szczury.org

Ja zawsze chciałam mieć aparat na zębach xD

ja nie, bo musiałabym chyba ograniczyć ilość kolczyków w/przy ustach.

mi mimo aparatu w ustach kolczyków przybywa i przybywać będzie

Medusa czy Smiley by się nie tarły o aparat ?

medusa pewnie nie, w smileyu mam bananka, więc nie przeszkadza. ale mam 3 w dolnej wardze. wiadomo - czasem się zahaczy, ale to nic nieprzyjemnego. z pierwszym labretem długo uczyłam się funkcjonowac, ale teraz już rzadko się zahaczą i w niczym nie przeszkadzają

Hmm kiedy pierwszy raz po założeniu aparatu uśmiechnęłam się, myślałam, że się popłaczę...
Z czasem przywykłam, znajomi również...
Kiedy zdjęłam aparat, popłakałam się... ze szczęścia
Fakt, mój chłopak nie mógł się przyzwyczaić i twierdził, że z drutami było mi ładniej ('bo przecież ja Cię taką <z aparatem> poznałem i pokochałem" ). Nie mógł się biedny przyzwyczaić, ciągle kazał mi się uśmiechać Znajomi również w szoku..
Teraz jednak już wszyscy przywykli A ja nie muszę się bać po zjedzeniu czegokolwiek, że mam coś miedzy drutami

A to jestem ja. I nie, nie mam wodogłowia/zniekształconej czaszki. Mam po prostu duuuuużo włosów vel drutów w sumie raczej.
Rogi to perfidny paint, wiem^^ ale taki był mój zamiar

uuu...
pani mroku...?

Naaah, wiąże sie z tym dłuższa historia a to zdjęcie po prostu lubię ^^

Ale łaaaadnie

Jak wszyscy to wszyscy
http://img684.imageshack.us/img684/4412/dodowodu.jpg
to moje zdjęcie do dowodu, strasznie mnie śmieszą te moje dwie jedynki takie sterczące to jeszcze za czasów gdy byłam blondynką. Bardzo proszę się głośno nie śmiać ;P to jedyne zdjęcie jakie mam na dysku a napęd CD się zepsuł coś

rudziatko ślicznie wyszłaś, nie widzę powodów, żeby się śmiać :*

nuuu
śliczny uśmiech !

Aż się zaczerwieniłam Dziękuje bardzo
Ciemna ja, ja mam tak już, że na widok swojego zdjęcia wybucham śmiechem ;P

souzolencji dawno w albumie nie było.
syberia wita was, czyli powrót zimy, czyli jest zimno i zmęczono