Strona 182 z 265
Re: Smutnik :(
: pt sie 14, 2009 12:29 pm
autor: yss
rhenata, poczytaj sobie "fridę"
ja bym z moim najchętniej zamieszkała w połączonych 2 domach - jeden jego, drugi mój.
Re: Smutnik :(
: pt sie 14, 2009 1:02 pm
autor: merch
kurde , a myslalam ze dzisiejszy dzien bedzie juz lajtowy

Re: Smutnik :(
: sob sie 15, 2009 5:36 pm
autor: Filipw
Mam wrażenie że życie przelatuje mi między palcami... Czas zdecydowanie za szybko biegnie, wakacje już się kończą, ten rok szybko minął... Ogólnie jestem przybity...
Re: Smutnik :(
: ndz sie 16, 2009 10:21 am
autor: yss
szczurfan: i będzie biegł coraz szybciej.
pamiętam, że jako pędrak odbierałam np miesiąc jako czas niebotycznie długi, coś jak obecne pół roku.....
niestety, czas dzieciństwa trwa subiektywnie tyle, ile cała reszta życia

im dalej, tym szybciej pędzi.
Re: Smutnik :(
: sob sie 29, 2009 6:47 pm
autor: Babli
Dlaczego jak źle to już tak bardzo, bardzo, bardzo?
Re: Smutnik :(
: sob sie 29, 2009 7:00 pm
autor: Vicka211
Ehh.. już nie wytrzymuje... Nie mam kogo wygłaskać, potarmosić, komu dać dropsika, gerberka, kogo wziąć do kaptura i postraszyć ludzi wokoło... I jeszcze dobiła mnie młodsza siostra mojej koleżanki.. wychodziłam z bloku, a ona: jak tam szczurki?
Ja się chyba od nich uzależniłam

I co teraz? Będę musiała czekać aż się wyprowadzę

Re: Smutnik :(
: sob sie 29, 2009 9:42 pm
autor: susurrement
boje sie o niego.. oby przezyl noc, obym go jutro wydostala stamtad..
Re: Smutnik :(
: pt wrz 11, 2009 8:53 pm
autor: zalbi
byłam dziś w szpitalu.. po szpitalu matka zaciągneła mnie do m1 w czeladzi.. poszlam do zoologa a tam na szybie "szczury rodowodowe" to pytam, czy maja rodowód a baba do mnie z pyskiem, że nie, że z jakiej racji ja pytam itd.. to powiedzialam, że skoro nie maja to dlaczego tak pisza? a ona mi na to "żeby ludzi zachęcic". tłumaczyłam długo ale caly czas na mnie wrzeszczała..
okazało sie, że jedna z ekpedientek kupuje szczury zza granicy i krzyżuje jak leci, i sprzedaje je w sklepie.. i ponoc szczury to jej pasja.. no tak, kasa się sama robi..
ale nie o tym.. strasznie mi smutno przez to, co zobaczyłam zaraz przy szybie sklepu..
w zagrodzie były małe, ok miesięczne kotki.. zwykłe dachowce. na kratach zawieszona kartka z napisem: "KOTY UNIJNE" a pod spodem: "przy zakupie jedzenia, legowiska lub innych akcesoriów powyżej 100pln kotek gratis"
Re: Smutnik :(
: pt wrz 11, 2009 9:05 pm
autor: Landrynka
no bywa. normalne.
): .
Re: Smutnik :(
: pt wrz 11, 2009 10:25 pm
autor: WielebnyPatyk
No i mnie również dopadła melancholia... świat jest taki popsuty i robaczywy. Już minęło dwa tygodnie odkąd mój Szymon wyjechał za granicę, a ja już wytrzymać nie mogę

w końcu te dwa lata spędzone razem dzień w dzień, noc w noc dały się we znaki

jak pracował w Lublinie, najwięcej nie widzieliśmy się przez niecały tydzień, a i tak do niego pojechałam... cholera jasna, tak mi się tęskno za nim zrobiło, ale wytrzymam, jeszcze tylko 6 tygodni i znów będziemy razem...
zalbi
w zagrodzie były małe, ok miesięczne kotki.. zwykłe dachowce. na kratach zawieszona kartka z napisem: "KOTY UNIJNE" a pod spodem: "przy zakupie jedzenia, legowiska lub innych akcesoriów powyżej 100pln kotek gratis"
Też ostatnio widziałam coś podobnego... przyjechałam na zakupy do Hrubieszowa (miasto obok mojej wioski) i poszłam do Carrefoura, a że spieszyło mi się to przeszłam przez "ruski" rynek (skrót) i zobaczyłam niewielką klatkę a w nim małe kundelkowe szczeniaczki... biedulki tak się musiały cisnąć... strasznie to wyglądało i chciałam coś powiedzieć, ale piep**ony Ukrainiec zabrał klatkę do busa... zanim dobiegłam on już odjechał...
Ludzie są i będą sadystami dla innych mniej, a dla reszty więcej. Taki system był i zawsze będzie, a co najwyżej możemy ich pocałować w du*e, nie pobić, nie zamknąć, nie zabić, tylko pocałować w du*e i chyba to jest najgorsze... prawo cywilne czasami dobija...
Re: Smutnik :(
: pt wrz 11, 2009 10:50 pm
autor: susurrement
mnie przeraziło to, co zobaczyłam na szybie sklepu zoo w Wola Parku w Warszawie.
"kup świnkę morską i wyprawkę, a otrzymasz grę na PC "Załoga G" gratis!"
ech.. z dwojga złego dobrze, że nie odwrotnie.
Re: Smutnik :(
: pt wrz 11, 2009 11:16 pm
autor: Minoo
W Silesii w ZooNatura rozdają w ten sposób koty... Wyprawka- stówa i masz kota... Nie jest to takie złe wyjście... Przynajmniej nie rozdają ich za darmo. W ogóle co to za pomysł?! Kotu w zoologu? Albo inaczej! Co to za pomysł zwierzęta w zoologu?!
Re: Smutnik :(
: sob wrz 12, 2009 10:43 am
autor: Nina
Jestem w stanie strawić małe zwierzaki w zoologach, choć i to mnie później gnębi. Ale koty czy psy? Jeszcze pare lat temu, po tym jak mama mi opowiadała o tym, że w usa nie była w stanie wejść do zoologa, bo z każdego kąta patrzyły na nią przerażone, bezbronne psie oczka, byłam pewna, że u nas nigdy tego nie będzie...
Na szczęście nigdzie sie z tym jeszcze osobiście nie spotkałam...
Re: Smutnik :(
: sob wrz 12, 2009 1:28 pm
autor: Nue
W Silesii w ZooNatura rozdają w ten sposób koty...
ZooNatura w Silesii nie jest taka zła. Przecież jak ktoś zrobi te kocie zakupy i ma już kota,to raczej kolejnego kociego bonusa nie przyjmie, choć mu się należy... Dobre jest to, że można tam przynieść wpadkowe kocie maleństwa, a że kręci się tam mnóstwo ludzi, kotki bardzo szybko znajdują dom i rzeczywiście są oddawane za darmo. Takiego właśnie kotka wzięła stamtąd moja koleżanka.
Nie demonizujmy, sklep to nie miejsce dla zwierząt, ale skoro wpadkowe bidy mają dzięki temu szansę na znalezienie domu, to chyba lepiej, żeby trafiły tam, a nie zostały utopione czy porzucone.
Re: Smutnik :(
: wt wrz 15, 2009 8:32 pm
autor: Minoo
A już myslałam że się ułoży...
__
A do ZooNatury praktycznie nic nie mam... Mam pare zastrzerzeń, ale nie jest tak źle jak w Carrefourze, czy w centrum...