Strona 184 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 8:45 am
autor: alken
pewnie przez guza...
a które z dziewczyn sa najstarsze?
powiększyłam sobie Hinnoyę, jaka smieszna, taki kosmita z wodogłowiem
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 9:41 am
autor: klimejszyn
najstarsza jest Lilka właśnie i Pelka - to siostry.
zaraz po nich Hera.
alken pisze:
powiększyłam sobie Hinnoyę, jaka smieszna, taki kosmita z wodogłowiem
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 10:19 am
autor: Ogoniasta
Wszystkie ogonki piękne!
i takie drobniutkie i delikatne
szczególnie jak porównuje je z moimi serdelkami
http://imageshack.us/photo/my-images/3/ ... 0x600.jpg/ to stworzonko najsłodsze i najpiękniejsze
Kciuki zaciskam za Lileczkę
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 10:27 am
autor: klimejszyn
tak, samiczki mam wyjątkowo drobne. samców mam dorodnych, bo są duzi i tacy zbici, że czuć ich w ręce na prawdę. a Fluffiego ręką nie obejmę, grubas nasz
ale na zdjęciach tego nie widać. chociaż i tak najwięksi byli Gavin i Nermal - jak do mnie przyjechali ważyli prawie po kilogramie i się odchudzaliśmy, bo Gavin nie mógł nawet wyjść z klatki ani wejść do hamaka, który wisiał tak nisko, ze dotykał dna klatki
teraz Nermalek żyje sobie u Muchy, do której pojechał po śmierci Gavinka i już się starzeje dziadziunio
dziękujemy za kciuki, bardzo się przydadzą, bo strasznie się boję
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 12:59 pm
autor: alken
gdzieś kiedyś na drugim forum czytałam teorię, że niby szczury dorastają do wielkości klatki, jak mają dużo miejsca to rosną duże a jak mniej to mniejsze
ale w praktyce to raczej tego nie zaobserwowałam bo moja pierwsza klatka miała wymary wg kalkulatora nawet nie na 1 szczura a Mysza była duża, a potem w dużej klatce miałam grubasa, szczury średniej budowy i kurdupelki wielkosci myszy
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 1:03 pm
autor: klimejszyn
no to moje panny mają dużą klatkę, chłopcy kiedyś cisnęli się w za małej, bo nie mogłam znaleźć odpowiedniej, a są wielcy
niestety geny tu odgrywają ważną rolę. mam np Atirkę, pamiętasz ? ta co się mieściła w pudełku po zapałkach, co to mi ją i jej braciszka do Krakowa wiozłaś
no i jest taka malutka, że spokojnie mieści się w dłoni. no, pulchna jest tylko, więc tym nadrabia
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 1:05 pm
autor: klimejszyn
własnie popatrzyłam na te ostatnie zdjęcia, no i Atirka wygląda na szczuplutką. w ogóle te zdjęcia są jakieś przekłamane, wszystkie szczury wyglądają na chudsze niż są w rzeczywistości
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 1:33 pm
autor: alken
no Atirka to była jak mysz ^^ moja Ronja też była malutka, trochę większa od Atiry ale potem nie urosła za wiele. a teraz z kurdupli mam Tosię to tez taki wypierdek ale może jeszcze urośnie bo ma niecałe pół roku dopiero
ale np Cookie, Elisa, Hinnoya, Nanami wydają się być takie solidne, tzn wielkości przeciętnej samicy
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 2:05 pm
autor: klimejszyn
nie wiem jakiej wielkości są przeciętne, bo moje zawsze wydawały mi się malutkie
Elisa jest 'najdłuższa', Zora, Cookie, Hinnoya, Pepper, Atira są grubiutkie, Nanami z kolei jest malutka
mówiłam - zdjecia są przekłamane
postaram sie kiedyś wrzucić je do wanny, żeby wszystkie uchwycić na jednym zdjęciu w celu porównania.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 3:50 pm
autor: Pająk
Ja proponuje to na wagę wziąć i sprawdzić
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 4:11 pm
autor: Paul_Julian
alken pisze:gdzieś kiedyś na drugim forum czytałam teorię, że niby szczury dorastają do wielkości klatki, jak mają dużo miejsca to rosną duże a jak mniej to mniejsze
ale w praktyce to raczej tego nie zaobserwowałam bo moja pierwsza klatka miała wymary wg kalkulatora nawet nie na 1 szczura a Mysza była duża, a potem w dużej klatce miałam grubasa, szczury średniej budowy i kurdupelki wielkosci myszy
U mnie to tez sie nie zgadza. Florka urosla do wielkosci, zeby mieścić sie między prętami klatki i nie chciała być większa
Cudna ta Klimkowa gromadka
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 4:19 pm
autor: klimejszyn
Pająk pisze:Ja proponuje to na wagę wziąć i sprawdzić
wadze się zemrzyło przy pomocy psa
Paul_Julian pisze:alken pisze:gdzieś kiedyś na drugim forum czytałam teorię, że niby szczury dorastają do wielkości klatki, jak mają dużo miejsca to rosną duże a jak mniej to mniejsze
ale w praktyce to raczej tego nie zaobserwowałam bo moja pierwsza klatka miała wymary wg kalkulatora nawet nie na 1 szczura a Mysza była duża, a potem w dużej klatce miałam grubasa, szczury średniej budowy i kurdupelki wielkosci myszy
U mnie to tez sie nie zgadza. Florka urosla do wielkosci, zeby mieścić sie między prętami klatki i nie chciała być większa
u mnie samiczkom też się za bardzo nie chciało rosnąć
Paul_Julian pisze:
Cudna ta Klimkowa gromadka
dziękujemy
Re: Klimatyczna Szajka
: pt cze 10, 2011 9:56 pm
autor: klimejszyn
swoją drogą, strasznie mnie wczoraj dziewczyny rozczuliły.
jak wróciłam z Lilką od weta odrazu wrzuciłam ją do klatki, a dziewczyny zaprowadziły do hamaka, wyiskały i wyprzytulały. co chwilę inna szczurka leżała w nią wtulona słodko, a Lilka tylko na nie łapki wyciągała
a Ares sobie upodował koszyczkowy domek. ale nie śpi w środku, tylko na 'dachu'. ledwo się wciska, bo jest malutka szpara między domkiem a górą klatki, więc leży taki rozpłaszczony i tylko jajka między prętami wystają
Re: Klimatyczna Szajka
: sob cze 11, 2011 9:40 pm
autor: Vena
U mnie też powodzeniem cieszy się dach koszyczkowego domku, nie środek. No i za mały sputnik taki na chomika, mieści 5 szczurek, ostatecznie dziewczyny demontują mu górę i śpią tylko na podwieszonym spodzie
Re: Klimatyczna Szajka
: sob cze 11, 2011 10:09 pm
autor: klimejszyn
a u nas dzisiaj było łączenie z Rubi i Cześką
siedzą wszystkie w klatce, są zbiorowe gwałty, ale najbardziej przekichane ma Rubi - non stop gwałcona
wszystkie klatki, zarówno samic jak i samców, zmieniły miejsca w pokoju, więc straszny ruch w klatkach i pewnie dzisiaj nikt nie zaśnie - ani ja, ani szczury. tylko psina słodko chrapie