle, ale czuję, że trzeba będzie wymienić.

Czego nie lubię?

Wlezę tam, gdzie ty nie chcesz, żebym właziła, hahahaha!
A właśnie, że to obgryzę! Co mnie obchodzi, że to nowa wykładzina??

Mnie bardziej wnerwia ich bezczelność:
"To tylko nowa bluzka.A jak miło się gryzie!"
Albo siedząc przy pogryzionym przedmiocie,mina w stylu:
"Nie wiem skąd się tu wziąłem a te wióry co nazywasz poduszką, widze pierwszy raz w życiu!"

Dzisiaj myślałam, że zrobie budyń ze szczura! Przychodze do pokoju i podłogi nie widać z pod warstwy ziemi... POdchodze do doniczki, a tam w ogóle ziemi nie ma I jeszcze mój cień do powiek ukradły! Grrr...!

Nie znoszę jak chcę wyjąć Nefę z rękawa a ona się zapiera tymi swoimi pazurkami i biega po całej bluzie, że jej złapać nie mogę.

Minoo pisze:Dzisiaj myślałam, że zrobie budyń ze szczura! Przychodze do pokoju i podłogi nie widać z pod warstwy ziemi... POdchodze do doniczki, a tam w ogóle ziemi nie ma I jeszcze mój cień do powiek ukradły! Grrr...!

trzymasz kosmetyki po doniczkach?
kuriozalne dość.