Nakashowe ogoniaste

[zalbi]

Wchodząc tutaj nie byłam przygotowana na taką wiadomość.. aż brak mi słów..

Elmuś.. najbardziej puchate stworzonko ze szczurzej rodzinki jakie widziałam..

Bardzo mi przykro.. =(
Trzymaj się Nakasha, było mu u Ciebie na pewno dobrze..


Elmusiu mam nadzieję, że jest Ci tam dobrze za Tęczowym Mostem i spotkałeś już i nasze kochane ogonki..


=.(

[odmienna]

...siedzę przed formatką "wyślij odpowiedź" i... co tu można napisać? .... Elmuś! naprawdę, ciężko mi uwierzyć, że to dla Niego: [*]

[Telimenka]

ja juz pisalam.. tez nie liczylam na to.. bo kto liczyl ze naszego forumowego Puchatka zabraknie?

[']

[martucha1991]

nie wiem co napisac, nie spodziewałam się, że tak szybko go zabraknie, zresztą nikt się nie spodziewał.. tak mi przykro..
(*) (*) dla Elmusia.. wyjątkowej, białej kuleczki

[IVA]

Zawsze w takich sytuacjach mam problem co napisać, bo każde słowo staje się banalne.
Jeszcze kilka dni temu przeglądałam Twoje zdjęcia i jak zawsze Elmuś wzbudzał mój zachwyt a dziś - ech ;(
Dla Elmusia [']

[Nakasha]

Dziękuję Wam wszystkim....



Zrobiłam to już na innym forum ale tutaj też bym chciała... część z Was kojarzy pewnie te ogonki, które już odeszły za Tęczowy Most... gdy uzupełniałam ich miejsce pamięci zdjęciami Shilli i Elma... mocno zapragnęłam o nich opowiedzieć, raz jeszcze, o wszystkich.

Ku pamięci moich ogonków, które odeszły do Krainy Wiecznych Dropsów.

[*]

Kalis I

02.06.2004r. - 24.12.2004r. (6 miesięcy)

uszy: standard
sierść: standard
barwa: black
znaczenie: hooded
oczy: black
płeć: M

Przyjacielski przytulak, lubiący spać =). Mój pierwszy szczurek =). Spokojny, wyluzowany. To z nim odkrywałam co to znaczy mieć za przyjaciela szczura... chodził za mną, po mnie i wokół mnie, lubił spać w moich rękawach. =)

Niestety odszedł zanim udało mi się zrobić zdjęcie... zmarł po kastracji, nie wybudził się z narkozy. Ojciec Izet, Kalisa II i Hektora.



Siona

03.09.2004 - 12.02.2007 (2 lata i 6 miesięcy)



uszy: standard
sierść: standard
barwa: black
znaczenie: hooded
oczy: black
płeć: F

Moja druga szczurka, pierwsza samiczka. Zdecydowana, zadziorna... Miała charakterek, oj tak... swoje niezadowolenie manifestowała wściekłym fukaniem ;] A jednocześnie była ogromnie do mnie przywiązana. Domagała się pieszczot, nachalnie kładąc się pod dłonią =). Uwielbiała siedzieć na moim ramieniu =). Pod koniec życia stała się tłustą i spokojną kulką, która uwielbiała wylegiwać się w hamaczkach .

Dominowała w stadzie przez całe swoje życie . Zawsze wszystko układała i przekładała w klatkach po swojemu . Zawzięcie budowała gniazda. .

Zmarła z powodu nowotworów. Żyła 2,5 roku.



Noma

01.01.2005r. - 24.11.2006r. (rok i 11 miesięcy)



uszy: standard
sierść: standard
barwa: albino
znaczenie: albino
oczy: pink
płeć: F

Urodziła się 1 stycznia Nowego Roku... bialutka, śliczniutka, pulchna i towarzyska. Dostałam ją w sklepie zoologicznym, jako prezent. To był mój trzeci w życiu szczurek.... i pierwszy albinosek, w którym się zakochałam

Całe życie była - duża :] największy z moich ówczesnych szczurków, oprócz może Hektora. Tłusta, łagodna [chociaż miewała humorki], "wyluzowana", uwielbiająca pieszczoty i spanie pod bluzą. Po Sionce i Izet to ona dominowała w stadzie. Miała przepiękne, białe, puszyste futerko i czerwone oczka.

Odeszła z powodu nowotworów.


Hektor
16.12.2004 - 01.10.2005 (10 miesięcy)



uszy: standard
sierść: standard
barwa: black
znaczenie: hooded
oczy: black
płeć: M
rodzice: Siona i Kalis I

Wielka, spasiona, spokojna poduszka. W sumie to głównie jadł . Reszta szczurów spała na nim (nigdy pod nim ). Miał zwyczaj spać przy/w misce i odganiać inne ogonki, które próbowały do miski podejść - serwując im zapaśnicze uderzenia swoim szerokim zadkiem .

Brat Kalisa II i Izet. Kastrowany.

Odszedł z powodu nowotworów.



Kalis II.
16.12.2004 - 01.10.2005 (10 miesięcy)



sierść: standard
barwa: black
znaczenie: hooded
oczy: black
płeć: M
rodzice: Siona i Kalis I

Spokojna klucha =). Wielki, ugodowy, spokojny, cierpliwy. Nigdy nie widziałam, by się z kimś kłócił, czy dziabał . Nieśmiały - nie lubił wychodzić z klatek.

Brat Hektora i Izet. To przykład rodzeństwa, które wychowane w tych samych warunkach wykształciło zupełnie inne charaktery .

Kastrowany.

Odszedł z powodu nowotworów.


Izet
16.12.2004 - 02.03.2007 (2 lata i 3 miesiące)



Na tym zdjęciu Izet jak najbardziej żyje jest to pozycja uległości - po krótkim spięciu ze Sioną .


uszy: standard
sierść: standard
barwa: black
znaczenie: hooded
oczy: black
płeć: F
rodzice: Siona i Kalis I

Była u mnie od urodzenia =). Rezolutna, rozbrykana, zwiedzająca świat. W stosunku do innych szczurów ostra i kłótliwa . 2 miejsce w stadzie, zaraz po swojej mamusi . Jednocześnie ogromnie do mnie przywiązana - gdy tylko mogła, siedziała u mnie pod bluzą . To chyba jedyny szczur, który nigdy, nawet przypadkiem, mnie nie dziabnął .

Siostra Kalisa II i Hektora.

Zmarła z powodu nowotworów.



Agape
ok. 01.01.2005 - 13.07.2007 (2 lata i 7 miesięcy)




uszy: standard
sierść: standard
barwa: agouti
znaczenie: berkshire
oczy: black
płeć: F


Dostałam ją od Sirinki z forum szczury.org. Nerwus i strachajec . Denerwowało ją i stresowało dosłownie wszystko . Zdobycie jej zaufania było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Nie była typem przytulaka - chadzała własnymi drogami. Byłam jedyną osobą, której pozwalała brać się na ręce. Pod koniec życia złagodniała i stała się o wiele bardziej spokojna =).

Zmarła z powodu nowotworów.



Kropelka

15.02.2005 - 22.10.2006 (rok i 8 miesięcy)




uszy: standard
sierść: standard
barwa: silver
znaczenie: husky
oczy: black
płeć: F

Ktoś podrzucił ją do mego zaprzyjaźnionego sklepu zoologicznego. Miała ucięty i zabliźniony ogon...

Ciekawska, lubiła wszędzie biegać i zwiedzać. Ugodowa, dobrze dogadywała się z innymi szczurami. Miała niewielkie kłopoty z utrzymaniem równowagi.

Zmarła podczas operacji wycięcia guza.



Ziemowit



uszy: standard
sierść: standard
barwa: agouti
znaczenie: hooded
oczy: black
płeć: M

Trafił do mnie, bo miał już 4 miesiące i "był za stary na sprzedaż", więc miał iść do węża. Jeden z najbardziej agresywnych szczurów, jakie miałam. Agresywny tylko do innych ogonków, nie do ludzi. Lubił być miziany i głaskany =). Po wielomiesięcznych próbach nie udało mi się połączyć go ze stadem i oddałam go dla mojego ówczesnego chłopaka. Ziemcio dogadał się z jego 2 samiczkami =).

Kastrowany.

Zmarł z powodu nowotworów.



Hegel
2 miesiące



uszy: standard
sierść: standard
barwa: agouti
znaczenie: nierówny husky
oczy: black
płeć: F

Zabrałam ją ze sklepu, ponieważ kichała i była osłabiona. Miałam nadzieję, że uda mi się ją wyleczyć. Zmarła na zachłystowe zapalenie płuc. W sklepie siedziała na trocinach i pyłek odkładał jej się w płucach.

Zmarła na moich rękach, tuż przed terminem kolejnych zastrzyków. Po niej rozpaczałam chyba najbardziej...


Rian

07.08.2005 - 14.10.2006 (rok i 2 miesiące)



uszy: standard
sierść: standard
barwa: black
znaczenie: capped
oczy: black
płeć: F

Ruchliwa, wszędobylska, chociaż niezwykle nieśmiała i ostrożna. Trzymała się z Kropelką. Gabarytowo najmniejsza dorosła szczurzynka, jaką miałam .

Zmarła z powodu zapalenia mózgu.



Idzi

23.12.2004 - 12.02.2007 (2 lata i 2 miesiące)


"Wypuść mnie, bo jak nie to będę gryźć kraty!" ;P

uszy: standard
sierść: standard
barwa: champagne
znaczenie: hooded
oczy: pink
płeć: F


Przywędrowała do mnie od brata mojego ówczesnego chłopaka (teraz męża), gdy zmarła jej towarzyszka. Zawsze spokojna, ugodowa, przymilna, elastyczna... "szczur bez kręgosłupa" - w życiu nie widziałam, aby ogonek dał radę aż tak się na wszystkie strony wyginać Można było ją miziać, tarmosić, drapać i pieścić ile się chciało - ona zawsze była pełna wewnętrznego spokoju, swobodnie "zwisała" z rąk, albo rozkładała się na kolanach robiąc słodką, zadowoloną minkę. Nigdy nie napinała mięśni i nie protestowała, gdy brałam ją na ręce, a wręcz sama do mnie biegła . Tak, była szalenie plastyczna... ostatnie pół roku życia chorowała na nerki, byłą ciągle na lekach.


Zmarła z powodu niewydolności nerek i guzów.



Mila

22.10.2005r. - 23.08.2007r. (rok i 10 miesięcy)




uszy: standard
sierść: standard
barwa: black
znaczenie: berkshire
oczy: black
płeć: F


Moja kochana wymarzona czarnulka. Mój 9-ty szczurek w ogóle, ósmy członek mojego "dawnego" licznego stada . Tłuściutka, okrąglutka, strasznie łakoma, niesamowicie spokojna i chętna do pieszczot. Bardzo ugodowa, uległa i kochająca wszystkie inne szczury. Uwielbiała spać na kupce z resztą paskudków.

Mimo, że ona i Kada stworzyły nowe stadko z Cloudem, Elmusiem i interwencjuszkami, to zawsze trzymały się razem, troszkę oddzielnie. Ale i tak Mila zazwyczaj wpełzała pod wszystkie ogonki, układała się pod nimi i tyrkała z zadowoleniem ząbkami

Zmarła z powodu nowotworów i zapalenia mózgu.




Kada

05.08.2005 - 01.10.2007 (2 lata i 2 miesiące)



uszy: standard
sierść: rex
znaczenie: himalayan
kolor: seal point
oczy: pink
płeć: F

Dostałam ją od Nezu. Zawsze odważna, ciekawska, wszędzie musiała wetknąć swój pyszczek, a jednocześnie ogromny pieszczoch i przytulak =). Ostatni ogonek z mojego "starego stada", ostatnia z moich pierwszych ogonków.

Nieustraszona przywódczyni stada =). Dowodziła stadem mądrze, chociaż silnie trzymała pozycję. Uwielbiała buszować w moich ciuchach, kraść mi jedzenie z ręki i iskać mi uszy.

Zmarła z powodu nowotworów i zapalenia płuc.



Dorin



uszy: standard
sierść: standard
barwa: agouti
znaczenie: hooded
oczy: black
płeć: F

Z interwencji Stowarzyszenia Przyjaciół Szczurów. Była u mnie krótko, odeszła z powodu nowotworu.


Cloud

08.04.2006 - 11.06.2007 (rok i 2 miesiące)



uszy: standard
sierść: standard
barwa: black
znaczenie: hooded
oczy: black
płeć: M

Trafił do mnie z forum szczury.org, od nan i mady. Spokojny szczur, uległy, ugodowy. Lubił mizianko, uwielbiał spać pod bluzą, chyba jak żaden inny szczur =). Bardzo dobrze dogadywał się z innymi ogonkami.

Kastrowany.

Odszedł z powodu nowotworów.



Shilla

kwiecień 2007 - 27.06.2008 (rok i 2 miesiące)




Trafiła do mnie od koleżanki, która kupiła w sklepie zaciążoną samiczkę.

Początkowo była wredna i dziabiąca - ale szybko się oswoiła . Przez dłuższy czas była przywódczynią stada. Ciekawska, wszędzie musiała wetknąć pyszczek, wszystko obwąchać, obsikać i zobaczyć, czy da się pogryźć ;p. Bardzo zaborcza i trochę nachalna, gdy się na coś uparła, nie dało się jej od tego odgonić.




I... Elmuś.....

;(

Powyżej 2 lat miały tylko: Siona, Izet, Agape, Idzi i Kada... przy czym Siona i Agape, jak na "sklepowce" to były prawdziwe matuzalemki...

[pin3ska]

Świetnie to zrobiłas.

[Babli]

Przeczytałam całość.. Żyją tak krótko. A tyle nam dają. A wspomnienia..to cudowna sprawa

[strup]

Wiem co to znaczy gdy ogonek odchodzi, anie ma nawet jeszcze roku.

[IVA]

Nakasha świetny pomysł , mam nadzieję, że będziesz kontynuować w rozszerzonej formie
Ja jakieś dwa lata temu zaczęłam pisać coś pomiędzy wspomnieniami a mini powieścią o swoich szczuraskach. Pierwsza część to były wspomnienia i wtedy zauważyłam jak wiele spraw mi pouciekało, bo do dziś dnia uzupełniam niektóre fragmenty.

[Izabela]

A ja się popłakałam Tak szybko odchodzą Najpierw nas rozkochają w sobie, a potem nas zostawiają Jedyną pozytywną stroną ich odejścia jest... wolne miejsce w klatce. By następne mogły nas w sobie rozkochiwać...

Nakasha, piękny pamiętnik. Smutny, ale piękny. I mimo, że piękny, życzę Ci, abyś długo nie musiała w nim nic pisać... :przytul:

[Nakasha]

A teraz dobre wieści:

DZISIAJ GEDA I GYORI EMERALD MOON SKOŃCZYŁY ROK!!





A niedawno Sky i Smok skończyli rok! Mamy poczwórne urodziny




Dziewczyny z wiekiem stały się miziaste i wyluzowane. Gdy bierze się je na ręce, spokojnie zwisają, oczekując pieszczot

Geda jest świetną alfą, zrównoważona i odważna, pięknie broni stada przed nieznajomymi. Znana też jako "uwaga ta czarna gryzie". oczywiście nie gryzie do krwi . Obie uwielbiają mizianko i drapanko, zawsze są chętne do pobiegania pod swetrem/kocem i wtulenia się we mnie i Zbyszka


A przy okazji pochwalę się:

http://anahata-rattery.eu.interia.pl/

Strona hodowli .


A wiecie ile czasu siedziałam w necie czytając kursy htmla? Dobrze że już wcześniej miałam do czynienia z html'em, w końcu ten mój profil informatyczny jeszcze z LO do czegoś się przydał .


A Moje Kochanie, mój Zbyszek, w poniedziałek się obronił! Jest już magistrem


Labiki od gryzaj jednak do mnie przyjadą. 4 samiczki, Będziemy im szukać domków...

[strup]

STO LAT!

Do mnie też przyjadą na dt 4albinki od gryzaj.

[Alexis]

Sto lat i nawet więcej

Ależ będą śliczne maluchy z tych rodziców...

A co do labinków - do mnie jedzie jedna panienka

[Babli]

sto lat !

do mnie z kolei 3 jadą