szczury.org

Szczypawica? Masz na myśli Skorka, tak?
Hmm... Osobiście "'toto" nigdy mnie nie dziabnęło, a podobno potrafi dziabnąć bardzo mocno, więc chyba bym nie ryzykowała

Radziłbym najpierw poczytać coś o owadzie, zanim podacie go szczurkom. Niektóre są bardzo trujące, potrafią zawierać cyjanek lub inne, równie śmiertelne paskudztwa. Natomiast owady sprzedawane jako karma raczej szkodliwe nie są. Generalna zasada jest taka, że nie wolno jeść owadów kolorowych, ubarwionych, bo one po prostu ostrzegają. Raczej nie miał bym oporów by karmić szczury owadami, zabija się je ciągle. Jem mięso, a by je pozyskać zabija się dużo bardziej przyjemne zwierzaki. Pisanie, że nie trzeba przecież karmić więc po co, jest bez sensu. Człowiek też bez mięsa przeżyje, co nie znaczy, że jest to dla niego naturalne. Mamy zęby służące do jedzenie mięsa, więc powinniśmy je jeść. Tak samo szczur, został przez naturę przygotowany jako wszystkożerca, więc nie powinno się go ograniczać do roślin. Zresztą, są ludzie, którzy twierdzą, że rośliny też mają uczucia

Mnie nigdy skorek nie uszczypnął. A jak już to zrobił to wcale mocno to nie jest. Prawie nic nie czuć.A kolorowe owady wydzielają różne substancje żeby odstraszać zwierzęta żeby ich nie zjadły. A skorki do takich nie należą.Ja wiem które owady to wydzielają a które nie. W większości wydzielają ją owady z rodziny pluskwiaków i nie które biegacze.zresztą żeby się dowiedzieć wystarczy takiego owada chwycić w rękę. Jeśli ma to cię osmrodzi.Ja się takimi zwierzakami interesowałam od dziecka i chwytałam różne w ręce więc z doświadczenia sporo wiem.

W książce o sczurach przeczytałem że szczurą można dawać świerszcze i karaczany (czy jakoś tak )
Faktycznie można ? bo dla ogonów polowanie to może jakaś zabawa ?

Dla węża polowanie na szczura to też zabawa? Kiedyś czytałam, że takie owady też odczuwają strach i nie dałabym szczurowi żywej karmy z tych samych powodów, z jakich nie chcę, żeby szczury były żywą karmą.

A książki o szczurach zazwyczaj zawierają wiedzę sprzed 50 lat i w większości spraw nie radzę się nimi sugerować

Można. Ale na któreś larwy musisz uważać, bo mają okropnie mocne aparaty gębowe. I na drugim forum pisano, aby na jesień potem odrobaczyć szczura na wszelki wypadek.

Ale mi chodziło o świerszcze albo karaczany ?

Temat ma 14 stron, a dodatkowo jest jescze osobny o karaczanach brazylijskich. Proszę poczytać i użyć szukajki.

Można po prostu kupić, nie trzeba łapać.. :>
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/prz ... arm/146348

Ja bym bardzo odradzała dawanie szczurkom żywych larw (takich jakie kupuje się w wędkarskich sklepach) . Miałam kiedyś z nimi przygodę jak próbowałam odkarmić znalezione pisklę. Poszłam po takie robale do sklepu, a pani powiedziała, że jeżeli chce je dawać zwierzakowi to muszę je najpierw sparzyć wrzątkiem... :/ Opowiedziała mi swoją historię (podobną do mojej), tyle że ona nie wiedziała i dała pisklakowi żywe robaki. Okazało się, że wyżarły go od środka Co prawda ptaki połykają pokarm, a szczury nie, ale kto wie czy akurat każdą pogryzą zanim połkną? Ja ze swojego doświadczenia wiem tylko, że pomimo trzymania tych bestii w plastikowym pojemniku, jakieś i tak i tak się z niego wydostały. Mnie to wystarczy...

atomówka, przy larwach w sumie doradza się, aby najpierw zmiażdzyć główkę, potem już nie będą groźne.

Rzeczywiście, można i tak. Tylko strasznie się to wije

hej
szukałam szukałam i nie znalazłam...
otóż czasami kupuję dla swoich myszoskoczków larwy mącznika młynarka
i tak sie zastanawiam czy raz na pare miesięcy można urozmaicić nimi dietę szczurów ?

co do dawania żywej karmy to zdania są podzielone. niektórzy uważają to za barbarzyństwo porównywalne z dawaniem żywych szczurów wężowi. ja tam swoim poprzednim dawałam dżdżownice. moim teraźniejszym szczurkom nie miałam okazji. myślę że mącznik jest ok

Mączniki będą ok, ale jak ze wszystkim - nie za dużo, z umiarem